Stabilne nastroje na rynku nieruchomości w USA
2013-01-17 13:00
Przeczytaj także: Spadek inflacji w Polsce bez wpływu na politykę RPP
Rynki finansowe
Kolejny dzień na europejskich rynkach akcji niewiele się dzieje. Na tym tle zmiany na polskiej giełdzie zwracają większą uwagę, ale pokazują też, że inwestorzy nie za bardzo teraz wiedzą, co dalej robić. Przez pierwsze dni nasz parkiet był pod presją sprzedających wybrane spółki (głównie PZU i KGHM). Wczoraj zniżka cen zachęciła do odważniejszych zakupów i indeks WIIG wrócił do poziomu z końca 2012 r. Zainteresowanie akcjami na warszawskim rynku zbiegło się z tym, jak WIG stracił od szczytu prawie 5%. Właśnie tyle miała najgłębsza korekta w trwającym od czerwca trendzie wzrostowym. Takie decyzje są racjonalne. Jeśli zwyżkowa tendencja ma być kontynuowana, to korekta nie powinna przybrać większych rozmiarów niż we wcześniejszych przypadkach.
Kwestią zwracającą uwagę w ostatnich dniach jest mniejsza skłonność inwestorów do reagowania na dobre wiadomości. Widać to było bardzo dobrze wczoraj, kiedy bez echa na całym rynku przeszły bardzo dobre wyniki Goldman Sachs i JP Morgan. Dziś w trakcie dnia kolejne duże amerykańskie banki będą podawać rezultaty za IV kwartał (Bank of America i Citigroup), a po sesji wyniki opublikuje Intel. Kluczowe jednak mogą okazać się doniesienia z rynku nieruchomości w USA, który był przez minione miesiące ważnym kołem zamachowym poprawy koniunktury gospodarczej w tym państwie.
Brak reakcji na dobre wiadomości można wiązać z coraz bardziej optymistycznymi nastrojami inwestorów, co przekłada się na rosnące oczekiwania, które coraz trudniej zaspokoić. To wskazuje na malejący potencjał zwyżek cen akcji.
Rynki nieruchomości
Na niezmienionym poziomie względem grudnia utrzymał się odczyt z tego miesiąca wskaźnika NAHB, obrazującego nastroje w sektorze nieruchomości w USA. Wyniósł 47 pkt. Był to wynik nieco słabszy od oczekiwanego. Jednocześnie oznaczał, że wciąż przeważały słabe oceny nad dobrymi. Poziom równowagi wyznacza 50 pkt. W czasach boomu na rynku nieruchomości z lat 2003-2007 wskaźnik miał średnio 54 pkt. W dołku dekoniunktury, w styczniu 2009 r., było to zaledwie 8 pkt. Wskaźnik odnoszący się do bieżącej sprzedaży pozostał na poziomie 51 pkt. Minimalnie, do 49 pkt z grudniowych 50 pkt, spadł wskaźnik obrazujący oczekiwania dotyczące sprzedaży domów w kolejnych 6 miesiącach.
Natomiast o 1 pkt, do 37 pkt, wzrósł wskaźnik opisujące zainteresowanie kupujących. Był to najwyższy odczyt od kwietnia 2006 r. Niewielkie zmiany indeksu NAHB w ostatnich 3 miesiącach wskazują na stabilizowanie się sytuacji po trwającej przez pierwsze 3 kwartały 2012 r. znacznej poprawie koniunktury.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
- Brak reakcji inwestorów na dobre wiadomości to sygnał, że w perspektywie najbliższych tygodni rynki akcji nie mają już dużego potencjału wzrostowego
- Kondycja amerykańskiego rynku nieruchomości od listopada stabilizuje się po wcześniejszej poprawie koniunktury
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Home Broker
Przeczytaj także
-
Brytyjczycy coraz bardziej wierzą we wzrost cen mieszkań
-
Słabnie budownictwo mieszkaniowe w USA
-
Lekkie osłabienie koniunktury w niemieckim sektorze budowlanym
-
Dalszy wzrost cen mieszkań w Wielkiej Brytanii
-
Wydatki budowlane w USA pod presją
-
Kolejne oznaki słabnięcia koniunktury na amerykańskim rynku mieszkaniowym
-
Schłodzenie koniunktury na amerykańskim rynku nieruchomości
-
Pozytywnie w polskiej gospodarce
-
Brytyjczycy czekają na wzrost cen mieszkań
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)