Spadkowy początek tygodnia na Wall Street

Przeczytaj także: S&P500 tuż pod ubiegłorocznym szczytem intraday

W poniedziałek na topie były spółki, które wydawałoby się, że inwestorzy dawno spisali na straty. Co więcej były to spółki będące gigantami w branży IT. Aż o 8% wzrosły notowania Facebooka, Apple podrożało o 3,15%, a 1% zyskały także papiery Yahoo. Na wzrost zainteresowania tymi spółkami wpłynęło podwyższenie cen docelowych dla tych spółek przez brokerów. Citi ustaliło cenę docelową dla Apple na 675 USD (obecnie kurs wynosi 589 USD), a Goldman Sachs podniósł z 23 USD do 33 USD cenę docelową Facebooka. Zainteresowaniem inwestorów cieszyły się także internetowe portale zajmujące się sprzedażą w sieci: Amazon.com (+1,56%), Best Buy (+6,67%) oraz Ebay (+4,88%). Natomiast słabo radziło sobie Google (-1,02%). Wśród blue chipów największe spadki dotyczyły akcji American Express (-1,45%) oraz Coca-Coli (-1,5%). Najmocniej rósł natomiast kurs HP (+2,41%).

Ceny ropy podobnie jak główne indeksy nieznacznie spadały. Sweet crude potaniała dziś o 0,56%% do 88 USD, zaś za ropę Brent płacono 110,8 USD (-0,48%). Cena złota podobnie jak ropa kończyła dzień pod kreską. Spadek był jednak nieznaczny. Za uncję ostatecznie płacono 1748 USD (-0,21%).

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.