eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Zła historia kredytowa utrudni nam zakup mieszkania

Zła historia kredytowa utrudni nam zakup mieszkania

2008-08-14 11:25

Znaleźliśmy mieszkanie, podpisaliśmy umowę kupna, złożyliśmy wniosek kredytowy i czekamy. Po tygodniu otrzymujemy informację, że bank wydał decyzję negatywną ze względu na złą historię kredytową, ujawnioną w Biurze Informacji Kredytowej.

Przeczytaj także: BIK: 11,5 miliona raportów w 2008r.

BIK został powołany w 1997 r. przez banki i Związek Banków Polskich w celu gromadzenia, przechowywania i udostępniania informacji o aktualnych zobowiązaniach oraz historii kredytowej klientów banków zarówno tych indywidualnych, jak i przedsiębiorców. Jest istną skarbnicą wiedzy na temat wszystkich kredytów i pożyczek, niezależnie od tego czy obsługiwane są regularnie, czy też występują opóźnienia w ich spłacie. W ten sposób klient starający się o kredyt nie musi uzyskiwać pisemnych zaświadczeń o stanie swoich zobowiązań i tym samym oszczędza czas, a cała procedura kredytowa jest szybsza.

Informacje o naszych zobowiązaniach przechowywane są przez cały okres trwania umowy z bankiem. Jeżeli wyraziliśmy zgodę na przetwarzanie danych – także po wygaśnięciu zobowiązania. Są udostępniane bankom i SKOK-om w celu oceny zdolności kredytowej i analizy ryzyka kredytowego przez wskazany okres, przedstawiają naszą historię kredytową. Dane mogą być przechowywane bez naszej zgody nawet przez 5 lat, jeżeli dopuściliśmy się przy spłacie zobowiązań zwłoki powyżej 60 dni i upłynęło kolejnych 30 dni od momentu poinformowania przez bank czy SKOK o zamiarze przetwarzania danych bez zgody ich właściciela.

Wyobraźmy sobie sytuację, że zakupiliśmy mikrofalówkę na raty i spóźniliśmy się 3 dni z płatnością. Czy bank odmówi nam udzielenia kredytu? Raczej nie. Nadal nasza wiarygodność jest bardzo wysoka i mieści się w dopuszczalnej granicy „do 30 dni”. A jeśli zwlekamy kolejne 30 lub więcej dni? Kredyt będzie na statusie spóźnienia „do 90 dni”. Gdy „problemy z pamięcią” nasilają się i mimo wysyłanych przypomnień z banku, które dziwnym trafem do nas nie trafiają, zapominamy zapłacić ratę, wówczas status kredytu ulega zmianie na „do 180 dni” zwłoki. Dwie ostatnie wymienione oceny są swego rodzaju ostrzeżeniem dla banków. Możemy więc mieć problem z ubieganiem się o kredyt, tym bardziej hipoteczny.

Jeżeli taka sytuacja miała miejsce miesiąc wcześniej i właśnie staramy się o sfinansowanie naszego wymarzonego lokum, wiele banków odmówi przyznania nam kredytu. Są jednak i takie, dla których nie ma znaczenia, kiedy wystąpiło opóźnienie, a najważniejsze jest, by zobowiązanie było spłacone i zamknięte. Jednak nie ma nic za darmo. Bank, który zgodzi się na udzielenie kredytu, do standardowego oprocentowania dołoży dodatkowe 1 czy 2%.

Jeżeli nasze zobowiązanie ma status „odzyskany”, będziemy mieli duży kłopot z uzyskaniem kredytu mieszkaniowego. Jest to bowiem informacja, że któryś z banków musiał uruchomić windykację, by odzyskać swoje należności. Jeżeli działo się to niedawno, np. w ciągu ostatnich dwóch lat, raczej nie znajdzie się instytucja na tyle odważna, aby nam zaufać. Skoro mieliśmy problem ze spłatą równowartości kuchenki mikrofalowej, jak poradzimy sobie z wielotysięcznym zadłużeniem hipotecznym? Po dwóch latach możemy ponownie spróbować, choć paleta banków będzie ograniczona, a kredyt droższy ze względu na wyższe marże. Zasada jest bowiem prosta – im większe ryzyko dla banku, tym wyższe oprocentowanie. Dopiero po mniej więcej 5 latach możemy liczyć na uzyskanie kredytu na standardowych warunkach.
Przeczytaj także: Czyszczenie BIK na żądanie? Czyszczenie BIK na żądanie?

 

1 2

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: