eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Inflacja - co to jest? Krótki przewodnik po podwyżkach cen

Inflacja - co to jest? Krótki przewodnik po podwyżkach cen

2020-03-02 10:34

Inflacja - co to jest? Krótki przewodnik po podwyżkach cen

Zakupy © fot. mat. prasowe

Rosnące ceny produktów i usług nie oszczędzają naszych kieszeni. Narzekającym na nie Polakom wtórują media, które tylko potwierdzają pnącą się w górę inflację. Czy jednak każdy z nas wie dokładnie, co kryje się pod tym terminem? Oto krótki przewodnik autorstwa Lendo Polska.

Przeczytaj także: Inflacja = frustracja. 50% Polaków narzeka na zbyt wysokie ceny

Z tego tekstu dowiesz się m.in.:


  • Inflacja – co to jest?
  • Kto mierzy inflację?
  • Jak ratować się przed inflacją?


Jedno z ostatnich badań zrealizowanych przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor dowiodło, że jedną z najbardziej frustrujących z nas obecnie kwestii jest wzrost cen towarów i usług. Okazuje się, że podwyżki denerwują już co drugiego z nas. Nie powinno być to jednak zbyt dużym zaskoczeniem, jeżeli wziąć chociażby pod uwagę styczniowe wskazanie inflacji, którego poziom (4,4% rdr) znacznie przewyższył określony przez Narodowy Bank Polski cel inflacyjny (2,5% rdr).

Jak wyjaśnia Lendo Polska, gdy słyszymy, że nasz koszyk zakupów kosztuje więcej niż rok temu, to tak naprawdę słyszymy o inflacji. Podobnie jest, gdy porównujemy zmiany cen usług, z których zazwyczaj korzystamy (np. u fryzjera). Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie rzeczywiście można było zaobserwować wzrost różnego rodzaju opłat. Wraz z tym zjawiskiem powróciło do naszego codziennego języka słowo „inflacja”. Co jednak ono właściwie oznacza?

Inflacja – co to jest? Skąd wynika?


W skrócie jest to zjawisko wzrostu przeciętnego poziomu cen. Oznacza to, że ceny rosną, choć nie musi to dotyczyć w takim samym stopniu wszystkich produktów i usług. Im wyższy poziom inflacji, tym rosną one szybciej. Co może ją powodować? Przyczyn może być wiele. Wśród nich możemy wymienić nagły wzrost kosztów produkcji (np. z powodu podwyżki cen prądu), większą ilość pieniądza w obiegu, nadmierny wzrost zapotrzebowania na różne produkty, szybki wzrost płac w gospodarce czy niezrównoważenie budżetu państwa.

Kto ją mierzy i czym jest koszyk inflacyjny?


W Polsce poziom inflacji mierzony jest przez Główny Urząd Statystyczny. Jeżeli odwiedzimy stronę GUS, to możemy sprawdzić, jak w danym okresie zmieniły się wskaźniki cen dla poszczególnych towarów i usług. Mając tak dużą bazę danych, GUS jest też w stanie wyliczyć, jak zmienił się przeciętny poziom cen w całym kraju i czy wystąpiła inflacja. Jak pracownicy urzędu tego dokonują? Badają w każdym miesiącu ok. 260 tys. cen dla 1,4 tys. różnych produktów i usług w 35 tys. punktach sprzedaży. Na tej podstawie wyliczają wskaźniki cen, które służą dalszym obliczeniom.

Jednak zmiana ceny samochodu czy telewizora ma mniejszy wpływ na portfel przeciętnego Polaka niż ceny produktów, które kupujemy codziennie, takich jak chleb, masło czy mleko. Z tego powodu urząd tworzy tzw. koszyk inflacyjny, który przypomina koszyk zakupów przeciętnej polskiej rodziny na cały miesiąc. Dla przykładu: mniej więcej jedna czwarta koszyka to żywność i napoje niealkoholowe. Ok. 20 proc. wydatków związanych jest z naszym mieszkaniem i zaopatrzeniem go w energię, a ok. 10 proc. z transportem. Oprócz nich znajdziemy w koszyku też takie kategorie jak zdrowie, edukacja, łączność, napoje alkoholowe czy odzież i obuwie.

fot. mat. prasowe

Zakupy

Ceny produktów żywnościowych pną się w górę


Czy inflacja jest obecnie wysoka?


Obecnie w Polsce, po okresie bardzo niskiej inflacji, możemy zaobserwować zjawisko wyraźnego podnoszenia się przeciętnego poziomu cen. Aktualnie inflacja wynosi 4,4 proc. w skali roku. Czy to dużo? To najwyższy poziom od 8 lat. Z pewnością jest to już również wysokość, którą jesteśmy w stanie dość mocno odczuć w naszych domowych budżetach. Wprawdzie mówimy w tym miejscu jeszcze o inflacji pełzającej (do 5 proc. rocznie), ale nie jest wykluczone, że już niedługo przekroczymy jej granicę.

Przed tym, żeby taki czarny scenariusz się nie powtórzył, bronić powinien nas Narodowy Bank Polski,. Według tej instytucji inflacja w Polsce powinna wynosić 2,5 proc. z możliwymi wahaniami o 1 pkt proc. w górę lub w dół. Prognozy są jednak niezbyt optymistyczne i inflacja będzie w najbliższym czasie jeszcze rosła. Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że w Polsce będzie w tym roku najwyższa w całej Unii Europejskiej, a największy wzrost cen zaobserwować będziemy mogli w usługach.

Czy przed inflacją da się uciec?


Tu dochodzimy do pytania najważniejszego, czy przed inflacją można uciec? Zwykły obywatel nie jest w stanie uniknąć skutków rosnących cen w sklepach, które odbijają się na naszych kontach i portfelach. Jednak osoby, które posiadają oszczędności, mogą spróbować ulokować je w taki sposób, żeby zyski z inwestycji przewyższały inflację. W ten sposób możemy próbować ratować się przed inflacją zwaną również „cichym zabójcą oszczędności”. Należy jednak pamiętać, że im wyższa inflacja tym szybciej pieniądze trzymane w „skarpecie”, na koncie w banku czy na niskooprocentowanej lokacie będą traciły na wartości, ponieważ za tę samą kwotę będziemy w stanie w kolejnych miesiącach kupić coraz mniej.

Przeczytaj także: Wzrost płac a inflacja Wzrost płac a inflacja

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Więcej na ten temat: inflacja, ceny żywności, wynagrodzenia

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: