eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Jak podatek bankowy podniósł ceny ubezpieczeń i kredytów?

Jak podatek bankowy podniósł ceny ubezpieczeń i kredytów?

2017-02-01 11:24

Jak podatek bankowy podniósł ceny ubezpieczeń i kredytów?

Jak podatek bankowy podniósł ceny ubezpieczeń i kredytów? © grzegorz_pakula - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (3)

Właśnie mija rok odkąd obowiązuje w naszym kraju tzw. podatek bankowy. Danina, która według zapewnień rządzących miała obciążać jedynie instytucje finansowe, nie pozostała bez wpływu na sytuację statystycznego Kowalskiego. Skutki jej wprowadzenia odczuwają zarówno kredytobiorcy (wyższe marże kredytów), jak i kierowcy (podwyżki OC).

Przeczytaj także: Podatek bankowy podnosi marże

Podatek bankowy płaci też Kowalski


Przypomnijmy, że na mocy nowej ustawy instytucje finansowe zostały zobowiązane do zapłaty 0,44% wartości swoich aktywów rocznie. W przypadku zakładów ubezpieczeń opodatkowanie obejmuje aktywa powyżej 2 mld zł.

W założeniu podatek bankowy miał obciążać wyłącznie duże instytucje finansowe. Praktyka szybko jednak pokazała, że część kosztów poniesie również konsument. Zaledwie po tygodniu od wpłynięcia do Sejmu projektu ustawy, dwa banki podjęły decyzje o podniesieniu marży. Natychmiast zaczęto przewidywać, że na podobny krok zdecydują się również inne banki, na początku obciążając klientów 20-30% podatku, a z czasem nawet 50%.
- W odpowiedzi na nowe regulacje większość banków rzeczywiście podniosła marże kredytowe. W listopadzie 2015, czyli tuż przed zapowiedziami o wprowadzeniu podatku bankowego, najniższa marża dla kredytu hipotecznego na 300 000 zł przy 20% wkładzie własnym sięgała 1,55%, a średnia rynkowa - 1,79%. Obecnie, najniższa marża to 1,67%, średnia natomiast 2,02%. – tłumaczy Katarzyna Dmowska z ANG Spółdzielni Doradców Kredytowych.

Nieustanny wzrost cen OC także przez podatek bankowy


Wprowadzenie ustawy teoretycznie nie powinno wpłynąć na podniesienie cen. Prognozy analityków PIU mówią jednak o obciążeniu sektora finansowego dodatkową kwotą w wysokości nawet 500 mln zł, w następstwie ubezpieczyciele mogą starać się rekompensować te wydatki wyższymi cenami. Potwierdzają to dane przygotowane przez multiagencję Superpolisa.pl z których wynika, że na początku lutego 2016 r. obowiązkowe polisy dla przykładowych kierowców były droższe niż rok wcześniej i ich ceny ciągle rosną.
- Obecnego wzrostu cen OC nie należy wiązać wyłącznie z nowym podatkiem. Podwyżki zaczęły się już pod koniec 2014 r., jako skutek niekorzystnych wyników finansowych branży w ubezpieczeniach komunikacyjnych, wyższego poziomu wypłacanych świadczeń i odszkodowań, a także kolejnych publikowanych przez KNF wytycznych odnośnie likwidacji szkód i sposobu kalkulacji składek. Pamiętać trzeba także, że aktywa nie wszystkich ubezpieczycieli przekraczające 2 mld zł, więc podatek bankowy nie jest obciążeniem dla wszystkich przedstawicieli rynku – tłumaczy Jakub Nowiński, Członek Zarządu multiagencji ubezpieczeniowej Superpolisa.pl.

fot. mat. prasowe

Najniższe ceny OC w 2014, 2015, 2016 i 2017 r. - profil 1

W Warszawie 33-letni posiadacz opla astry nie kupi obecnie polisy taniej niż za 818 zł


W swoim barometrze cen porównywarka sprawdziła, ile kosztuje OC we wszystkich miastach wojewódzkich dla dwóch profili kierowców i samochodów: 33-letniego właściciela 5-letniego opla astry, który prawo jazdy ma od 10 lat i już 7 rok opłaca OC oraz 37-latka z prawem jazdy od 15 lat, od 10 lat wykupującego OC, który jeździ 4-letnim volkswagenem golfem. Obaj nie mają szkód na koncie. Szczegółowe porównanie cen znajduje się w tabelach pod tekstem.

fot. mat. prasowe

Najniższe ceny OC w 2014, 2015, 2016 i 2017 r. - profil 2

Podwyżki cen objęły wszystkie miasta wojewódzkie.


Drożej we wszystkich miastach


Aktualne, wykonane na przełomie stycznia i lutego kalkulacje pokazują, że niezależnie od miasta wojewódzkiego ceny OC od początku 2017 r. „idą” w górę. I to w porównaniu z 2016 r., w którym można było już przecież obserwować dynamiczny, nieraz kilkudziesięcioprocentowy wzrost cen w porównaniu 2015 r. Np. w Warszawie 33-letni posiadacz opla astry nie kupi obecnie polisy taniej niż za 818 zł, podczas gdy równo rok temu ceny zaczynały się dla niego od 608 zł. To oznacza wzrost o 35%. Dobrze obrazuje to także przykład Gdańska, gdzie najniższa obecnie cena dla tego kierowcy wzrosła rok do roku o 40% i wynosi teraz 907 zł. Z kolei 37-latek z drugiego przykładu na OC musi wyłożyć kwotę o 54% większą w Warszawie, o 20% we Wrocławiu i o 36% w Gdańsku. Ten kierowca wyższe ceny znajdzie we wszystkich miastach wojewódzkich.
- Pomimo tego, że ceny polis OC wzrosły we wszystkich województwach, nadal warto porównywać oferty u kilku ubezpieczycieli. W poszczególnych towarzystwach oferty różnią się od siebie, choć dotyczą tego samego kierowcy, samochodu oraz zakresu ochrony, który odgórnie narzuca ustawa. Rozpiętość cenowa pomiędzy najtańszą a najdroższą polisą to nawet kilkaset złotych dla tego samego kierowcy – dodaje Jakub Nowiński z Superpolisy.

Przywoływany już właściciel opla astry z Warszawy kupi OC za 818 zł w jednej z firm, natomiast w innej już za 1901 zł – to o ponad tysiąc złotych drożej. Ten mechanizm obserwowany jest w przypadku wszystkich bez wyjątku kierowców. Aby nie przepłacić za drożejące polisy, warto przed zakupem poszukać najlepszej i najtańszej oferty porównując ubezpieczenia ze sobą.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: