eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Kredyty mieszkaniowe - podsumowanie 2014

Kredyty mieszkaniowe - podsumowanie 2014

2014-12-29 12:06

Przeczytaj także: Program Pierwsze Mieszkanie szansą na pobudzenie rynku mieszkaniowego?


Oceniając jednak program nawet przez pryzmat tylko dużych miast, warto zwrócić uwagę na duże zróżnicowanie, głównie za sprawą limitów cen kwalifikujących nieruchomości do programu. W Łodzi, Gdańsku czy Poznaniu limity cen są na tyle wysokie, że duża część podaży mieszkań spełnia wymogi programu. Odwrotnie sytuacja wygląda w Krakowie, Wrocławiu czy Warszawie. W tych miastach za sprawą niskich limitów znalezienie mieszkania spełniającego wymogi MdM jest znacznie trudniejsze. Co prawda w po względem liczby udzielonych kredytów, miasta te należą do czołówki, ale w odniesieniu do wielkości zasobu mieszkań czy liczby transakcji, MdM nie rozwija się tak intensywnie, jak z pewnością oczekiwali twórcy programu. Na nie do końca trafne oszacowanie potrzeb i możliwości wskazuje także poziom wykorzystania zarezerwowanych na 2014 rok środków. Z przyznanych 600 mln złotych w bieżącym roku wykorzystane zostanie tylko około 1/3.

Niskie stopy, wysokie marże


Niewątpliwie rok 2014 to okres historycznie niskich poziomów stóp procentowych. Po cyklu obniżek stóp w latach 2012-2013, w tym roku Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy tylko jeden raz, ale aż o 50 punktów bazowych. Aktualnie stopa referencyjna wynosi 2 procent, co przełożyło się także na obniżenie istotnej dla kredytobiorców stopy Wibor. Stopa 3 miesięczna uległa obniżeniu z poziomu 2,70 procent na początku roku, do 2,06 procent w grudniu 2014 roku. Warto także zwrócić uwagę, że na początku listopada notowaliśmy nawet niższe poziomy – wtedy to na kilka dni Wibor 3 miesięczny spadł poniżej 2 procent. Obniżenie stóp procentowych przełożyło się na spadek oprocentowania wszystkich kredytów złotowych, zarówno tych już spłacanych, jak i dopiero zaciąganych. Jednak osoby, które dopiero brały kredyt, musiały liczyć się niestety ze wzrostem marż kredytowych. W ciągu całego roku banki powoli, ale systematycznie podwyższały marże, co nie było może aż tak odczuwalne w okresie, gdy stopy rynkowe spadały, ale z pewnością stawia tych kredytobiorców w gorszej sytuacji niż tych, którzy zadłużyli się kilka lat temu i mają marże nawet poniżej 1 punktu procentowego. W ciągu roku, w zależności od parametrów kredytów średnia marża wzrosła od 0,10 do 0,35 p.p.

fot. mat. prasowe

Średnie marże dla kredytu w wysokości 250 tysięcy złotych, LTV=80%

W bieżącym roku mieliśmy do czynienia z rekordowo niskimi stopami procentowymi, marże jednak rosły.


Wzrost zdolności kredytowej


Spadek oprocentowania kredytów i miesięcznych rat przełożył się na także na wzrost zdolności kredytowej. Podsumowując jednak bieżący rok, trzeba pamiętać, że o dostępności kredytu nie decyduje tylko kwota, jaką możemy uzyskać, ale także polityka banków w zakresie akceptowania źródeł dochodu i ogólnej oceny kredytobiorcy. W tym zakresie kończący się rok nie przyniósł żadnych radykalnych zmian. Banki ciągle wymagają stabilnego zatrudnienia, popartego co najmniej kilkunastomiesięcznym stażem pracy. Jednak osoby prowadzące działalność gospodarczą, czy zatrudnione na umowach cywilnoprawnych także mogły liczyć na kredyt.

Kredyty walutowe – sytuacja bez większych zmian


Osoby spłacające kredyty w naszej rodzimej walucie mogły cieszyć się niższą ratą za sprawą obniżenia stóp procentowych. Kredytobiorcy, którzy kilka lat temu wybrali walutę obcą, także nie powinni mieć powodów do narzekania. Decydujący o oprocentowaniu kredytów we frankach szwajcarskich Libor 3 miesięczny od kilkunastu już miesięcy wynosi niemal 0 procent, co daje wymierne oszczędności w portfelach kredytobiorców. Również kurs CHF/PLN uniknął gwałtownych wahań i kształtował się w przedziale od 3,35 do 3,52. Kredytobiorcom frankowym zadrżało nieco serce w listopadzie tego roku, kiedy to Szwajcarzy decydowali w referendum o polityce swojego banku centralnego (SNB). W przypadku powodzenia referendum część analityków prognozowała umocnienie szwajcarskiej waluty i w konsekwencji wzrost kursu CHF/PLN do poziomu powyżej 4 złotych. Trwałe przekroczenie tego poziomu mogłoby oznaczać problemy ze spłatą kredytu dla części Polaków. Jednak niepowodzenie szwajcarskiego referendum rozwiało wszelkie wątpliwości.

Więcej powodów do optymizmu mieli kredytobiorcy, którzy zadłużyli się w euro. Kurs walutowy pozostał stabilny, a stopa Euribor spadła z poziomu 0,79 procent na początku 2014 roku do 0,08 procent w grudniu. Tak duży spadek tej stopy to zasługa Europejskiego Banku Centralnego (ECB), który obniżył stopy procentowe w strefie euro.

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • liczą się przemyślane decyzje

    art / 2015-01-05 10:57:51

    Trzeba też trochę patrzeć na to, czy damy radę spłacić mieszkanie, czy nie. Taki wymóg z tymi 10 proc. wcale nie jest taki zły. To znaczy, że decyzja jest bardziej przemyślana, my zaoszczędziliśmy już część kwoty z myślą o mieszkaniu. Ja kupowałem mieszkanie w Szczecinie, na Wzgórzach Warszewskich na Małych Błoniach. I to nie była decyzja w pięć minut. Obejrzałem sobie pierwszy etap, zwiedziłem fajną okolicę, popytałem o jakość wykonania. Więc powoli się do tego zabierałem. Wyższy wkład to w sumie potem mniej lat do spłaty. Mam znajomego, któremu w 2007 roku bank dał kredyt na zero wkładu, na 40 lat. Teraz ma problemy ze spłatą, bo już jak brał to średnio go było stać... odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: