Spadają ceny paliw na światowych rynkach
2005-11-10 00:39
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Ceny paliw w dół. Będzie jeszcze taniej?
Koncerny paliwowe korzystając z sytuacji jaka wytworzyła się na rynku, trzymają ceny na wysokim poziomie. Jest to pewnego rodzaju niepisana umowa, która dotyka najbardziej klientów detalicznych. Z największym zainteresowaniem obserwowane są ceny ropy, mniejszą uwagę przywiązuje się do cen gazu ziemnego. Powiększająca się liczba samochodów z instalacją gazową, zbliżający się okres zimowy - wiele domów w naszym kraju ogrzewa się gazem ziemnym – sprawia, że temat cen tego surowca staje się bardzo ciekawy.Cena baryłki ropy, po rekordowych poziomach na przełomie października i września, ciągle spada i chociaż były małe zawirowania, nadal utrzymuje się trend zniżkowy. Na wykresie poniżej możemy zaobserwować jak zachowywała się cena baryłki ropy przez ostatnie miesiące.
fot. mat. prasowe
Ceny gazu ziemnego na rynkach światowych we wrześniu i październiku sięgały rekordowych poziomów, a od początku listopada zaczynają spadać. Jest to związane przede wszystkim z uspokojeniem sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Wzrost gospodarczy w USA był – pomimo wielu bardzo poważnych klęsk żywiołowych, jakie nawiedziły Amerykę Środkową w tym roku – wysoki. Fakt ten utwierdził w przekonaniu, że gospodarka USA znajduje się w fazie wzrostu, a poza tym jest bardzo silna. Niepotrzebne jest nadmiarowe gromadzenie zapasów surowców energetycznych. Dodatkowo na ceny gazu mają wpływ zapowiedzi meteorologiczne dotyczące wyjątkowo łagodnej, nadchodzącej zimy. Według analityków należy się spodziewać wzrostów cen tego surowca, ponieważ firmy zajmujące się dystrybucją, nie wykonały jeszcze odpowiednich zapasów na zimę, czekając zapewne na jak najniższe ceny.
fot. mat. prasowe
Ceny na stacjach benzynowych nie odzwierciedlają sytuacji na światowych rynkach. Firmy importujące ropę powoli obniżają ceny, tłumacząc to tym, iż muszą wyprzedać bieżące zapasy. Sytuacja nie jest ciekawa w związku z zawirowaniami na rynku złotego. Ciągle osłabiająca się złotówka może spowodować, że ceny na stacjach zamiast maleć będą rosły. Niepokoje wokół nowego rządu sprawiają, że sytuacja na rynkach finansowych staje się niespokojna, a krajowa waluta zaczyna tracić do dolara i euro. Z drugiej strony mamy bardzo mocnego dolara na światowych rynkach, najmocniejszego od wielu miesięcy, co również niedobrze wróży cenom ropy i gazu na naszych stacjach.
W perspektywie kilkuletniej ceny surowców energetycznych będą niewątpliwie rosły, z tego względu, iż wzrost zapotrzebowania na te surowce systematycznie się powiększa. Wyjściem z tej sytuacji jest poszukiwanie alternatywnych źródeł energii. Koszty z tym związane w chwili obecnej są bardzo wysokie i pomimo zapowiedzi najbogatszych krajów, że inwestycje w ten sektor będą się powiększać, efektów prawie nie widać. Według ekspertów światowe złoża surowców energetycznych, przy ciągle zwiększającym się zużyciu, wystarczą na kilkadziesiąt lat.
oprac. : Michał Gronowski / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Tańsze paliwa. Na chwilę. Będzie drożej
-
Autogaz (nie)opłacalny?
-
Nowe paliwo E10 na stacjach benzynowych od 1 stycznia 2024
-
Zimą ucierpimy przez embargo na gaz i ropę z Rosji?
-
Obecny kryzys jak kryzys paliwowy z 1973 roku?
-
Dlaczego ceny paliw są tak wysokie, skoro ropa nie jest najdroższa?
-
Sankcje nakładane na Rosję a ceny ropy i gazu
-
Jak Niemcy dążą do niezależności energetycznej?
-
Co oznacza dla UE odcięcie od gazu ziemnego z Rosji?