Jak negocjować kursy walut z bankiem?

Przeczytaj także: Wymiana walut: jak oszczędzić?

W przypadku dużych transakcji nawet niewielka z pozoru różnica w cenie kupna lub sprzedaży określonej waluty, mierzona w setnych częściach grosza (w tzw. pipsach), może oznaczać kilka lub kilkanaście tysięcy złotych różnicy. Wpływ na wysokość kursów oferowanych przez dealera mają ceny na rynku międzybankowym zawierające spread oraz marża banku.

Co warto wiedzieć o rynku międzybankowym?

Na rynku międzybankowym banki dokonują wymiany walut między sobą i ceny, po jakich w danym momencie są tam zamykane transakcje, są punktem odniesienia dla kursów oferowanych przez poszczególne banki klientom korporacyjnym.

– Warto przy tym pamiętać, że celem aktywności banków na rynku międzybankowym jest nie tylko dostarczenie walut klientom, ale także podejmowanie ryzyka i maksymalizacja swojego wyniku handlowego – mówi Mirosław Boniecki, prezes firmy Wspólny Rynek. – Banki przenoszą na klientów nie tylko koszty spreadu walutowego z rynku międzybankowego, ale także swoje koszty ryzyka i działalności – dodaje.

Przystępując do negocjacji z bankiem warto więc znać aktualną sytuację i trendy na rynku międzybankowym, by móc lepiej ocenić atrakcyjność składnej nam oferty, a także wybrać odpowiedni moment zawarcia transakcji.

Obserwuj rynek

Przedsiębiorstwo, które stale wymienia waluty może samodzielnie śledzić sytuację na rynku międzybankowym. Przydatnym narzędziem w tym wypadku jest wykupienie dostępu do serwisu, który umożliwi monitorowanie na bieżąco kursów, po jakich banki zawierają transakcje między sobą.

– Przy wyborze dostawcy takiego rozwiązania warto zwrócić uwagę, czy serwis, z którego będziemy korzystać zapewni nam dostęp do rzeczywistych kursów transakcyjnych z rynku międzybankowego. Często zdarza się, że podawane kursy mają charakter jedynie informacyjny, tzn. na ich podstawie nie są zawierane transakcje – mówi Mirosław Boniecki. – Należy także sprawdzić jak często odświeżane są te informacje, czy dzieje się to co kilkanaście sekund, co minutę, czy może co kwadrans. Ceny na rynku stale się zmieniają, więc informacja sprzed godziny jest już zupełnie nieaktualna – dodaje.

Im bardziej aktualną informację o stawkach rynkowych posiadamy tym łatwiej negocjować nam z dealerem.

Oczywiście zdarzają się sytuacje, gdy firma musi dokonać zakupu lub sprzedaży walut w danej chwili, częściej może jednak dokonać wyboru dogodnego dla siebie terminu zawarcia transakcji. Warto wiedzieć, że płynność rynku międzybankowego, czyli liczba uczestników i dostępnych ofert, ma wpływ na wysokość spreadu oraz zmienność kursów.

– Im wyższa płynność tym niższe spready walutowe. Najwięcej transakcji zawieranych jest między godziną 9.00 a 14.00. Wtedy spready są z reguły najniższe, dlatego przy braku wyraźnego trendu nie warto czekać ze złożeniem zlecenia na koniec dnia – tłumaczy prezes Wspólnego Rynku.

Pytaj o ceny kupna i sprzedaży

Prowadząc negocjacje zapytaj o ceny kupna i sprzedaży. Dzięki temu dowiesz się jak duży jest spread walutowy. Poproś też o aktualne kursy z rynku międzybankowego (bid, czyli kupna i offer, czyli sprzedaży). Jeśli dana firma współpracuje z określonym bankiem od dłuższego czasu, ten na podstawie historii zawieranych transakcji wie, czy jest ona zainteresowana kupnem czy sprzedażą określonej waluty i zdarza się, że przesuwa podawane kursy tak by były one bardziej korzystne dla banku. Dla przykładu importer, który zawsze kupuje walutę może otrzymać „zmodyfikowaną” ofertę, w której spread walutowy będzie taki jak zazwyczaj, ale ceny kupna i sprzedaży będą zawyżone w stosunku do rynku.

– Warto też mieć świadomość, że między bankami występują spore różnice w dostępie do rynku międzybankowego. Zależy to między innymi od wielkości instytucji, jej wyników finansowych, ratingu kredytowego oraz relacji z inni bankami. Czynniki te decydują o liczbie i wysokości limitów na transakcje walutowe udzielonych danemu bankowi przez innych uczestników rynku, co z kolei przekłada się na atrakcyjność otrzymywanych przez niego ofert – mówi Mirosław Boniecki.

Obiektywny kurs rynkowy

Poruszanie się na rynku wymiany walut może niejednego importera i eksportera przyprawić o ból głowy. Czy istnieje zatem punkt odniesienia, kurs obiektywny, który pozwoliłby na ocenę wysokości kosztów zawieranych przez firmę transakcji? Do takich z pewnością należą kursy referencyjne banków centralnych, w tym średni kurs Narodowego Banku Polskiego ustalany na fixingu, codziennie o godzinie 11.00.

– Warto jednak pamiętać, że jest to kurs z godziny 11.00 i będzie on odpowiednim kursem odniesienia dla transakcji zawieranych dokładnie o tej samej godzinie. Już po kilku minutach rynek może kształtować się zupełnie inaczej – zauważa Mirosław Boniecki.

Co ważne, według średniego kursu NBP (lub EBC) wyceniane są księgi przedsiębiorstw oraz zawarte przez nie transakcje walutowe.