dzwoni mbank i molestuje - a moze by pan lokate zalozyl, dobre
oprocentowanie, 1.5%.
Niskie ? No takie czasy, wszedzie niskie.
Ale mamy jeszcze promocje na nowe srodki, 2%.

Za malo ? To mamy inne produkty, kredyt moze ?

Jak myslicie - akcja marketingowa, czy pieniadze odeszly ?
Zdobeda nowe w ten sposob, czy podniosa procenty ?

J.

do góry

Dnia Wed, 20 Jul 2016 10:55:04 +0200, J.F. napisał(a):

> dzwoni mbank i molestuje - a moze by pan lokate zalozyl, dobre
> oprocentowanie, 1.5%.
> Niskie ? No takie czasy, wszedzie niskie.
> Ale mamy jeszcze promocje na nowe srodki, 2%.
>
> Za malo ? To mamy inne produkty, kredyt moze ?
>
> Jak myslicie - akcja marketingowa, czy pieniadze odeszly ?

A robiłeś ostatnio większy przelew? Bo niedawno do mnie właśnie po takim
przelewie zadzwonili i, o dziwo, sugerowali chęć negocjacji procentów.
Powiedziałam że jak dadzą tyle samo co konkurencja to chętnie - Idea
miała wtedy promocję na 3%. Bez targów przeszli do punktu drugiego
scenariusza czyli chcieli wcisnąć ubezpieczenie samochodu. A na koniec
zapytali o zgodę na markieting telefoniczny :) Odwołałam, mówiąc że wolę
spersonalizowane oferty w systemie transakcyjnym.

Konsultantka była nad wyraz uprzejma. Jak rzadko kiedy nie poczułam się
molestowana :)

--
Imka

do góry

.
>
> Konsultantka była nad wyraz uprzejma. Jak rzadko kiedy nie poczułam się
> molestowana :)
>
> --
> Imka

Ty to masz życie ;)

do góry

W dniu 2016-07-20 o 11:14, Imka pisze:

> Konsultantka była nad wyraz uprzejma. Jak rzadko kiedy nie poczułam się
> molestowana :)
>

potwierdzam - wyjątkowo miła była, z tym że mnie od razu atakowała o
jakieś kredyty firmowe (z wysoką prowizją za przyznanie)

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

W dniu 20.07.2016 o 13:09, RobertS pisze:
> potwierdzam - wyjątkowo miła była

Kurcze, ta sama do nas wszystkich dzwoniła?
Bo u mnie też: przelew z zerami, 10 minut po nim telefon, oferta na 1,4
czy 1,5%, podbite do 2%, pytanie o ubezpieczenie samochodu. I wszystko
nawet jak na mB nienachalnie. A może miałem dobry nastrój...

--
Alf/red/

do góry

On Wed, 20 Jul 2016 10:55:04 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> dzwoni mbank i molestuje - a moze by pan lokate zalozyl, dobre
> oprocentowanie, 1.5%.

Heh pamiętam jak w pko sa miałem.lokatę 15%...

--
Marek

do góry

W dniu 2016-07-21 o 20:05, Marek pisze:

> Heh pamiętam jak w pko sa miałem.lokatę 15%...
>

tak, a kredyty były na 120% rocznie...i ludzie je brali

ps
a 1,5% w mBanku można dostać na lokacie 3-dniowej, jak dla kogoś 30 dni
to za długo to ww., zawsze lepiej niż 0,3% na eMax

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

W dniu 2016-07-21 o 20:11, RobertS pisze:
> a 1,5% w mBanku można dostać na lokacie 3-dniowej, jak dla kogoś 30 dni
> to za długo to ww., zawsze lepiej niż 0,3% na eMax
>

U mnie pokazuje, że eMax jest na 0,2% a eMaxPlus do 49999,99 PLN na 0,50%.
Ostatnio też poprzez pasaż można było podnieść eMaxPlus na 1,8%, ale to
nie wiem czy oferta dla wszystkich.

Pozdr :)

do góry

Użytkownik "Imka" napisał w wiadomości grup
Dnia Wed, 20 Jul 2016 10:55:04 +0200, J.F. napisał(a):
>> dzwoni mbank i molestuje - a moze by pan lokate zalozyl, dobre
> oprocentowanie, 1.5%.

>A robiłeś ostatnio większy przelew? Bo niedawno do mnie właśnie po
>takim
>przelewie zadzwonili i, o dziwo, sugerowali chęć negocjacji
>procentów.

Ha, robilem, ale mam wrazenie, ze pierwszy telefon byl przed nim.
A z kolei inne wieksze przelewy byly troche dawniej niz "ostatnio".

Tak prawde mowiac - jesli zrobilem wiekszy przelew, to po co dzwonic,
pieniedzy juz nie ma. Tzn sa, ale juz nie u nich, trzeba bylo
zadzwonic wczesniej :-)

A oni w ogole zagladaja w stan konta klientow ? Maja prawo do tego ?
Bo wczesniej to dzwonili z kredytami, pieniedzy na koncie az za duzo,
a oni "mamy promocje kredytu ..."

Zreszta teraz w ogole ciekawy okres, ciekaw jestem jak sie podatek
bankowy odbije na rynku ...


J.

do góry

Dnia Fri, 22 Jul 2016 10:38:32 +0200, J.F. napisał(a):

> A oni w ogole zagladaja w stan konta klientow ? Maja prawo do tego ?

"Oni" raczej nie zaglądają.
Natomiast wyobrażam sobie że działa to tak - markieting wymyśla akcję,
ktoś dłubie dane wg założeń, lista takich wydłubanych klientów zasila
maszynkę call center, call center obdzwania i "realizuje" zlecenie
markietingu. Osoba dzwoniąca widzi tyle, ile jest przyjęte w danej
firmie i przy danej akcji pokazywać pracownikom call center. Raczej nie
widzą konkretnych dat/kwot, ale np. mogą znać przedziały
stanu/obrotów/wartości. Chociaż karierę chyba zrobiły "ratingi"
klientów. Wczoraj obdzwaniali B+, a jutro będą dzwonić do A-.

> Bo wczesniej to dzwonili z kredytami, pieniedzy na koncie az za duzo,
> a oni "mamy promocje kredytu ..."

A to akurat normalne. Jak chcesz kredyt, to najpierw musisz bankowi
udowodnić że go nie potrzebujesz. Nie potrzebowałeś, znaczy chcesz,
tylko jeszcze o tym nie wiesz i dlatego dzwonią żeby Ci to uświadomić ;)

--
Imka

do góry