eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › idzcie do bankomatu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 11. Data: 2018-05-10 17:44:20
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Luke" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5af41c92$0$692$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-05-07 o 22:59, J.F. pisze:
    >> bo wam zlikwiduja - spada liczba

    >Śmieszny ten artykuł.
    >Ubyło 96 bankomatów z 23230.
    >Czyli mamy 99.58% tego, co było. No po prostu krach ogólnopolski.
    >A czego mielibyśmy oczekiwać, że nagle na nasyconym rynku w ciągu
    >kwartału przybędzie ich kilka tysięcy?

    Spytaj sie ile ubedzie.
    Sa drogie, utrzymanie kosztuje - jesli da sie zlikwidowac, to
    zlikwiduja.

    >Lepiej niech ktoś napisze o tym, że ponad 20% obywateli naszego
    >pięknego
    >kraju nie ma jakiegokolwiek konta (według poważnych badań tak
    >naprawdę
    >jest). A my tu o końcu bankomatów mówimy.

    Oni bankomatow nie potrzebuja :-(

    J.


  • 12. Data: 2018-05-10 21:28:51
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: ń <ń@ń.ń>

    Że też skurczybyki musieli zlikwidować najbliższy ode mnie bankomat mojego banku :-(


    -----
    > Ubyło 96 bankomatów


  • 13. Data: 2018-05-10 22:59:38
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10-05-18 o 17:44, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Luke" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5af41c92$0$692$6...@n...neostrada.
    pl...
    > W dniu 2018-05-07 o 22:59, J.F. pisze:
    >>> bo wam zlikwiduja - spada liczba
    >
    >> Śmieszny ten artykuł.
    >> Ubyło 96 bankomatów z 23230.
    >> Czyli mamy 99.58% tego, co było. No po prostu krach ogólnopolski.
    >> A czego mielibyśmy oczekiwać, że nagle na nasyconym rynku w ciągu
    >> kwartału przybędzie ich kilka tysięcy?
    >
    > Spytaj sie ile ubedzie.
    > Sa drogie, utrzymanie kosztuje - jesli da sie zlikwidowac, to zlikwiduja.

    Moim zdaniem czasem po protu ustawiają je bez głowy. Jak jest jakieś
    centrum handlowe, to czasem bywało 10 w jednym miejscu. No a przecież
    wiadomo, że czy ich będzie 10, czy 20, to luzie więcej pieniędzy ie
    pobiorą. Oczywiście, kolejny ma sens, jak o poprzednich ustawiają ie
    kolejki.

    Coraz więcej osób ma karty płatnicze. Jak w latach 90-tych przychodziłem
    do osiedlowego marketu, to załoga popadała w popłoch i było "Pani
    Kierowniczko, bo przyszedł ten pan z kartą Polcardu". Pani leciała z
    zaplecza z takim "żelazkiem" i była okrutna procedura zapłacenia za
    zakupy. Teraz większość ludzi kart używa i tyle.


  • 14. Data: 2018-05-10 23:25:45
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10-05-18 o 17:41, J.F. pisze:

    > W praktyce trzeba.
    > Burdele przeciez zakazane, a jednak sa.
    > Zwyklej policji trzeba rozkazu z gory, zeby to zlikwidowala, a i wtedy
    > pewnie niechetnie, bo nie po to wlasciciel sie oplaca, zeby mu interes
    > zamykac :-)

    Przede wszystkim burdel ciężko zamknąć, bo nie istnieją. Większość
    działa w ten sposób, że wynajmują po prostu pokoje dziewczynom na
    godziny i tyle. Co dziewczyna z kolega w pokoju robi, to przecież nie
    sprawa recepcjonisty. Prawda jest taka, że ciężko to unormować rozsądnie
    bz popadania w paranoję.


  • 15. Data: 2018-05-11 00:48:44
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 10 May 2018 23:25:45 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 10-05-18 o 17:41, J.F. pisze:
    >> W praktyce trzeba.
    >> Burdele przeciez zakazane, a jednak sa.
    >> Zwyklej policji trzeba rozkazu z gory, zeby to zlikwidowala, a i wtedy
    >> pewnie niechetnie, bo nie po to wlasciciel sie oplaca, zeby mu interes
    >> zamykac :-)
    >
    > Przede wszystkim burdel ciężko zamknąć, bo nie istnieją.

    Nie istnieja, a wsiadz do taksowki, powiedz ze chcesz sie zabawic i
    zobacz gdzie powioza.

    > Większość
    > działa w ten sposób, że wynajmują po prostu pokoje dziewczynom na
    > godziny i tyle. Co dziewczyna z kolega w pokoju robi, to przecież nie
    > sprawa recepcjonisty. Prawda jest taka, że ciężko to unormować rozsądnie
    > bz popadania w paranoję.

    Ale przeciez jest unormowane.
    Ja mam was uczyc ? Toz przeciez samo to wynajmowanie na godziny
    podpada pod czerpanie korzysci z nierzadu. Wlasciciela i recepcjoniste
    zatrzymac, przesluchac, jak sie nie przyzna to do aresztu, bo mataczy
    w sledztwie.
    Albo do lazienki i pradem go, pradem :-P

    Tak po prawdzie tez nie rozumiem czemu panstwo mialoby zakazywac
    dobrze prosperujacego i dobrowolnego interesu. A wiec rozumiem, ze i
    policjantom sie to nie podoba. I nawet chwale ich za to.
    Ale z wrodzonego zamilowania do liberalizmu, czy jednak nie tak
    calkiem bezinteresownie ? :-)

    Tak czy inaczej - co sie dziwic, ze trzeba CBS do likwidacji burdelu.
    Lokalna policja najwyrazniej nie chce :-)

    http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/385364,wrocla
    w-zamknieto-kilkanascie-agencji-towarzyskich,id,t.ht
    ml
    http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/218061,wroclaw
    -na-lelewela-powroci-agencja-towarzyska,id,t.html
    http://www.polskatimes.pl/artykul/282049,wroclaw-dom
    y-publiczne-uciazliwy-sasiad,id,t.html
    http://www.tvp.info/22826670/zmasakrowane-zwloki-kob
    iet-w-agencji-towarzyskiej-we-wroclawiu-ofiary-pocie
    te-nozem

    P.S. Ale mamy i korupcje
    http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/sad-prof
    esor-z-uniwersytetu-wroclawskiego-nie-gwalcil-studen
    tek,13160308/


    J.


  • 16. Data: 2018-05-11 04:03:11
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2018-05-10 o 23:25, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 10-05-18 o 17:41, J.F. pisze:
    >
    >> W praktyce trzeba.
    >> Burdele przeciez zakazane, a jednak sa.
    >> Zwyklej policji trzeba rozkazu z gory, zeby to zlikwidowala, a i wtedy
    >> pewnie niechetnie, bo nie po to wlasciciel sie oplaca, zeby mu interes
    >> zamykac :-)
    >
    > Przede wszystkim burdel ciężko zamknąć, bo nie istnieją. Większość
    > działa w ten sposób, że wynajmują po prostu pokoje dziewczynom na
    > godziny i tyle. Co dziewczyna z kolega w pokoju robi, to przecież nie
    > sprawa recepcjonisty. Prawda jest taka, że ciężko to unormować rozsądnie
    > bz popadania w paranoję.

    Teraz to w blokach, w wynajętych kawalerkach jest ich najwięcej. Tyle
    róznych typów krąży po piętrach, żeby zmylic czyjąś czujność gdzie tak
    właściwie ono maja się udać.
    To co sie teraz dzieje to po prostu juą plaga. Jak wezwałam policję, bo
    nie chciałam juz tej torturowanej ukrainki (dali jej jakąś tabletkę, a
    jej dziecko uśpili i jak flaka wynosili gdzieś) i wsiadali do rządowego
    BMW. Ukrainke zamknęli w mieszkaniui kazali pracować. Potem przyszedł
    ten sutener naganiający klientów i ja walił jakąs dechą, a ona strasznie
    krzyczała. Nagralam to z korytarza pod swoimi drzwiami i z coraz
    większych nerw zadzwoniłam na policję. Przyjechało dwóch młodych, ten
    sutener ich kierował coraz dalej od drzwi, żeby tylko nie weszli. Jak
    wyjrzałam to jedek byk kulson leciał do mnie z pałą i krzyczał, że mnie
    zaraz spisze. Chciał mi się wpakować do mieszkania. Drugi w tym czasie
    uzgadniał chyba łapówkę. Mam ciężkie drzwi i uszarpalam się z tym
    bandytą policjantem i wreszcie zaczęłam krzyczeć ratunku!!! Puścił
    klamkę i szybko zamknęłam drzwi oraz znowu zadzwonilam na 997 i pytam co
    to za policjanci przebierańcy tu przyjechali i mówię co i jak.
    Powiedzieli, że są z rejonowego komisariatu i zaraz ich odwolają co tez
    uczynili. Ja tę nagrana płytę z pismem wyslałam do Komendanta Głównego w
    komendzie stołecznej. Za pare dni wynosili się. Na koniec wynosili jakiś
    prety. Od groma tego było Jakiś chłop (nie wiem czy policjant czy kto
    nadzorował albo udawał, że nadzoruje tę wyprowadzkę. Głośno sie z kimś
    komunikował przez telefon). Akurat wyjątkowo musiałam przejść przy nich.
    No i sie wynieśli. Teraz jakież prostytutki przychodza tu na godziny i
    starają się być cicho. Puszczaja muzykę łup łup teraz w miarę cicho.
    Przyłażą nad ranem z restauracji (może rządowej) gdzieś tak ok, 4 nad
    ranem i tak siedza cały dzień, albo i dłużej, a potem przychodzi
    następna. Raz obserwowałam przez okno i widziłam jak w samochodzie
    zamieniały się ciuchami. Klamki na korytarzu, w windzie itd otwieram
    przez toreblę plastikową, bo się brzydzę dotknąć. Od czasu do czasu
    wydezynfekuję.
    To sa te z tej paczki w Rasputinie. Jednej- Czekolinie podobno CBŚ
    zabrało duże mieszkanie na Białołęce. Pisali o tym w gazetach.
    Komisariat mieści się parę przystanków od tego Rasputina, ale widocznie
    sami z z tego przybytku korzystali przez pare lat.

    https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,seksbiz
    nes-czekolindy-brtak-dzialala-agencja-rasputin,22085
    6.html

    https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/czekolinda-i-a
    gencja-towarzyska-rasputin,220839.html





  • 17. Data: 2018-05-11 07:16:36
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: ń <ń@ń.ń>

    Marnujesz się z nami, powinnaś pisać książki :-)


    -----
    "Animka" <a...@t...wp.pl> wrote in message news:pd2tn6$npk$1@news.icm.edu.pl...


  • 18. Data: 2018-05-11 08:27:29
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2018-05-10 o 12:18, Luke pisze:
    > Lepiej niech ktoś napisze o tym, że ponad 20% obywateli naszego pięknego
    > kraju nie ma jakiegokolwiek konta (według poważnych badań tak naprawdę
    > jest). A my tu o końcu bankomatów mówimy.

    Wyczuwam nutkę faszyzującej doktryny że konto jest niezbędne do życia. ;-)
    To moje prawo obywatelskie i proszę mnie nie zmuszać

    Żeby nie było...
    Mam jedno konto w tym samym banku od wielu lat i jeden kredyt.

    Niedobry klient... NIEDOBBBRRRRY

    z

    PS. Trawestując pewnego wojującego andydizlowca ;-)
    Bankomaty powinny być przetopione na żyletki jako przejaw przeszłej
    przejściowej epoki przed zaczipowaniem i pełnym nadzorem opiekuńczego
    państwa... ;-)


  • 19. Data: 2018-05-11 10:18:18
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5af4b2c5$0$31361$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 10-05-18 o 17:44, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Luke" napisał w wiadomości grup
    >>> Śmieszny ten artykuł.
    >>> Ubyło 96 bankomatów z 23230.
    >>> Czyli mamy 99.58% tego, co było. No po prostu krach ogólnopolski.
    >>> A czego mielibyśmy oczekiwać, że nagle na nasyconym rynku w ciągu
    >>> kwartału przybędzie ich kilka tysięcy?
    >
    >> Spytaj sie ile ubedzie.
    >> Sa drogie, utrzymanie kosztuje - jesli da sie zlikwidowac, to
    >> zlikwiduja.

    >Moim zdaniem czasem po protu ustawiają je bez głowy. Jak jest jakieś
    >centrum handlowe, to czasem bywało 10 w jednym miejscu. No a przecież
    >wiadomo, że czy ich będzie 10, czy 20, to luzie więcej pieniędzy ie
    >pobiorą. Oczywiście, kolejny ma sens, jak o poprzednich ustawiają ie
    >kolejki.

    ale tych 10 to roznych firm chyba ?
    Przy prowizjach, ma sens, zeby szanujacy klienta bank mial swoj
    bankomat w takim centrum.

    >Coraz więcej osób ma karty płatnicze. Jak w latach 90-tych
    >przychodziłem
    >do osiedlowego marketu, to załoga popadała w popłoch i było "Pani
    >Kierowniczko, bo przyszedł ten pan z kartą Polcardu". Pani leciała z
    >zaplecza z takim "żelazkiem" i była okrutna procedura zapłacenia za
    >zakupy. Teraz większość ludzi kart używa i tyle.

    No i wszedzie mozna uzyc. No - jeszcze nie wszedzie, ale juz nie
    pamietam, kiedy gotowke wybieralem - w duzym miescie prawie wszedzie
    da sie karta.
    W mniejszych tez popularne.


    J.


  • 20. Data: 2018-05-11 10:22:30
    Temat: Re: idzcie do bankomatu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2018-05-11 o 10:18, J.F. pisze:
    >
    > No i wszedzie mozna uzyc. No - jeszcze nie wszedzie, ale juz nie
    > pamietam, kiedy gotowke wybieralem - w duzym miescie prawie wszedzie da
    > sie karta.

    Pitolenie. Gotówka nadal się przydaje. Mój bar mleczny bierze kartę
    tylko "od 10zł", kwiatów od babki nie kupię dla kobiety, w komunikacji
    automaty biletowe tylko na kartę lub tylko na gotówkę, ale które są, to
    się dowiesz, jak wsiądziesz itp. itd.

    "Samokartowość" to chyba tylko dla "prostych mieszczan w prostych
    mieszkaniach", wykonujących powtarzalnie te same czynności i kupujących
    to samo w tych samych, znanych sklepach.


    (DC).

    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1