Coz, przeczytalem sobie w regulamnie, ze mozna zamknac konto w
naszym "kochanym" Citibanku, skladajac dyspozycje telefonicznie.
Eureka! - pomyslalem, bo juz raz pocalowalem klamke w oddziale, bo byl
otwarty tylko do 16 (!!!).
Dzwonie, mowie o co chodzi, a tutaj okazuje sie ze system lezy i jeszcze
troche polezy, wiec najlepiej "zadzwonic innym razem". OK - pudlo...
Dzwonie wieczorem - system dziala (!!!) - mowie o co chodzi, a koles dopytuje
sie "a dlaczego". Powiedzialem, co mysle o banku, a gosc na to, ze oczywiscie
i przelaczy mnie do kolezanki, ktora zakonczy proces. Laczy, kolezanka pyta
sie "dlaczego", a ja oczywiscie powtarzam. Pozniej tradycyjne "niech pan nie
zamyka, zwolnimy z oplat na 6 m-cy, zastanowi sie pan"... Spuszczam pania na
drzewo i ponawiam prosbe, a ona no to... "to ja przelacze pana do kolegi,
ktory dokonczy proces".
Nie musze chyba dodawac, ze kolega zaczal rozmowe od pytania "a
dlaczego"... :-)))) Na szczesie byl jednak ostatnim ogniwem.
Dodam tylko, ze hotline bylo tradycyjnie przeciazone, wiec calosc operacji
zajela mi "tylko" 40 minut (!!!)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Pozwole sobie tylko jeszcze dodac, ze kazda z 3 osob, z ktorymi rozmawialem,
musiala mnie jeszcze zweryfikowac...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

a spróbuj zamknąć kartę kredytową ;)))


Użytkownik "mikolajek" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dcnqf4$ed1$1@inews.gazeta.pl...
> Pozwole sobie tylko jeszcze dodac, ze kazda z 3 osob, z ktorymi
> rozmawialem,
> musiala mnie jeszcze zweryfikowac...
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Robiłem to pół roku temu, ale w oddziale, więc poszło szybciej...
No, ale karta cały czas jest widoczna w systemie jako otwarta. :-))))

> a spróbuj zamknąć kartę kredytową ;)))



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "mikolajek" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dcnp1u$7dt$1@inews.gazeta.pl...
> Coz, przeczytalem sobie w regulamnie, ze mozna zamknac konto w
> naszym "kochanym" Citibanku, skladajac dyspozycje telefonicznie.
[...]
To teraz mozna zamknac telefonicznie? ;-)
Pare lat temu bylo to niestety niemozliwe. Musialem sie fatygowac do
oddzialu (mieli ich 10 w Polsce) z malego miasteczka do miasta
wojewodzkiego. Idzie lepsze ;-)
--

Pozdrawiam,

MarP

do góry

MarP <p...@w...pl> napisał(a):

> To teraz mozna zamknac telefonicznie? ;-)
> Pare lat temu bylo to niestety niemozliwe. Musialem sie fatygowac do
> oddzialu (mieli ich 10 w Polsce) z malego miasteczka do miasta
> wojewodzkiego. Idzie lepsze ;-)

Niby można, ale nie można jak nie można do Ciebie oddzwonić. Jakoś się
złożyło, że mieszkam chwilowo poza granicami Polski i żona próbowała zamknąć
konto:
1. Przez telefon z Anglii
Tylko w Polsce, bo są dane telefoniczne z Polski i nie możemy oddzwonić do UK

1. W oddziale w Polsce
- Pani z obsługi - nie można, trzeba to zrobić przez telefon. Nie można oddać
karty, bo wisi blokada na 32 zł (były środki na rachunku)
- chcemy wypłacić środki (pomniejszone o 32 zł) i zamknąć konto - nie ma szans.
- Wypłata środków, poprawienie danych na adres zamieszkania w Anglii, numery
telefonów z Anglii nie mogą być przyjęte, zajęło łącznie 50 minut. Można jeża
urodzić. Oczywiście brak telefonu w Polsce może uniemożliwić zamknięcie konta
przez telefon.

2. Dwa tygodnie później - próba zamknięcia przez telefon z Anglii - saldo 0 zł
i brak blokad
- chcemy zamknąć konto - odpowiedź nie można bo musimy oddzwonić, a nie
oddzwaniamy na numery poza granicami Polski, a jak nie ma Pani numeru w Polsce
to ma Pani problem.
Na wyraźny protest, że mimo wszystko chcemy konto zamknąć, usłyszeliśmy, że
mamy kartę, którą trzeba oddać w oddziale :-) w Polsce i karty nie można
zablokować, ani przeciąć :-(

3. Jestem służbowo w Polsce, więc oddaję kartę w oddziale i otrzymaniu
reprymendy, że mam kartę żony i w ogóle to co jest grane i co ja u nich chcę.
Wyjaśniam 2 miesięczne perypetie, okazuję skruchę i mówię, że dziękuję za bank
, który nigdy nie śpi...
Pan odznacza z rozpaczą w systemie zablokowanie i zdanie karty.

4. Tydzień później ponowna próba zamknięcia przez telefon i ta sama śpiewka:
"nie oddzwaniamy za granicę, konta nie można zamknąć bo nie można oddzwonić etc."
40 minut na telefonie, zadyma u nadzorcy citilinii, kolejne 15 minut czekania
i konto zamknięte.

Zamknięcie konta ostatecznie, zajęło 4 miesiące. Rewelacja :-)))

Wiem dlaczego Citi nie śpi... ciągle ktoś do nich dzwoni i nie mogą zasnąć ;-)

--
Pozdrawiam,

Robert

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

<r...@N...gazeta.pl> napisał(a):


> 1. Przez telefon z Anglii

Dodam jeszcze, że można zamknąć tylko w godz. 8-18, bo później grono
eksperckie już nie pracuje...

--
Robert

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

" " <r...@N...gazeta.pl> writes:

> 1. Przez telefon z Anglii
> Tylko w Polsce, bo są dane telefoniczne z Polski i nie możemy oddzwonić do UK

Na polską komórkę też nie oddzwonią?

MJ

do góry

Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> napisał(a):

> " " <r...@N...gazeta.pl> writes:
>
> > 1. Przez telefon z Anglii
> > Tylko w Polsce, bo są dane telefoniczne z Polski i nie możemy oddzwonić do UK
>
> Na polską komórkę też nie oddzwonią?
>
> MJ

Jeszcze trzeba mieć polską komórkę ;-) a ponadto za roaming nie zwracają ;->

--
Pozdrowienia

Robert

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> 1. Przez telefon z Anglii
> Tylko w Polsce, bo są dane telefoniczne z Polski i nie możemy oddzwonić do UK

Na newfon.pl mozna wyrobic w 5 minut darmowo polski numer dostepny przez
internet.

do góry