Dzwoni do mnie panienka z okienka i proponuje promocyjny
kredyt gotówkowy. Jako, że gotówki nigdy dość, pytam o szczegóły.
Otóż okazuje się, że oferują mi aż 3500 PLN! Pytam ile procentów tam.
Panienka nawija, że super promocyjna promocja i wylicza mi
wszytko, podając końcową kwotę. Chwilę poodginałem paluchy wte i wewte
i wyszło mi RRSO na poziomie 32%. Powiedziałem panience, że w moim
drugim banku to bez promocji mam na 12%. Odrzekła, że zatem nie będzie
przeszkadzać i się pożegnała :>
Czy kąpóter w mbanku licząc statystycznie zakwalifikował mnie
do przegródki "zdesperowani frajerzy", czy oni tak do każdego dzwonią? ;)

L.

do góry

W dniu 2016-08-22 o 18:39, Lisciasty pisze:
> Dzwoni do mnie panienka z okienka i proponuje promocyjny

Jak wdajesz się w pogaduchy to wydzwaniają.
Rozgarnięty klient wie że panienka mu dobrej oferty nie chce sprzedać i
spuszcza na drzewo.
Kiedyś też byłem miły i wysłuchiwałem :-)

z

do góry

W dniu 2016-08-22 o 19:31, z pisze:
> W dniu 2016-08-22 o 18:39, Lisciasty pisze:
>> Dzwoni do mnie panienka z okienka i proponuje promocyjny
>
> Jak wdajesz się w pogaduchy to wydzwaniają.
> Rozgarnięty klient wie że panienka mu dobrej oferty nie chce sprzedać i
> spuszcza na drzewo.
> Kiedyś też byłem miły i wysłuchiwałem :-)
>
> z

z Aliora kiedyś dzwonili. Nawet 2 razy dziennie się zdarzało. Przestali
gdy obiecałem, że uczynię dzień kolejnej dzwoniącej osoby naprawdę
niedobrym. Uff...

a.

do góry

Użytkownik Lisciasty l...@p...pl ...

> Dzwoni do mnie panienka z okienka i proponuje promocyjny
> kredyt gotówkowy. Jako, że gotówki nigdy dość, pytam o szczegóły.
> Otóż okazuje się, że oferują mi aż 3500 PLN! Pytam ile procentów tam.
> Panienka nawija, że super promocyjna promocja i wylicza mi
> wszytko, podając końcową kwotę. Chwilę poodginałem paluchy wte i wewte
> i wyszło mi RRSO na poziomie 32%. Powiedziałem panience, że w moim
> drugim banku to bez promocji mam na 12%. Odrzekła, że zatem nie będzie
> przeszkadzać i się pożegnała :>
> Czy kąpóter w mbanku licząc statystycznie zakwalifikował mnie
> do przegródki "zdesperowani frajerzy", czy oni tak do każdego dzwonią? ;)
>
Dzwonia regularnie, chociaz mówie, że nie cche, nie potrzebuje etc.
Oni odpowiedzi nie zapisuja...

Kiedys jak dzwonili i proponowali kredyt na swieta, to powiedziałem babce,
ze jezeli kiedys namowia mnie na kredyt na swieta to niech od razu zamykaja
mi konto bo znaczy ze zwariowałem.

do góry

W dniu 2016-08-22 o 21:00, Budzik pisze:
> Dzwonia regularnie, chociaz mówie, że nie cche, nie potrzebuje etc.
> Oni odpowiedzi nie zapisuja...

A może jednak zapisują kiedy kulturalnie aczkolwiek stanowczo prosi się
żeby nie dzwonili i wykreślili numer ze swojej bazy bo to nie ma sensu. :-)

z

do góry

W dniu 2016-08-22 o 21:13, z pisze:
> W dniu 2016-08-22 o 21:00, Budzik pisze:
>> Dzwonia regularnie, chociaz mówie, że nie cche, nie potrzebuje etc.
>> Oni odpowiedzi nie zapisuja...
>
> A może jednak zapisują kiedy kulturalnie aczkolwiek stanowczo prosi się
> żeby nie dzwonili i wykreślili numer ze swojej bazy bo to nie ma sensu. :-)

Nie ma sensu, bo nic nie zapiszą :-)
Dodaję stale te wszystkie numery co dzwonią z banków
(bo nie tylko mbank jest nałaźliwy)
do blokowanych i już chyba ich cała centrala
jest w KF i rozmawia tylko z moją skrzynką.

do góry

>>> Dzwonia regularnie, chociaz mówie, że nie cche, nie potrzebuje etc.
>>> Oni odpowiedzi nie zapisuja...
>>
>> A może jednak zapisują kiedy kulturalnie aczkolwiek stanowczo prosi się
>> żeby nie dzwonili i wykreślili numer ze swojej bazy bo to nie ma
>> sensu. :-)
>
> Nie ma sensu, bo nic nie zapiszą :-)
> Dodaję stale te wszystkie numery co dzwonią z banków
> (bo nie tylko mbank jest nałaźliwy)
> do blokowanych i już chyba ich cała centrala
> jest w KF i rozmawia tylko z moją skrzynką.

Dziwne. Wydawało mi się, że wystarczy nie wyrazić zgody na marketing,
żeby nie dzwonili. Nie wyrażałem, nie dzwonią, a jak dzwonią, to każe
przedstawić dowody (np. datę), że wyraziłem zgodę na marketing. No ale
nie mam konta mBanku (miałem, ale się wypisałem po zmianie www).

--
Grzexs

do góry

mBąk z wyłączonymi zgodami nie dzwoni, a nawet - gdy po tygodniu prac udało im się
wyłączyć mega-ukrytą czwartą zgodę - nie przesyła reklam w ST.
Ale pewnie problem w tym, że zgoda jest wymagana do mOkazji, jakby warte tego były.
W citku i db mam rabaty bez zgody.

A jak dzwonią bez zgody to nagrywać i korzystać ;)

Do mnie czasem dzwoni citek z ofertą kredytu, im się boję zgodę wyłączyć, bo mi mogą
zabrać darmową kartę :{ Ale namolni nie są, przeczyrają, podziękujemy i tyle.
DB zadzwonił raz, powiedziałem, że nie chcę rat w karcie i nigdy nie będę chciał, i
przestali.

do góry

W dniu 2016-08-22 o 21:13, z pisze:
> A może jednak zapisują kiedy kulturalnie aczkolwiek stanowczo prosi się
> żeby nie dzwonili i wykreślili numer ze swojej bazy bo to nie ma sensu. :-)

Pewnie masz rację. Też wpadłem na taki pomysł. Dzwonili od Czarneckiego,
aż wreszcie zażądałem, żeby wykreślili moje dane ze wszystkich klonów.
Już ponad rok mam od nich spokój.
Z Aliora/T-mobile potrafili dzwonić często z ofertą
pożyczki/konsolidacji kredytów. Chętnie bym na to przystał, gdyby
oferowali korzystniejsze warunki, niż mam teraz - czyli musieliby dać
RRSO poniżej 8,5%. Kombinowali, mieli się gdzieś dowiadywać,
przeliczali, aż się poddali. Ostatni telefon miałem gdzieś tak na wiosnę. ;)
Czyli: może zapisują sobie, gdy im się normalnie powie.
A pewnie nie dają rady zapisać, kiedy dodzwonią się do chama, który
potrafi tylko "nawrzucać".
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelkiej maści

do góry

Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości
>Czy kąpóter w mbanku licząc statystycznie zakwalifikował mnie
>do przegródki "zdesperowani frajerzy", czy oni tak do każdego
>dzwonią? ;)

Do kazdego, a przynajmiej tak to dawniej sprawialo wrazenie - z tym
jeszcze do mnie nie dzwonili.
No coz, nie od dzis wiadomo - bank da ci kredyt, jak go nie
potrzebujesz.

J.

do góry