Witam,

Muszę dokonmać przelewu w USD z jednego banku w Polsce do drugiego - też
w Polsce. Mam konto w Raiffeisenpolbank i podczas wyboru opcji przelewu
mam do wyboru:

- przelew walutowy krajowy
lub
- przelew walutowy zagraniczny

... no i zwątpiłem... jaka jest różnica pomiędzy nimi?

Zakładam, że nie jest to wymysł tylko Raiffeisen, ale wynika z jakichś
przepisów...(albo zmowy) mających na celu skroić klienta na tzw. maxa...

Jaka jest róznica?

Tzw. "czynnik białkowy" na infolinii jednego z banków nie za bardzo
potrafił mi wyjaśnić różnicę.

Czy ktoś wie?

Pozdrawiam,
Kazik

do góry

W dniu 2015-07-31 o 23:09, Kazek pisze:
> Witam,
>
> Muszę dokonmać przelewu w USD z jednego banku w Polsce do drugiego - też
> w Polsce. Mam konto w Raiffeisenpolbank i podczas wyboru opcji przelewu
> mam do wyboru:
>
> - przelew walutowy krajowy
> lub
> - przelew walutowy zagraniczny
>

> Czy ktoś wie?
>
> Pozdrawiam,
> Kazik

jak dla mnie to jest tylko jedna kategoria przelewów w USD: przelew walutowy

musisz tylko określić w jaki sposób mają być pobrane opłaty: OUR, BEN
czy SHA

kiedyś przelewałem walutę (nie euro) pomiędzy polskimi bankami i przelew
szedł przez Londyn i Frankfurt

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

W dniu 31.07.2015 o 23:16, RobertS pisze:
> W dniu 2015-07-31 o 23:09, Kazek pisze:
>> Witam,
>>
>> Muszę dokonmać przelewu w USD z jednego banku w Polsce do drugiego - też
>> w Polsce. Mam konto w Raiffeisenpolbank i podczas wyboru opcji przelewu
>> mam do wyboru:
>>
>> - przelew walutowy krajowy
>> lub
>> - przelew walutowy zagraniczny
>>
>
>> Czy ktoś wie?
>>
>> Pozdrawiam,
>> Kazik
>
> jak dla mnie to jest tylko jedna kategoria przelewów w USD: przelew
> walutowy
>
> musisz tylko określić w jaki sposób mają być pobrane opłaty: OUR, BEN
> czy SHA
>
> kiedyś przelewałem walutę (nie euro) pomiędzy polskimi bankami i przelew
> szedł przez Londyn i Frankfurt
>

Bzdury wypisujesz - dlaczeczo nie szedł Twój przelew przez Tanzanię? Co
klienta obchodzi, któredy bank przewozi/przekazuje pieniądze?

W XXI wieku??? Gdzie kwota przelewu realizowana jest elektronicznie?

Np. zlecasz wysyłkę żwiru - określasz punkt docelowy - nie jest ważne
dla Ciebie, którędy będzie wieziony - ważne aby dotarł.

Tzn. Co do opłat - chciałeś tu się wybić i walnąłeś kilkoma terminami -
ze swojej strony dodam jeszcze kilka terminów bankowych: GTR, BGB, STR itd.

Pozdrawiam,
Kazek

do góry

W dniu 2015-07-31 o 23:28, Kazek pisze:

> Bzdury wypisujesz - dlaczeczo nie szedł Twój przelew przez Tanzanię? Co
> klienta obchodzi, któredy bank przewozi/przekazuje pieniądze?
>
> W XXI wieku??? Gdzie kwota przelewu realizowana jest elektronicznie?
>
> Np. zlecasz wysyłkę żwiru - określasz punkt docelowy - nie jest ważne
> dla Ciebie, którędy będzie wieziony - ważne aby dotarł.
>
> Tzn. Co do opłat - chciałeś tu się wybić i walnąłeś kilkoma terminami -
> ze swojej strony dodam jeszcze kilka terminów bankowych: GTR, BGB, STR itd.
>
> Pozdrawiam,
> Kazek
>
Bo to jest bzdura w XXI w.!

Kiedyś próbowałem ustalić na jakiej zasadzie wybierane są banki
pośredniczące, jak naliczane opłaty. Żebym wiedział ile faktycznie zapłacę.
Napisałem do kilku banków i żaden nie potrafił określić ile przelew
będzie finalnie kosztował. Odp. była taka, że kwota X pobierana przez
ich bank + koszty banków pośredniczących w kwocie nieznanej dokładnie.

Co ciekawe, wykonałem jeszcze drugi przelew. Ta sama waluta pomiędzy
tymi samymi polskimi bankami. Wybrana opcja przelewu ta same. Przelew
poszedł przez inne banki pośredniczące i inna była za niego opłata.

Nie wierzysz przetestuj i później się unoś.

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

>> musisz tylko określić w jaki sposób mają być pobrane opłaty: OUR, BEN
>> czy SHA
> [...]
> Tzn. Co do opłat - chciałeś tu się wybić i walnąłeś kilkoma terminami - ze
> swojej strony dodam jeszcze kilka terminów bankowych: GTR, BGB, STR itd.

Akurat terminy SHA, ... zna każdy kto chociaż raz robił przelew wlutowy.
Rozumiem, że pisząc o GTR, ... "chciałeś tu się wybić i walnąłeś kilkoma
terminami".

do góry

W dniu 2015-07-31 o 23:28, Kazek pisze:


> Np. zlecasz wysyłkę żwiru - określasz punkt docelowy - nie jest
> ważne dla Ciebie, którędy będzie wieziony - ważne aby dotarł.

Akurat jest ważne, którędy będzie wieziony, bo od tego zależy cena.
Ale zlecając nie wiesz jaka trasa będzie wybrana.
W bankach to normalne, a Ty się dziwisz jakbyś pierwszy raz w życiu
przelew robił.

do góry

> Akurat jest ważne, którędy będzie wieziony, bo od tego zależy cena.
> Ale zlecając nie wiesz jaka trasa będzie wybrana.
> W bankach to normalne, a Ty się dziwisz jakbyś pierwszy raz w życiu
> przelew robił.

eurokraci "banany prostują" ale nie potrafią zrobić tego co pożyteczne...
jakimś kosmicznym absurdem jest to że kilkadziesiąt lat po powstaniu UE
ciągle brak jest przepisów nakazujących bankom dokładnego określenia
kosztu przelewu walutowego.

Banków na planecie Ziemia jest skończona ilość, a bank (każdy) potrafi zaksięgować
miliony operacji dziennie. Dlaczego więc nie można stworzyć cennika który dokładnie
określałby cenę przelewu?! "Bo nam się nie chce i już!"

do góry

W dniu 31.07.2015 o 23:28, Kazek pisze:

> Bzdury wypisujesz - dlaczeczo nie szedł Twój przelew przez Tanzanię? Co
> klienta obchodzi, któredy bank przewozi/przekazuje pieniądze?
(...)

Niestety bzdury to Ty piszesz i na dodatek jeszcze w temacie o którym
nie masz kompletnie pojęcia, więc można spokojnie założyć, że są to
bzdury do kwadratu. Skoro ktoś Ci życzliwie odpowiedział i wytłumaczył
to chyba warto byłoby to uszanować.


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

do góry

No szczególnie przelewy w dolarach amerykańskich brukselokratów interesują...
BTW mnie bardziej interesowałaby obowiązkowa jedna wtyczka zasilacza do laptopów.


-----
<n...@p...pl> wrote in message
news:0f592b90-edc8-49e1-871a-61cda4a956d2@googlegrou
ps.com...
> jakimś kosmicznym absurdem jest to że kilkadziesiąt lat po powstaniu UE ciągle brak
jest przepisów nakazujących bankom dokładnego
> określenia kosztu przelewu walutowego.

do góry

Dnia Sat, 1 Aug 2015 00:42:07 -0700 (PDT), n...@p...pl napisał(a):

> eurokraci "banany prostują" ale nie potrafią zrobić tego co pożyteczne...
> jakimś kosmicznym absurdem jest to że kilkadziesiąt lat po powstaniu UE
> ciągle brak jest przepisów nakazujących bankom dokładnego określenia
> kosztu przelewu walutowego.

Przecież zrobili SEPA dla EUR i jest tak, jak piszesz. Jaki mają interes we
wprowadzaniu regulacji dla przelewów w USD albo w innych walutach?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry