eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › PKO wysyla płyty CD
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 51. Data: 2018-05-14 22:58:45
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:pdcmm9$vlq$...@n...news.atman.pl...
    On 5/14/2018 3:39 PM, J.F. wrote:
    >> Sens mialo olbrzymi, taki, ze potem firma sie konczyla, a potem
    >> pracownik chcial zaswiadczenie o zarobkach dla ZUS, nierzadko po
    >> nastu latach.
    >> Czy tam te papiery splesnialy, czy raczej problem byl taki, ze
    >> trafily nie wiadomo gdzie, a nawet jak wiadomo - to sie jakis obcy
    >> czlowiek musi doszukac.

    >Spleśnialy i trafiły tam gdzie szczury je zjadły, zule podcierali
    >tyłek itd itp. Ogólnie jakiś zbiór idiotów w latach 80tych nie
    >wymusił archiwizacji cyfrowej i tyle. A miała by MERA zbyt wtedy na
    >dyski, może byśmy coś bułgarom sprzedali a nie oni nam itd itp.

    W 1980 to malo ktory zaklad mial komputer.
    A potem nalozyli na nas COCOM i skad te komputery brac ?
    Nawet krajowej produkcji wymagaja wsadu dewizowego.

    A nawet gdyby ... zaklad zamkneli, dyski ocalaly ... ale je teraz
    odczytac, jesli w formacie Riada czy Odry ?
    Albo dyskietek 8 cali czy tasiemek magnetycznych.

    A bledy jak sie trafia, to co zrobic ?

    Albo Odra zaleje, lub szczury nadgryza ...

    >>> Chcesz miec bank to musisz ustawowo trzymać domene przez 50 lat
    >>> chyba że wcześniej pojawi się nowa technologia bądź globalny
    >>> reset. Nie widze
    >> Hm, specjalny depozyt na oplacanie domeny ?
    >> Bo bank zbankrutuje i z czego syndyk ma oplacac ?

    >Może by tak ustawa że gov.pl dla instytucji takich a takich jest
    >utrzymywany przez państwo? Chwilowo nam państwo nie bankrutuje.

    No o tym od poczatku pisze - panstwowy depozyt.
    Tylko panstwo nie chce :-)

    >> Moze nie ma takiego problemu - dostales na "trwalym nosniku" i
    >> przechowuj sobie jak dlugo chcesz :-)
    >Moja stacja 5.25 wlasnie kilka miesiecy temu odmówiła czytania
    >dyskietek.

    dostales na aktualnym nosniku - chcesz cyfrowe archiwum - zrob se sam
    :-)

    >Żeby była jasnośc, kilka lat temu widziałem napęd *nie* czytający
    >płyt CD, tylko DVD i bluray. Słusznie stwierdzono że po h.. to komu.

    Mimo wszystko dziwne - standardowo robi sie komplet, to sie jednak
    trzeba postarac, zeby taki ograniczony zrobic ...

    >>>>> trafi na sędziego co miał w szkole podstawowej matematykę.
    >>>> Cos sie zmienia, ale dawniej egzamin na prawo byl z polskiego a
    >>>> nie z matematyki.
    >>> Zabawne, nie? Egazmin z dupereli zamiast z logiki. Eh...
    >> Ale trzeba umiec kwieciscie pisac, tudziesz czytac ustawy, a czasem
    >> sie powolac "w potocznym rozumieniu jezyka oznacza to ..."

    >Wiadomo. I powoływać biegłego żeby policzył ile to jest 2+2.

    Ale wiesz ... "z opinia bieglego strony moga polemizowac.
    A jak maja polemizowac z opinia sedziego? "

    J.


  • 52. Data: 2018-05-15 18:06:52
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 5/14/2018 10:58 PM, J.F. wrote:
    >> tyłek itd itp. Ogólnie jakiś zbiór idiotów w latach 80tych nie wymusił
    >> archiwizacji cyfrowej i tyle. A miała by MERA zbyt wtedy na dyski,
    >> może byśmy coś bułgarom sprzedali a nie oni nam itd itp.
    > W 1980 to malo ktory zaklad mial komputer.

    Ale produkowalismy, więc dlaczego?

    https://www.youtube.com/watch?v=cYvfyQGbzF8
    https://www.youtube.com/watch?v=hjF17mLQGQc

    > A potem nalozyli na nas COCOM i skad te komputery brac ?

    Produkować. Może i mierne, ale własne.

    > Nawet krajowej produkcji wymagaja wsadu dewizowego.

    Ale dewizy już COCOM nie podlegały.

    > A nawet gdyby ... zaklad zamkneli, dyski ocalaly ... ale je teraz
    > odczytac, jesli w formacie Riada czy Odry ?

    Odczytaliśmy niedawno MERA 400. Formaty sa albo udokumentowane, albo w
    zasiegu kogokolwiek uzbrojonego w arduino.

    > Albo dyskietek 8 cali czy tasiemek magnetycznych.

    Kilka stacji działa, ZUS mógłby zasponsorować.

    > A bledy jak sie trafia, to co zrobic ?

    Fakt, prezerwatywa tez nie chroni w 100% więc po co stosować ;)

    >> Może by tak ustawa że gov.pl dla instytucji takich a takich jest
    >> utrzymywany przez państwo? Chwilowo nam państwo nie bankrutuje.
    > No o tym od poczatku pisze - panstwowy depozyt.
    > Tylko panstwo nie chce :-)

    Bo Panstwo to ostatnio historyczno-prawnicze tępactwo. Co zrobic, taki
    naród.

    >>> Moze nie ma takiego problemu - dostales na "trwalym nosniku" i
    >>> przechowuj sobie jak dlugo chcesz :-)
    >> Moja stacja 5.25 wlasnie kilka miesiecy temu odmówiła czytania dyskietek.
    > dostales na aktualnym nosniku - chcesz cyfrowe archiwum - zrob se sam :-)

    Na historycznym nosniku. Aktualne to DVD i to już lekkie przegięcie bo
    leżą w koszu w MM za 5zł.

    >> Żeby była jasnośc, kilka lat temu widziałem napęd *nie* czytający płyt
    >> CD, tylko DVD i bluray. Słusznie stwierdzono że po h.. to komu.
    > Mimo wszystko dziwne - standardowo robi sie komplet, to sie jednak
    > trzeba postarac, zeby taki ograniczony zrobic ...

    Czytalem gdzies że aby odczytać CD laserem bluray trzeba wydać 50 centów
    więcej bo wymaga to modulowania szerokością wiązki czy coś takiego.

    >>>> Ale trzeba umiec kwieciscie pisac, tudziesz czytac ustawy, a czasem
    >>> sie powolac "w potocznym rozumieniu jezyka oznacza to ..."
    >> Wiadomo. I powoływać biegłego żeby policzył ile to jest 2+2.
    > Ale wiesz ... "z opinia bieglego strony moga polemizowac.
    > A jak maja polemizowac z opinia sedziego? "

    Normalnie. Apelacją. Problem w tym że w każdej hermetycznej organizacji
    im wyżej tym więcej imbecyli.


  • 53. Data: 2018-05-16 10:44:13
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:pdf0ir$2tn$...@n...news.atman.pl...
    On 5/14/2018 10:58 PM, J.F. wrote:
    >>> tyłek itd itp. Ogólnie jakiś zbiór idiotów w latach 80tych nie
    >>> wymusił archiwizacji cyfrowej i tyle. A miała by MERA zbyt wtedy
    >>> na dyski, może byśmy coś bułgarom sprzedali a nie oni nam itd itp.
    >> W 1980 to malo ktory zaklad mial komputer.

    >Ale produkowalismy, więc dlaczego?
    >https://www.youtube.com/watch?v=cYvfyQGbzF8
    >https://www.youtube.com/watch?v=hjF17mLQGQc

    Produkcja nie wiem czy dla wszystkich chetnych by starczyla, poza tym
    trzeba informatyka, ktory program napisze ...
    no i duze zaklady mialy, mniejsze mogly korzystac z ZETO ... ZUS o ile
    pamietam sie skomputeryzowal dosc wczesnie, nawet jesli tylko zlecal
    przeliczenie i wydruk miesiaca.
    Ale skladek nie gromadzil na tasiemkach.

    Koniec koncow pamietaj, ze kazdy bit pamieci RAM to jednak robota
    kobiety, ktora musi go nawlec, duzo tego RAM nie trzeba, ale jakby tak
    kazdy maly zaklad chcial miec choc 64kB ...

    >> A potem nalozyli na nas COCOM i skad te komputery brac ?
    >Produkować. Może i mierne, ale własne.

    Tylko ze zrobily sie lata 80-te, i juz niezbyt nam ta produkcja
    wychodzila.
    Widac ferryt jest cierpliwy, a krzem nie ...

    >> Nawet krajowej produkcji wymagaja wsadu dewizowego.
    >Ale dewizy już COCOM nie podlegały.

    Ale to co chciales kupic juz moglo podlegac.
    Tyle, ze dewiz nie bylo :-)

    >> A nawet gdyby ... zaklad zamkneli, dyski ocalaly ... ale je teraz
    >> odczytac, jesli w formacie Riada czy Odry ?

    >Odczytaliśmy niedawno MERA 400. Formaty sa albo udokumentowane, albo
    >w zasiegu kogokolwiek uzbrojonego w arduino.

    Formaty sa wzglednie proste, napedy niekoniecznie.
    Taka glupia 9 sciezkowa glowica magnetyczna...

    No i kto mialby to robic - archiwum panstwowe ?

    >> Albo dyskietek 8 cali czy tasiemek magnetycznych.
    >Kilka stacji działa, ZUS mógłby zasponsorować.

    ZUS odczyta 3.5", a nie 8 :-)

    >> A bledy jak sie trafia, to co zrobic ?
    >Fakt, prezerwatywa tez nie chroni w 100% więc po co stosować ;)

    Papier lepszy. Mozna sie czegos przez lupe doszukac.
    Chyba, ze powodz albo myszy ... ale one i tasmami nie gardza :-)

    >>> Może by tak ustawa że gov.pl dla instytucji takich a takich jest
    >>> utrzymywany przez państwo? Chwilowo nam państwo nie bankrutuje.
    >> No o tym od poczatku pisze - panstwowy depozyt.
    >> Tylko panstwo nie chce :-)
    >Bo Panstwo to ostatnio historyczno-prawnicze tępactwo. Co zrobic,
    >taki naród.

    Byly inne rzady i tez nie chcialo :-)
    Ale ZUS jednak skladki trzyma.

    >>>> Moze nie ma takiego problemu - dostales na "trwalym nosniku" i
    >>>> przechowuj sobie jak dlugo chcesz :-)
    >>> Moja stacja 5.25 wlasnie kilka miesiecy temu odmówiła czytania
    >>> dyskietek.
    >> dostales na aktualnym nosniku - chcesz cyfrowe archiwum - zrob se
    >> sam :-)

    >Na historycznym nosniku. Aktualne to DVD i to już lekkie przegięcie
    >bo leżą w koszu w MM za 5zł.

    Ty widziales napet "DVD only", ja jeszcze nie.
    Nawet jesli ktos ma klopoty z CD, bo juz u siebie nie ma, to komputer
    z napedem bez problemu znajdzie i skopiuje sobie...

    >>> Żeby była jasnośc, kilka lat temu widziałem napęd *nie* czytający
    >>> płyt CD, tylko DVD i bluray. Słusznie stwierdzono że po h.. to
    >>> komu.
    >> Mimo wszystko dziwne - standardowo robi sie komplet, to sie jednak
    >> trzeba postarac, zeby taki ograniczony zrobic ...

    >Czytalem gdzies że aby odczytać CD laserem bluray trzeba wydać 50
    >centów więcej bo wymaga to modulowania szerokością wiązki czy coś
    >takiego.

    Byc moze ...

    >>>>> Ale trzeba umiec kwieciscie pisac, tudziesz czytac ustawy, a
    >>>>> czasem
    >>>> sie powolac "w potocznym rozumieniu jezyka oznacza to ..."
    >>> Wiadomo. I powoływać biegłego żeby policzył ile to jest 2+2.
    >> Ale wiesz ... "z opinia bieglego strony moga polemizowac.
    >> A jak maja polemizowac z opinia sedziego? "

    >Normalnie. Apelacją. Problem w tym że w każdej hermetycznej
    >organizacji im wyżej tym więcej imbecyli.

    Apelacje jednak czasem rozpatruja pozytywnie.
    Potem i SN sie zdarza stwierdzic, ze dwa nizsze sady sie pomylily.

    Tylko lepiej byloby, zeby do tego nie trzeba bylo apelacji, przeciec
    kazdy wie, ze 2+2=4.

    J.


  • 54. Data: 2018-05-16 14:38:03
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: Yakhub <a...@a...aa>

    Dnia Mon, 14 May 2018 21:05:44 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

    >> Sens mialo olbrzymi, taki, ze potem firma sie konczyla, a potem
    >> pracownik chcial zaswiadczenie o zarobkach dla ZUS, nierzadko po nastu
    >> latach.
    >> Czy tam te papiery splesnialy, czy raczej problem byl taki, ze trafily
    >> nie wiadomo gdzie, a nawet jak wiadomo - to sie jakis obcy czlowiek musi
    >> doszukac.
    >
    > Spleśnialy i trafiły tam gdzie szczury je zjadły, zule podcierali tyłek
    > itd itp. Ogólnie jakiś zbiór idiotów w latach 80tych nie wymusił
    > archiwizacji cyfrowej i tyle.

    IMHO obaj błądzicie.

    W latach 80-tych masowa archiwizacja dokumentów w postaci cyfrowej to było
    science-fiction, i to nie tylko u nas.

    Powszechnie stosowaną praktyką archiwizacji (w cywilizowanych krajach)
    wtedy były mikrofilmy.

    --
    Yakhub



  • 55. Data: 2018-05-16 19:14:40
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Yakhub" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1...@4...n
    et...
    Dnia Mon, 14 May 2018 21:05:44 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
    >>> Sens mialo olbrzymi, taki, ze potem firma sie konczyla, a potem
    >>> pracownik chcial zaswiadczenie o zarobkach dla ZUS, nierzadko po
    >>> nastu
    >>> latach.
    >>> Czy tam te papiery splesnialy, czy raczej problem byl taki, ze
    >>> trafily
    >>> nie wiadomo gdzie, a nawet jak wiadomo - to sie jakis obcy
    >>> czlowiek musi
    >>> doszukac.
    >
    >> Spleśnialy i trafiły tam gdzie szczury je zjadły, zule podcierali
    >> tyłek
    >> itd itp. Ogólnie jakiś zbiór idiotów w latach 80tych nie wymusił
    >> archiwizacji cyfrowej i tyle.

    >IMHO obaj błądzicie.
    >W latach 80-tych masowa archiwizacja dokumentów w postaci cyfrowej to
    >było
    >science-fiction, i to nie tylko u nas.

    No, w 1980 to twarde dyski mialy juz chyba ze 100MB, ale byly
    wielkosci pralki.
    Ale jeszcze byly tasmy ...

    Maly zaklad mogl liczyc na 200-300kB dyskietke.

    >Powszechnie stosowaną praktyką archiwizacji (w cywilizowanych
    >krajach)
    >wtedy były mikrofilmy.

    Tez nie sa odporne na wode, plesn i myszy.

    Poza tym ... lista plac nawet dla duzego zakladu nie jest taka duza,
    od jednej dyskietki do kilku, w zaleznosci od ilosci danych.
    Tylko ... czy potem jakis ZUS uwierzy, czy jednak lepszy w archiwum
    papier z pieczatka i podpisem ...

    J.


  • 56. Data: 2018-05-17 11:29:08
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: Yakhub <a...@a...aa>

    Dnia Wed, 16 May 2018 19:14:40 +0200, J.F. napisał(a):
    >>
    >>> Spleśnialy i trafiły tam gdzie szczury je zjadły, zule podcierali
    >>> tyłek
    >>> itd itp. Ogólnie jakiś zbiór idiotów w latach 80tych nie wymusił
    >>> archiwizacji cyfrowej i tyle.
    >
    >>IMHO obaj błądzicie.
    >>W latach 80-tych masowa archiwizacja dokumentów w postaci cyfrowej to
    >>było
    >>science-fiction, i to nie tylko u nas.
    >
    > No, w 1980 to twarde dyski mialy juz chyba ze 100MB, ale byly
    > wielkosci pralki.

    A kilka rolek z mikrofilmami, na których te dokumenty zmieścisz, możesz
    schować do szuflady. Do tego kosztują grosze. Do tego dzisiaj nie mamy
    większego problemu z tym, żeby odczytać mikrofilmy sprzed 100 lat. A
    odczytanie egzotycznej taśmy w dziwnym formacie do dawno zapomnianej
    maszyny może się okazać problematyczne.

    Inna sprawa, że dane cyfrowe daje się przeszukiwać. Ale sensownie
    uporządkowane i skatalogowane mikrofilmy także.

    > Ale jeszcze byly tasmy ...
    >
    > Maly zaklad mogl liczyc na 200-300kB dyskietke.
    >
    >>Powszechnie stosowaną praktyką archiwizacji (w cywilizowanych
    >>krajach)
    >>wtedy były mikrofilmy.
    >
    > Tez nie sa odporne na wode, plesn i myszy.

    Ale objętościowo są o kilka rzędów wielkości mniejsze, przez co łatwiej je
    przechowywać i zabezpieczyć przed wyżej wymienionymi.

    --
    Yakhub


  • 57. Data: 2018-05-17 14:36:46
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Yakhub" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1a8w54v0796lt.1fr5grai2gg6v.dlg@40tude.
    net...
    Dnia Wed, 16 May 2018 19:14:40 +0200, J.F. napisał(a):
    >>>IMHO obaj błądzicie.
    >>>W latach 80-tych masowa archiwizacja dokumentów w postaci cyfrowej
    >>>to
    >>>było science-fiction, i to nie tylko u nas.
    >
    >> No, w 1980 to twarde dyski mialy juz chyba ze 100MB, ale byly
    >> wielkosci pralki.

    >A kilka rolek z mikrofilmami, na których te dokumenty zmieścisz,
    >możesz
    >schować do szuflady. Do tego kosztują grosze.

    Chyba drozsze od dyskietek :-)

    >Do tego dzisiaj nie mamy
    >większego problemu z tym, żeby odczytać mikrofilmy sprzed 100 lat. A
    >odczytanie egzotycznej taśmy w dziwnym formacie do dawno zapomnianej
    >maszyny może się okazać problematyczne.

    Znalezienie wyswietlacza do mikrofilmow tez coraz trudniejsze.
    Na szczescie mikroskopy USB mozna zaprzac :-)

    >Inna sprawa, że dane cyfrowe daje się przeszukiwać. Ale sensownie
    >uporządkowane i skatalogowane mikrofilmy także.

    Bylyby dosc sensownie uporzadkowane, bo wystarczyloby miesieczne listy
    plac.
    Albo jakies roczne arkusze osobowe.
    Tyle, ze do tego nie trzeba mikrofilmow - papieru niezbyt duza ilosc.

    Tyle, ze wyliczenie podstawy do emerytury z ostatnch 10 lat to ciagle
    kawal roboty, a przy danych na dysku to pare klikniec :-)

    >>>Powszechnie stosowaną praktyką archiwizacji (w cywilizowanych
    >>>krajach)
    >>>wtedy były mikrofilmy.
    >
    >> Tez nie sa odporne na wode, plesn i myszy.

    >Ale objętościowo są o kilka rzędów wielkości mniejsze, przez co
    >łatwiej je
    >przechowywać i zabezpieczyć przed wyżej wymienionymi.

    O ile ktos nie zapomni wyniesc pudelka.
    No i ... o ile ktos nie zgubi tej malej fiszki/rolki ...

    J.


  • 58. Data: 2018-05-23 13:51:21
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 9 May 2018 08:05:16 +0200, Miroo
    <b...@b...brak.i.juz> wrote:
    > Moim zdaniem wytłoczenie i wysłanie płyt było tańsze niż drukowanie
    > i
    > wysyłanie kilkusetstronicowych książek z puchnącym regulaminem,
    > TOiP itd

    A nie taniej było wysłać na email? PKO założył, że coś jak ktoś ma
    komputer to nie ma emaila?
    Tak w ogóle prawnicy PKO (miałem do czynienia z kilkoma przy paru
    projektach dla nich) i ich interpretacje przepisów są dość
    zaskakująco różne w tych samych kwestiach z opinami prawników innych
    banków....

    --
    Marek


  • 59. Data: 2018-05-23 14:03:24
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 9 May 2018 13:02:45 +0200, Sebastian
    Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
    > Link. Ktory po 10 latach nie zniknie. Będzie i nowoczesnie i
    > ekologicznie.

    To nie kwestia nowoczesności a specyficznej interpretacji przepisów
    przez prawników pracujacych dla PKO. Jak już pisałem w innym poście
    oni dość oryginalnie interpretują kwestie pewnych obowiązków
    informacyjnych. Wygląda to mniej więcej tak, że dział prawny
    rekomenduje sposób komunikacji (głównie papierowo) ii nikt poza tą
    rekomendacje się nie wychyli. I tak jestem zaskoczony, że ktoś się
    zgodził na CD.
    Jak przekonasz ich prawników że można wysłać linka, to będą wysyłane
    (życzę powodzenia).

    > Niestety szefowie działów www zmieniają się w korpo co 15 minut i
    > kazdy
    > ma inną koncepcję od frameworku po zaokrąglone rogi ramek. Wychodzi
    > na
    > to że mimo lądowania na księżycu nie uda nam się utrzymać adresów
    > www
    > stabilnie.

    j.w.

    --
    Marek


  • 60. Data: 2018-05-23 14:05:29
    Temat: Re: PKO wysyla płyty CD
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 9 May 2018 13:02:45 +0200, Sebastian
    Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
    > Niestety szefowie działów www zmieniają się w korpo co 15 minut i
    > kazdy
    > ma inną koncepcję od frameworku po zaokrąglone rogi ramek. Wychodzi
    > na
    > to że mimo lądowania na księżycu nie uda nam się utrzymać adresów
    > www
    > stabilnie.

    Kwestie stabilności ma rozwiązać blockchain do tego typu dokumentów.
    Jest to już opracowywane, Nie bedzie mowy o "znikaniu" np. starych
    TOIP.

    --
    Marek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1