eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Bitcoin
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 362

  • 11. Data: 2017-09-29 21:38:02
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25-09-17 o 12:13, z pisze:
    >> Nieaktualne. Znalazłem.
    > Może zdradź jakie masz plany :-) Spekulujesz, kopiesz, otwierasz
    > giełdę... :-)

    Chciałem na własne oczy zobaczyć i przeanalizować coś, co mi
    opowiedziano na szkoleniu. I tyle.


  • 12. Data: 2017-09-29 21:54:59
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 27-09-17 o 10:59, miumiu pisze:

    > Jestem niesamowicie ciekaw jak sie skonczy ten cyrk z bitcoinem. Od kilku
    > lat pnie się w górę z prędkością hiperboliczną. A jak życie uczy na rynkach
    > spekulacyjnych nic nie rośnie wiecznie do niebia :) Obecnie kapitalizacja
    > bitcoina wynosi 60 mld $ czyli tyle co 10-letnia swiatowa produkcja platyny.
    > Jak na cos, co jest zapachem lasu, spekulacją w najczystszej postaci to
    > całkiem spoko. Mozna robic zaklady do ilu to dojdzie zanim padnie na pysk :)
    >
    To bardzo delikatna kwestia. Moim - zaznaczam, że zjawiskiem
    zainteresowałem się kilka dni temu i jestem laikiem - to scenariusz
    będzie mniej więcej taki. Ponieważ ilość występujących w danym momencie
    BitCoinów (a i pewnie sumarycznie wirtualnej waluty - jest określony, to
    jego wartość tak naprawdę określa ilość środków finansowych, które
    ludzie są skłonni w to zainwestować. Ta zależy w sporym stopniu od
    ilości osób, które "uwierzą".

    Na wzrost wartości ma przede wszystkim wpływ osób, które w ogóle
    słyszały o tym zjawisku. Pewna ich części "uwierzyła". Wartość będzie
    rosła dokąd będzie rosła ilość "wierzących" i ich zasobność. Spadek
    wiary zaskutkuje spadkiem wartości.

    Po to mi były dane w tabelce potrzebne, by zobaczyć, jak ta wartość
    rośnie. To nawet nie jest trend kwadratowy, tylko jakiś sześcienny. Nie
    widzę sensownego uzasadnienia tego, toteż zalecał bym po prostu
    ostrożność przy jakiś długofalowych inwestycjach.


  • 13. Data: 2017-09-29 21:56:33
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 29-09-17 o 18:26, z pisze:

    >> Będzie dobra okazja żeby kupić parę :)
    > I zostać z ręką w nocniku. No chyba że planujesz żyć jeszcze ze 100 lat
    > albo chcesz zostawić wnukom ;-)

    Moim zdaniem w chwili obecnej wartość BC jet statystycznie tak duża, że
    długofalowo zarobić się na tym nie da.


  • 14. Data: 2017-09-30 10:51:29
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2017-09-29 o 21:56, Robert Tomasik pisze:
    > Moim zdaniem w chwili obecnej wartość BC jet statystycznie tak duża, że
    > długofalowo zarobić się na tym nie da.

    Pomijając wątek politycznospiskowy to wykres Ci to powiedział czy raczej
    szklana kula? :-)

    z


  • 15. Data: 2017-09-30 12:49:08
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Marek <f...@f...com> writes:

    > A dlaczego ma być krach? W końcu to srodek płatniczy, jakby to były
    > naklejki z piłkarzami to jeszcze rozumiem...

    W wielu piramidach ludzie wierzyli, że liczba potencjalnych kupców oraz
    ich możliwości płatnicze są nieograniczone, ale to się zwykle nie
    sprawdza. Regułą jest, że zarabiają głównie (czasem wyłącznie) osoby,
    które dany mechanizm stworzyły. Inna reguła jest taka, że szybkość
    spadania jest proporcjonalna do szybkości wznoszenia i/lub osiągniętej
    wysokości :-)

    Ale oczywiście to nie jest takie proste: nieznany pozostaje moment,
    w którym zaczyna się spadek. Gdyby był znany z góry, mielibyśmy do
    czynienia z rodzajem perpetuum mobile.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 16. Data: 2017-09-30 23:13:23
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-09-27 o 10:59, miumiu pisze:

    > Jestem niesamowicie ciekaw jak sie skonczy ten cyrk z bitcoinem. Od kilku
    > lat pnie się w górę z prędkością hiperboliczną. A jak życie uczy na rynkach
    > spekulacyjnych nic nie rośnie wiecznie do niebia :) Obecnie kapitalizacja
    > bitcoina wynosi 60 mld $ czyli tyle co 10-letnia swiatowa produkcja platyny.
    > Jak na cos, co jest zapachem lasu, spekulacją w najczystszej postaci to
    > całkiem spoko. Mozna robic zaklady do ilu to dojdzie zanim padnie na pysk :)
    >

    Prognozy rzadko się sprawdzają.


  • 17. Data: 2017-10-01 10:09:01
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30-09-17 o 10:51, z pisze:
    > W dniu 2017-09-29 o 21:56, Robert Tomasik pisze:
    >> Moim zdaniem w chwili obecnej wartość BC jet statystycznie tak duża, że
    >> długofalowo zarobić się na tym nie da.
    > Pomijając wątek politycznospiskowy to wykres Ci to powiedział czy raczej
    > szklana kula? :-)

    Wykres. Policz sobie wszelkie możliwe sensowne trendy, a zobaczysz, że
    obecna wartość jest znacznie powyżej. Moim zdaniem wzrost wartości był
    wynikiem popularyzacji tej waluty, ale kto miał ją poznać i "uwierzył"
    to już kupił. Część kupiła, by szubko zarobić i sprzedają, gdy przestali
    zarabiać - stąd w mojej ocenie spadek.

    Ja tu zresztą żadnego spisku się nie dopatruję. Po prostu
    przeanalizowałem zjawisko i tyle.


  • 18. Data: 2017-10-01 10:21:03
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30-09-17 o 12:49, Krzysztof Halasa pisze:
    > Marek <f...@f...com> writes:
    >
    >> A dlaczego ma być krach? W końcu to srodek płatniczy, jakby to były
    >> naklejki z piłkarzami to jeszcze rozumiem...
    >
    > W wielu piramidach ludzie wierzyli, że liczba potencjalnych kupców oraz
    > ich możliwości płatnicze są nieograniczone, ale to się zwykle nie
    > sprawdza. Regułą jest, że zarabiają głównie (czasem wyłącznie) osoby,
    > które dany mechanizm stworzyły. Inna reguła jest taka, że szybkość
    > spadania jest proporcjonalna do szybkości wznoszenia i/lub osiągniętej
    > wysokości :-)
    >
    > Ale oczywiście to nie jest takie proste: nieznany pozostaje moment,
    > w którym zaczyna się spadek. Gdyby był znany z góry, mielibyśmy do
    > czynienia z rodzajem perpetuum mobile.
    >
    Ponieważ ilość tych BC jest znana i w sensownym czasie można ją uznać za
    stałą, to wartość waluty moim zdaniem określa właśnie ilość osób, które
    w nią inwestują oraz wielkość środków finansowych, które skłonni są oni
    zainwestować.


  • 19. Data: 2017-10-01 13:55:16
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2017-10-01 o 10:09, Robert Tomasik pisze:
    > Ja tu zresztą żadnego spisku się nie dopatruję. Po prostu
    > przeanalizowałem zjawisko i tyle.

    Jak wielki procent w Twojej analizie mają wykresy?
    Przecież to kasyno jest albo wróżenie z fusów zwłaszcza na takim rynku i
    towarze. Tu nie ma żadnych podstaw fundamentalnych na których można by
    opierać analizy techniczne wykresu.
    Chcę zrozumieć tą wiarę spekulantów w te kreseczki:-)
    Od nich się nie dowiedziałem niczego poza zbywaniem i podważaniem mojej
    inteligencji ;-).
    Jakie zdanie na ten temat ma człowiek spoza tej sekty? :-)

    z



  • 20. Data: 2017-10-01 17:11:46
    Temat: Re: Bitcoin
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2017-10-01, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:

    [...]

    >> Ale oczywiście to nie jest takie proste: nieznany pozostaje moment,
    >> w którym zaczyna się spadek. Gdyby był znany z góry, mielibyśmy do
    >> czynienia z rodzajem perpetuum mobile.
    >>
    > Ponieważ ilość tych BC jest znana i w sensownym czasie można ją uznać za
    > stałą, to wartość waluty moim zdaniem określa właśnie ilość osób, które
    > w nią inwestują oraz wielkość środków finansowych, które skłonni są oni
    > zainwestować.

    Dodaj jeszcze koszt wytworzenia (obecnie dość spory).

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1