eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Oszczędzanie pieniędzy dla rozrzutnych

Oszczędzanie pieniędzy dla rozrzutnych

2013-09-06 00:40

Oszczędzanie pieniędzy dla rozrzutnych

Oszczędzanie pieniędzy dla rozrzutnych © contrastwerkstatt - Fotolia.com

O tym, że warto oszczędzać napisano już tysiące poradników. Tylko jak to zrobić jeśli ma się zbyt rozrzutną naturę? Są na to sposoby.

Przeczytaj także: 41 mln zł. Tyle straciliśmy, nie inwestując w fundusze

Dochodzisz do wniosku, że potrzebne są ci oszczędności. Postanawiasz odkładać określoną kwotę i uzbierać potrzebną sumę. Przez pierwszy miesiąc idzie całkiem nieźle, ale potem pojawiają się nieprzewidziane wydatki: zepsuł się samochód, w sklepie była „prawdziwa okazja”, dziecko prosiło o wymarzoną zabawkę. I plan legł w gruzach. Znasz ten scenariusz? Jest on dość powszechny, bo trzymanie się takich postanowień nie jest łatwą sprawą, wystarczy sprawdzić jaki jest efekt noworocznych zobowiązań. Zmienić swoje nawyki, czy postawę wobec pieniędzy naprawdę nie jest łatwo. Część naszej psychiki może i chce oszczędzać, ale jest też „wewnętrzny rozrzutnik”, który może mieć całkiem inne plany.

Może więc warto sięgnąć do rozwiązań, które wychodzą poza zakres naszych indywidualnych decyzji i pozwolą przechytrzyć naszą tendencję do wydawania wszystkich pieniędzy. Poniżej kilka pomysłów.

Najprostszym sposobem są stałe zlecenia z bankowego rachunku. Definiujemy w banku comiesięczny przelew na określoną kwotę na rachunek konta oszczędnościowego, czy funduszu inwestycyjnego. Najlepiej z datą zaraz po tym jak na konto wpływa wypłata. Wtedy automatycznie suma środków jakie mamy do dyspozycji będzie pomniejszona, ale nasze oszczędności będą systematycznie rosły. Oczywiście takie zlecenie można łatwo anulować, więc jeśli nie potrafimy oprzeć się takiej pokusie, potrzebne będzie zobowiązanie na piśmie.

fot. contrastwerkstatt - Fotolia.com

Oszczędzanie pieniędzy dla rozrzutnych

Najprostszym sposobem są stałe zlecenia z bankowego rachunku. Definiujemy w banku comiesięczny przelew na określoną kwotę na rachunek konta oszczędnościowego, czy funduszu inwestycyjnego.


Programy systematycznego oszczędzania to produkty finansowe oparte o fundusze inwestycyjne. Zobowiązujemy się do wpłacania określonych kwot co miesiąc, często wystarczy tylko 100 zł. W zamian zaś otrzymujemy zniżkę w opłatach manipulacyjnych. I to właśnie ta ulga jest ograniczeniem, które może nas skłonić do systematyczności. Jeśli bowiem wypłacimy pieniądze przed zakończeniem umowy, będziemy musieli zwrócić tę umorzoną część opłaty. Banki i towarzystwa funduszy inwestycyjnych idą klientom na rękę umożliwiając wyjątki od systematycznych wpłat. Jeśli mamy gorszy miesiąc, to możemy przesunąć wpłatę na kolejny. Ważne by zadeklarowana kwota zgadzała się w skali roku. Taka elastyczność może być przydatna, choć z drugiej strony jest furtką, dla naszej rozrzutnej natury. Oczywiście fundusze inwestycyjne można również nabywać regularnie nie korzystając z żadnego programu. To może się okazać jeszcze tańszym rozwiązaniem, bo internetowe platformy proponowane przez niektóre banki, dają szansę zakupu jednostek bez prowizji. Tyle tylko, że w tym przypadku znów wracamy do naszego problemu, czyli tego czy mamy silną wolę.

Dużo mniej elastyczne są produkty ubezpieczeniowe. Towarzystwa oferują polisy z tzw. Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym, a to taki ubezpieczeniowy odpowiednik funduszu inwestycyjnego. Możemy wybrać określoną strategię, a dodatkowo otrzymujemy ubezpieczenie na życie. Problem w tym, że w przypadku takich polis można zapomnieć o wypłacie pieniędzy przez kilka pierwszych lat. Wysokość opłat pobieranych za zerwanie umowy powoduje, że możemy dostać z powrotem tylko niewielką część wpłaconych pieniędzy. Polisy zmuszają więc do długoterminowego oszczędzania, ale są też droższe niż programy oparte o fundusze inwestycyjne. Dochodzą bowiem jeszcze koszty związane z samym ubezpieczeniem.

Na rynku są też dostępne produkty będące połączeniem funduszy inwestycyjnych i polisy. Najczęściej nazywa się planami regularnego oszczędzania, lub używa angielskiego określenia unit-linked. Pod ubezpieczeniowym parasolem mamy do wyboru fundusze wielu towarzystw. Zobowiązujemy się w umowie do regularnych wpłat więc ułatwi nam to systematyczne oszczędzanie, ale będziemy musieli ponieść dodatkowe koszty. Z jednej strony to opłaty likwidacyjne, czyli podobnie jak w polisach zrywając umowę w pierwszych latach tracimy większość zgromadzonych środków. A do tego dochodzą jeszcze opłaty za zarządzanie, administracyjne itp. Generalnie klient musi się zapoznać z długą listą opłat i zdawać sobie sprawę, że te wszystkie koszty pomniejszą jego zysk.

Widać więc, że możemy korzystać z różnych rozwiązań ułatwiających nam regularne oszczędzanie. Musimy jednak zdawać sobie sprawę, że czasami ten brak silnej woli będzie się wiązał z dodatkowymi kosztami i utratą możliwości dysponowania swoimi oszczędnościami nawet przez kilkuletni okres. Najlepiej wybrać więc rozwiązanie, które nakłada na nas pewne zobowiązanie, ale nie wiąże się z dodatkowymi kosztami, zaś rozrzutną naturę zaspokoić przeznaczając w domowym budżecie pozycję na nieprzewidziane wydatki.

Tomasz Gomółka, ekspert

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

  • Komentarz usunięty

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: