Złoty w opałach
2005-07-14 01:16
Kursy walut © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Złoty lekko w dół
Wyprzedaż złotego zaczęła się już rano i należy ją poczytywać za odroczony efekt reakcji na wtorkowe dane o deficycie na rachunku bieżącym (deficyt na poziomie 732 mln EUR, przy prognozach nadwyżki w wysokości 100 mln). Przed południem euro kosztowało już przeszło 4,13 zł, a dolar blisko 3,40 zł.Sentyment dodatkowo popsuły słabe wyniki aukcji obligacji 10-letnich o wartości 1,8 mld zł. Popyt wyniósł tylko 2,27 mld zł, a średnia rentowność 4,73 proc. okazała się wyraźnie wyższa niż na rynku wtórnym. Spowodowało to wyprzedaż papierów dłużnych, co osłabiło złotego. W efekcie czego popołudniowe dzienne maksima wyniosły 4,17 wobec i 3,43 zł. W końcówce dnia nasza waluta odrobiła część strat wobec euro w związku z sytuacją na rynku międzynarodowym.
fot. mat. prasowe
Kursy walut
Krótkoterminowa prognoza
W czwartek rynkami będą rządziły dane o inflacji, zarówno w USA (o godz. 14.30 ), jak i w Polsce (16.30). Prognozy przewidują spadek wskaźnika CPI w czerwcu w Polsce do 1,5 proc. z 2,5 proc. w maju. Wzrost w kierunku środowych maksimów eksporterzy powinni wykorzystać do zabezpieczenia swoich pozycji.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Po trzech dniach wzrostu wartości euro do dolara w czwartek nadeszły lepsze czasy dla amerykańskiej waluty, która zyskiwała na wartości.
O 8.00 rano euro kosztowało 1,2260 dolara, o godz. 16.00 zaś tylko 1,2120 dolara.
Wydarzeniem dnia były informacje o deficycie handlowym USA. W maju wyniósł on 55,3 mld USD wobec średniej prognoz przy 57 mld USD, wspomogło to znacząco amerykańską walutę.
fot. mat. prasowe
Kurs EURO/DOLAR
Krótkoterminowa prognoza
Ruch po danych dotyczących handlu był bardzo silny, jeśli dojdzie do tego jeszcze wyższa inflacja w USA, to należy oczekiwać powrotu kursu eurodolara do co najmniej do 1,2020.
oprac. : Marek Węgrzanowski / WGI Dom Maklerski