eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Banki centralne: niebezpieczna polityka pieniężna

Banki centralne: niebezpieczna polityka pieniężna

2013-03-13 00:05

Banki centralne: niebezpieczna polityka pieniężna

Polityka pieniężna banków centralnych niebezpieczna? © styleuneed - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (3)

Władze monetarne ratując świat przed kryzysem wpadły we własne sidła. Ich polityka prowadzi do nieracjonalnej wyceny aktywów i silnych wahań na rynkach. Gospodarką nie da się zarządzać bez końca dodrukiem pieniądza. Powrót do normalności może być bolesny, ale nie musi zakończyć się dramatycznie.

Przeczytaj także: Łagodniejsza polityka pieniężna staje się faktem

O niebezpieczeństwach związanych z polityką pieniężną głównych banków centralnych świata, mówi się od dawna. Część ekonomistów uznaje tę politykę za źródło nierównowagi na rynkach, przyczynę powstawania baniek spekulacyjnych aktywów i ich nieracjonalnej wyceny oraz przyczynę największego zagrożenia dla rynków finansowych w nieodległej przyszłości.

Te zagadnienia nabierają aktualności w związku z tendencjami w gospodarce Stanów Zjednoczonych i ewolucją poglądów części członków amerykańskiej rezerwy federalnej, dostrzegających wady i ograniczenia obecnej polityki pieniężnej Fed. Amerykańska gospodarka powoli wychodzi z zapaści, a w każdym razie nie grozi jej drugie dno recesji, jakie ma miejsce w strefie euro. Newralgiczne z punktu widzenia Fed parametry, takie jak stopa bezrobocia, sytuacja na rynku nieruchomości i stopień zamożności Amerykanów, ulegają poprawie. To powoduje, że inwestorzy nie zadają już sobie pytania o to, czy nastąpi zaostrzenie polityki pieniężnej, lecz zastanawiają się kiedy taki proces się rozpocznie, jak będzie przebiegał i jakie przyniesie skutki w gospodarce i na rynkach finansowych. Najwięksi inwestorzy, zarządzający funduszami o wartości wielu miliardów dolarów, już zaczynają się szykować do tych zmian i niedługo ich przygotowania mogą być widoczne w notowaniach walut, papierów wartościowych i surowców.

fot. styleuneed - Fotolia.com

Polityka pieniężna banków centralnych niebezpieczna?

Część ekonomistów uznaje politykę banków centralnych za źródło nierównowagi na rynkach, przyczynę powstawania baniek spekulacyjnych aktywów i ich nieracjonalnej wyceny oraz przyczynę największego zagrożenia dla rynków finansowych w nieodległej przyszłości.


O niebezpieczeństwach i sile oddziaływania polityki pieniężnej, zarówno na tendencje zachodzące w realnej gospodarce, jaki na rynkach finansowych, może świadczyć obserwacja zjawisk, jakie miały miejsce w ciągu kilkunastu poprzednich lat. Niebezpieczną grę zaczął prowadzić Fed i do tej pory jest głównym rozgrywającym. Ta pozycja jednak nie ułatwia mu zadania. Wręcz przeciwnie. Zdając sobie sprawę z siły swego oddziaływania i pamiętając skutki, jakie jego decyzje przynosiły w przeszłości, znajduje się pod ogromną presją.

fot. mat. prasowe

Stopa funduszy federalnych Fed (w proc.)

Jednym z czynników powodujących powstanie i pęknięcie bańki internetowej były ingerencje polityki pieniężnej w gospodarce. Od 1995 do 1998 r. Fed stymulował jej rozwój obniżając stopy z 6 do 4,75 proc.


Jednym z czynników powodujących powstanie i pęknięcie bańki internetowej były ingerencje polityki pieniężnej w gospodarce. Od 1995 do 1998 r. Fed stymulował jej rozwój obniżając stopy z 6 do 4,75 proc. Wówczas nawet tak mało ekspansywne posunięcie wystarczyło do wyhodowania bańki internetowej. Gdy Fed zorientował się, że wydarzenia wymykają się spod kontroli, postanowił zadziałać, stosując jako antidotum zaostrzenie polityki pieniężnej. W połowie 1999 r. rozpoczął dynamiczny cykl podnoszenia stóp procentowych, które w ciągu dwunastu miesięcy wzrosły z 4,75 do 6,5 proc. Skutek był piorunujący. Od końca marca 2000 do połowy października 2002 r. S&P500 stracił połowę wartości. Tyle samo w dół poszły ceny ropy naftowej, o jedną trzecią staniała miedź, a złoto zniżkowało o 25 proc. Tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki zmniejszyło się z 3,7 proc. w 2000 do 0,8 proc. w 2001 r.

Powrót do dynamiki PKB sięgającej 3-4 proc. zajął trzy lata i wymagał kolejnego potężnego bodźca monetarnego. W styczniu 2001 r. rezerwa federalna zainicjowała ponownie fazę stymulacji. Stopy w ciągu półtora roku zostały obniżone z 6,5 proc. do bezprecedensowego poziomu 1 proc. i trzymane były na nim przez kolejny rok, do czerwca 2004 r. W ten sposób Fed rozpoczął niebezpieczną huśtawkę, napędzaną na przemian zaostrzaniem i łagodzeniem polityki pieniężnej.

 

1 2

następna

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: