eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Spektakularne spadki na giełdzie: nie tylko TP SA

Spektakularne spadki na giełdzie: nie tylko TP SA

2013-02-22 12:51

Spektakularne spadki na giełdzie: nie tylko TP SA

Spektakularne spadki na giełdzie © jamdesign - Fotolia.com

Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem załamania kursu Telekomunikacji Polskiej SA. Jednodniowy spadek o 27 proc. zaskoczył nie tylko inwestorów ale i całą opinię publiczną. Szokuje to tym bardziej, że TPSA przez lata uważana była za spółkę dojrzałą o ustabilizowanej strukturze przychodowej i wypłacającą określony procent zysków w formie dywidendy. Nie jest to jednak pierwszy przypadek drastycznego spadku kursu spółki określanej jako warszawski Blue-chip. Historia GPW pokazuje, że takich przypadków było więcej.

Przeczytaj także: Obroty na giełdzie: skoki bywają przestrogą

TP SA

Telekomunikacja Polska negatywnie zaskoczyła wszystkich. Kurs akcji spadł 12 lutego br. o blisko 30 proc. Przyczyną przeceny była publikacja fatalnych wyników finansowych za IV kwartał 2012 roku. Mimo tego, że kwartał ten uznawany jest w branży za najlepszy, spółka wykazała 86 proc. spadek zysku w porównaniu do analogicznego okresu 2011. Co prawda analitycy prognozowali spadek zysków z poziomu 360 mln zł do 130 mln zł, ale nikt nie przypuszczał że TPSA wypracuje tylko 51 mln zł. Kiepskie wyniki obciążone dodatkowo zapowiedzią jeszcze gorszych prognoz, redukcją dywidendy oraz zatrudnienia spowodowały spadek zaufania do spółki, a co za tym idzie znaczną przecenę.

PBG

Kryzys budowlany, z jakim mieliśmy do czynienia w pierwszej połowie 2012 roku doprowadził, że do niechlubnej listy największych przecen blue-chipów w historii GPW dopiszemy także PBG SA. We wtorek – 5 czerwca 2012 roku – po bardzo burzliwej sesji kurs akcji spółki budowlanej spadł o ponad 46 proc. Przyczyną tak drastycznego spadku był złożony dzień wcześniej do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości układowej. Władze spółki tłumaczyły złożenie wniosku niemożnością porozumienia się z bankami w sprawie finansowania grupy, a także niemożnością spłaty zobowiązań o łącznej wartości blisko 1,5 mld zł. Kursowi w tym dni nie pomogły także informacje z Grecji i EBC odnośnie interwencji. Znaczny spadek kapitalizacji spółki doprowadził do sytuacji, w której gigant budowlany został usunięty z indeksu WIG -20.

KGHM

Od spektakularnych spadków nie jest także wolna duma Dolnego Śląska – miedziowy potentat KGHM. Przynajmniej 15 proc. spadek spółka w swojej historii zanotowała trzy razy. Największy miał miejsce w październiku 2008 roku. 10 października kurs spadł o ponad 21 proc. Na przecenę wpływ miały głównie dwa czynniki. Pierwszy – zewnętrzny – to spadek cen miedzi na światowych rynkach wywołany obawami, że globalna recesja spowoduje spadek popytu na metale. Drugi – wewnętrzny – to wzrost kosztów pracy. Pracownicy w tym okresie zażądali podwyższenia pensji zasadniczej, co wywołało sprzeciw ówczesnego zarządu. Sytuacja doprowadziła do rozpisania referendum strajkowego i próby odwołania prezesa przez Radę Nadzorczą. Ostatecznie pensję podwyższono, ale nie o taką wartość o jaką wnioskowali zainteresowani. Kryzysowa sytuacja doprowadziła do największej przeceny spółki surowcowej w historii warszawskiego parkietu.

fot. jamdesign - Fotolia.com

Spektakularne spadki na giełdzie

Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem załamania kursu Telekomunikacji Polskiej SA. Jednodniowy spadek o 27 proc. zaskoczył nie tylko inwestorów ale i całą opinię publiczną. Nie jest to jednak pierwszy przypadek drastycznego spadku kursu spółki określanej jako warszawski Blue-chip.


Netia

Najwięcej spektakularnych spadków spośród wszystkich polskich blue-chipów zanotowała jednak Netia SA. Rekordowy pod względem ich częstotliwość był rok 2001. Wówczas, ponad 15 proc. spadek, spółka odnotowała 8 razy. Duże spadki smuciły inwestorów posiadających akcje operatora jeszcze trzykrotnie. Ostatni – blisko 16 proc. – odnotowano 21 grudnia 2012 roku. Stało się tak za sprawą opublikowanych prognoz na 2013 rok. W komunikacie spółka podała, że spodziewa się spadku zysku EBITDA i przychodów.

PEKAO

Czarny scenariusz spełnił się także w przypadku jednego z największych banków w Polsce – PEKAO SA. W połowie lutego 2009 roku walory spółki potaniały o blisko 19 proc. przy bardzo wysokich obrotach. Spadek był związany z dramatyczną sytuacją gospodarczą na Ukrainie (spadek produkcji przemysłowej i odmowa pomocy naszym sąsiadom przez MFW). „Ukraiński kryzys” w największym stopniu dotknął w naszym kraju właśnie Pekao S.A., ze względu na ok. 2-3 miliardowe zaangażowanie w ukraińskim UniCredit Bank.

Wspomniane wyżej spółki to tylko kilka przypadków z ponad 20-letniej historii GPW. W rzeczywistości było ich znacznie więcej. Analizując dane statystyczne, można stwierdzić, że żadna branża nie jest wolna od ryzyka i w każdej znajdzie się spółka, której kurs wykazuje dużą zmienność. Dlatego przy dobrze walorów w portfelu inwestycyjnym należy kierować się – poza bieżącą sytuacją - także możliwością generowania stałych przychodów w przyszłości.

oprac. : Paweł Kozak / IPO.pl IPO.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: