RPP: stopy w dół

Przeczytaj także: RPP: stopy w dół. Możliwe kolejne obniżki

W IV kw. nastąpiło dalsze spowolnienie wzrostu gospodarczego, osłabienie koniunktury potwierdzają także dane z rynku pracy. Według Rady, wyraźne osłabienie koniunktury w Polsce prowadzi do ograniczenia presji płacowej i inflacyjnej, a umiarkowana dynamika PKB w najbliższych kwartałach utrzyma inflację poniżej celu inflacyjnego NBP w średnim okresie. Biorąc to pod uwagę, Rada postanowiła ponownie obniżyć stopy procentowe NBP. I tak, RPP obniżyła stopę referencyjną do poziomu 3,75 proc. w skali rocznej, stopę lombardową do 5,25 proc. w skali rocznej, stopę depozytową do 2,25 proc. w skali rocznej, stopę redyskonta weksli do 4,00 proc.

Ekonomiści uważają, że decyzja RPP będzie miała znikomy wpływ na gasnący wzrost gospodarczy, redukcja stóp bowiem nie zwiększy aktywności inwestycyjnej firm.

– Obniżka stóp procentowych nie będzie miała większego znaczenia dla słabnącego wzrostu gospodarczego. Ostatnie dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej, zatrudnieniu i wynagrodzeniach, a także wstępne dane dotyczące PKB w 2012 r. i jego struktury tylko potwierdzają, że gospodarka mocno hamuje. Gospodarstwa domowe wyraźnie przesunęły część dochodów do koperty z napisem - oszczędności. W związku z tym trudno liczyć na wzrost ich zainteresowania konsumpcją, a tym samym kredytami, nawet po obniżeniu stóp procentowych – komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka PKPP Lewiatan.

Decyzja RPP może pomóc jedynie przedsiębiorstwom i osobom już mającym zobowiązania, pozwoli bowiem na obniżenie kosztów kredytów, dzięki czemu kredytobiorcom pozostanie nieco więcej gotówki.