eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Inwestycje w złoto: fakty i mity

Inwestycje w złoto: fakty i mity

2012-11-01 00:05

Inwestycje w złoto: fakty i mity

Złoto © Gina Sanders - Fotolia.com

Przez 11 lat hossy na rynku złota wśród inwestorów i analityków powstało mnóstwo opinii odnośnie do praw rządzących tym rynkiem. Przyjrzyjmy się dziesięciu najczęściej spotykanym.

Przeczytaj także: Inwestowanie w złoto dobre na kryzys

1. Złoto pozwala zachować wartość.

Prawda. Historycznie inwestycja w złoto pozwala zachować siłę nabywczą środków, a przy tym pomnażać kapitał. W latach 1900-2011 portfel oparty na złocie zwiększał swoją realną wartość w tempie 1% rocznie. Co więcej, jego wyniki były pozytywnie skorelowane z inflacją — im szybciej rosły ceny, tym szybciej rosła wartość złotych inwestycji. Z tego powodu wielu inwestorów, którzy obawiają się inflacji, kupuje złoto.

2. Złoto należy do bezpiecznych aktywów.

Fałsz. Wysokie stopy zwrotu niestety okupione są wyższą zmiennością. W latach 1980-2001 kruszec stracił realnie na wartości ponad 80%. Po uwzględnieniu inflacji z naszego portfela pozostałaby więc tylko jedna piąta początkowej siły nabywczej. Wymieniony okres został oczywiście dobrany tendencyjne, ale sam fakt, że podobne zdarzenie w ogóle miało miejsce, musi niepokoić. Hipotezę o wysokim bezpieczeństwie inwestycji w złoto można także obalić, patrząc na podstawowy wskaźnik historycznej zmienności cen. Odchylenie standardowe w ciągu minionych 110 lat wynosi 12,4% rocznie, czyli znacznie więcej niż w przypadku amerykańskich bonów skarbowych (4,7%), uznawanych powszechnie za bezpieczne aktywa.

3. Na złocie można dużo zarobić.

Prawda. W ostatnich latach szczególnie stopy zwrotu na rynku złota były imponujące. W ciągu minionych dziesięciu lat ceny wzrosły o ok. 450%, w żadnym roku przy tym nie spadając. Najlepszym rokiem minionej dekady był rok 2007, bardzo dobre były też lata pokryzysowe — 2009 i 2010.
Stopa zwrotu w ciągu tych trzech lat wyniosła około 30%.

fot. Gina Sanders - Fotolia.com

Złoto

Historycznie inwestycja w złoto pozwala zachować siłę nabywczą środków, a przy tym pomnażać kapitał.


4. Cena złota zależy od poziomu realnych stóp procentowych.

Prawda. Złoto drożeje, gdy stopy procentowe są niskie w stosunku do spodziewanej inflacji. Są dwa powody, dla których tak się dzieje. Po pierwsze: niskie realne stopy procentowe powodują, że bardziej opłaca się posiadać wszelkie zasoby nieodnawialne. Wynika to z tak zwanej reguły Hotellinga (w przystępny sposób opisanej na blogu Paula Krugmana). Po drugie: produkcja złota od lat jest wyraźnie dodatnie skorelowana z poziomem realnych stóp procentowych. Być może niskie stopy procentowe powodują, że kopalniom bardziej opłaca się ograniczanie bieżącego wydobycia, podyktowane przeprowadzeniem prac zmierzających do zwiększenia urobku w przyszłości. Po trzecie: koszt alternatywny posiadania złota jest niższy, gdy realne stopy procentowe idą w dół. Inwestorzy dużo chętniej kupują kruszec, gdy na tradycyjnych aktywach nie spodziewają się dużego zarobku.

5. Niskie stopy procentowe powodują, że złoto będzie drożało.

Fałsz. Mimo że zarówno teoria, jak i długoletnie doświadczenie potwierdzają wpływ realnych stóp procentowych na cenę złota, nie znaczy to, że jest to związek całkowicie ścisły i przewidywalny. W dniu 6 września 2011, kiedy to złoto osiągnęło historyczny rekord, realne oprocentowanie amerykańskich dziesięcioletnich obligacji skarbowych wynosiło 0,76%. Obecnie wartość ta jest znacznie niższa — wynosi minus 0,7%. Nastąpił więc spadek realnych stóp procentowych o 1,46 punktu procentowego, czyli taki sam jak od grudnia 2008 do września 2011. W tym czasie złoto zdrożało ponad dwukrotnie, a od września 2011 do teraz straciło 11%. Wpływ na cenę złota oprócz realnych stóp procentowych musi mieć więc szereg innych czynników. Należą do nich w ogólności: popyt na fizyczne złoto, popyt inwestycyjny oraz podaż złota.

6. Zwiększanie podaży pieniądza przez banki centralne pomaga złotu.

Prawda. Odkąd banki centralne krajów rozwiniętych zaczęły stymulować swoje gospodarki poprzez zakupy aktywów finansowane nowo wykreowanym pieniądzem, cena złota poszybowała w górę. Szczególnie bacznie obserwowane są poczynania Rezerwy Federalnej, której kolejne operacje ilościowego łagodzenia jak dotąd bardzo pomagały złotu. W ciągu 50 sesji po ogłoszeniu pierwszej (QE1) i drugiej (QE2) operacji cena złota wzrosła o 15%. Dla trzeciej rundy ilościowego łagodzenia zasygnalizowanej w sierpniu bieżącego roku oznaczałoby to wzrost cen do 1900 dolarów za uncję do końca października, na co się nie zanosi. Być może słabnący wpływ ilościowego łagodzenia na ceny złota wynika z tego, że coraz więcej inwestorów rozumie, iż wzrost podaży pieniądza bazowego niekoniecznie przekłada się na wzrost inflacji (warunkiem tego jest przyspieszenie akcji kredytowej przez banki).

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: