eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Kredyty konsumpcyjne ciągle hamują

Kredyty konsumpcyjne ciągle hamują

2012-09-27 11:52

Kredyty konsumpcyjne ciągle hamują

Kredyty konsumpcyjne hamują © Rachwalska Irena - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (4)

Jak wynika z najnowszego raportu Biura Informacji Kredytowej "Kredyt Trendy" ilość udzielonych kredytów gotówkowych i ratalnych w ostatnim kwartale jest aż o 17 proc. niższa niż przed rokiem. Spadki akcji kredytowej pogłębiają się we wszystkich badanych obszarach - także w kredytach mieszkaniowych i kartach kredytowych. Jedną z przyczyn spadków w segmencie kredytów ratalnych i gotówkowych, a zwłaszcza w tych pierwszych, może być coraz większa aktywność parabanków. Według szacunków ekspertów BIK każdego miesiąca około 80 tys. kredytów wypływa z systemu bankowego i jest udzielanych na rynku nieregulowanym.

Przeczytaj także: Kredyt konsumpcyjny? Tak!

fot. Rachwalska Irena - Fotolia.com

Kredyty konsumpcyjne hamują

Jedną z przyczyn spadków w segmencie kredytów ratalnych i gotówkowych, a zwłaszcza w tych pierwszych, może być coraz większa aktywność parabanków

W I półroczu 2012 r. banki udzieliły 2 972 tys. kredytów ratalnych i gotówkowych, z czego 1 581 tys. w drugim kwartale. Było to o około 600 tys. kredytów mniej niż przed rokiem, co oznacza spadek ilości udzielonych kredytów aż o 17 proc. Poziom sprzedaży kredytów ratalnych i gotówkowych był w I półroczu 2012 r. o 1/3 niższy w porównaniu z analogicznym okresem 2008 r.

Według dr. Krzysztofa Markowskiego, Prezesa Zarządu Biura Informacji Kredytowej, spadek ten może być wynikiem m.in. procesu wyprowadzania kredytów do firm pożyczkowych. Potwierdzają to wyliczenia przeprowadzone przez ekspertów Biura. Według BIK około 80 tys. kredytów miesięcznie wypływa z systemu bankowego i jest udzielanych na rynku nieregulowanym, a w skali półrocza liczba ta sięga niemal 0,5 miliona. Spadkowi ilości udzielanych kredytów gotówkowych towarzyszy wzrost ich średniej wartości. W efekcie, mimo spadku ilości udzielonych kredytów ratalnych i gotówkowych, ich wartość wyniosła w I półroczu nieco ponad 30 mld zł, co oznacza wzrost r./r. o 6 proc. – Jest to również efekt migracji drobnych pożyczek na rynek nieregulowany – mówi dr Andrzej Topiński, Główny Ekonomista BIK. – W ostatnim czasie zwiększyła się ilość kredytów konsumpcyjnych udzielanych na duże kwoty. Taka tendencja będzie prawdopodobnie kontynuowana w najbliższych miesiącach – dodaje.

Migracja na rynek nieregulowany dotyczy przede wszystkim kredytów związanych ze sprzedażą ratalną. Takie wnioski nasuwają się po analizie akcji kredytowej banków najsilniej zaangażowanych w tego typu produkty oraz po konfrontacji danych kredytowych z informacjami GUS o sprzedaży firm handlujących meblami, sprzętem RTV i AGD.

W analizowanym okresie widoczny jest również gwałtowny spadek ilości, a jeszcze silniejszy wartości, nowych kredytów mieszkaniowych. W II kw. udzielono ich o 18,8 proc. mniej niż przed rokiem. W I kw. spadek wynosił tylko 5,5 proc. Trend ten oczywiście pozytywnie wpływa na poziom ryzyka kredytowego, ale oznacza równocześnie odcięcie od kredytowania, a zatem od szans na mieszkanie, znacznej grupy osób.

Zdaniem dr. Krzysztofa Markowskiego dalsza delewaryzacja we wszystkich trzech kluczowych segmentach rynku kredytowego dla osób fizycznych może mieć niekorzystny wpływ zarówno w wymiarze ekonomicznym, jak i społecznym. Kredyt to istotny kanał finansowania potrzeb konsumenckich gospodarstw domowych, a poziom konsumpcji to ważny aspekt z punktu widzenia wzrostu gospodarczego. Mniejsza dostępność, zwłaszcza w segmencie mieszkaniowym, może wpływać pro recesyjne – ostrzega Prezes BIK. Wśród potencjalnych negatywnych konsekwencji natury społecznej dr Markowski wymienia migrację klientów poza system bankowy, nadmierne zadłużenie w firmach pożyczkowych oraz ograniczenie możliwości usamodzielniania się nowych pokoleń pod względem mieszkaniowym.

fot. mat. prasowe

Ilość kredytów konsumpcyjnych udzielonych w kolejnych miesiącach

Poziom sprzedaży kredytów ratalnych i gotówkowych był w I półroczu 2012 r. o 1/3 niższy w porównaniu z analogicznym okresem 2008 r.


Co może zwiększyć bezpieczeństwo i zmienić dynamikę rynku kredytów? – Warto rozważyć zmiany w ustawie o kredycie konsumenckim, rozszerzające dostęp do systemu informacji kredytowej na firmy parabankowe – radzi dr Krzysztof Markowski. Jego zdaniem pozwoliłoby to na zwiększenie bezpieczeństwa zarówno całego sektora finansowego, jak i klientów. Prezes BIK postuluje również modyfikację rekomendacji KNF w kierunku uwzględnienia specyfiki funkcjonowania rynku consumer finance.

W 2009 roku rozpoczęły się trwające do dziś spadki liczby rachunków kart kredytowych. Początkowo proces ten spowodowany był głównie nieodnawianiem przez banki nieaktywnych kart. W 2012 r. spadki dotyczyły już także kart aktywnych. W czerwcu 2012 r. udział aktywnych rachunków kartowych oraz kart czynnych spadł w porównaniu z czerwcem 2011 r. o 1,4 pkt. proc.

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: