eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Pomysły na inwestycje w 2010 r.

Pomysły na inwestycje w 2010 r.

2010-01-04 10:25

Spokojny czas między Świętami a Nowym Rokiem pozwolił nieco głębiej zastanowić się nad tym, co czeka światowe rynki w najbliższych miesiącach. Nie zaszkodzi, jeśli udało się przy tym znaleźć kilka ciekawych pomysłów inwestycyjnych na 2010 rok.

Przeczytaj także: Ciekawe inwestycje: 10 propozycji

Nie ma wątpliwości, że giełdy kończyły stary rok w znacznie lepszych nastrojach niż go zaczynały. Nie brakuje więc prognoz mówiących o kontynuacji wzrostów czy nawet rozpoczęciu nowej hossy. Wśród analityków pojawia się jednak również wiele głosów przeciwnych, mówiących o drugim dnie recesji i rychłym powrocie niepokojów na rynki finansowe w związku z wycofywaniem pakietów stymulacyjnych z gospodarek.

Pesymiści podkreślają, że bezrobocie w USA jest rekordowo wysokie, a kłopoty sektora bankowego przekładają się na trudności w kredytowaniu małych i średnich przedsiębiorstw. Wskazują ponadto, że ceny akcji i towarów bardzo już w mijającym roku wzrosły, a rychłe podwyżki stóp przez największe banki centralne i wywołana tym aprecjacja dolara zniechęci inwestorów do poszukiwania rentowności w bardziej ryzykownych instrumentach. Inni jeszcze wciąż mówią o groźbie inflacji związanej z rozrośniętym bilansem Fed oraz dramatycznie narastającym zadłużeniem publicznym w krajach rozwiniętych.

Przedstawione poniżej pomysły inwestycyjne w większości nie zostały przygotowane z myślą o najczarniejszych scenariuszach, dlatego najpierw warto spróbować rozwiać część z zarysowanych tu obaw. Przede wszystkim nic nie wskazuje, by 2010 rok przyniósł nawrót recesji. W USA z wariantem drugiego dna mieliśmy do czynienia jedynie w 1982 roku w wyniku szalejącej inflacji i koniecznych dla jej zdławienia drastycznych podwyżek stóp procentowych.

Siły, które uruchamia rozpoczynające się ożywienie (odbudowa zapasów, ruszenie z wstrzymywanymi projektami inwestycyjnymi, itd.) są bowiem na tyle potężne, że potrzeba by jakiś wyjątkowych wydarzeń, by je zatrzymać. Historycznie odbicie gospodarki amerykańskiej było średnio dwa razy silniejsze niż wcześniejszy spadek. Chociaż w związku z tym na 7% wzrost nie ma co liczyć, to połowa tej wartości wydaje się zupełnie realna.

Z drugiej strony zagrożenia inflacją w roku 2010 praktycznie nie ma. Wolnych mocy w gospodarkach krajów rozwiniętych jest bardzo dużo (świadczy o tym między innymi wysokie bezrobocie), co będzie jeszcze przez dłuższy czas łagodzić presję cenową. Banki centralne zaś nie dopuszczą do gwałtownego wzrostu podaży pieniądza podnosząc stopniowo stopy procentowe oraz wykorzystując inne instrumenty służące do zatrzymania u siebie rozrośniętych rezerw banków.

Ponieważ konsensus odnośnie szkodliwości inflacji w świecie akademickim jest bardzo silny, nie należy się raczej obawiać, że szefowie czołowych światowych instytucji emisyjnych ulegną pokusie dostarczania łatwego pieniądza dłużej niż do końca 2010 roku. Pierwsze podwyżki stóp pojawią się raczej szybciej niż później, choć będą stopniowe, a powrót do standardowych 3-4% zajmie zapewne około trzech lat.

Dlatego też nie należy się obawiać, że pierwsze podwyżki stóp przyniosą apokalipsę na rynku akcji – jeśli ruch oprocentowania jest spokojny i przewidywalny historia nie wskazuje, by szkodziło to giełdom. Również ewentualna aprecjacja dolara (szczególnie wobec jena i euro jest to całkiem prawdopodobny dla przyszłego roku wariant) niekoniecznie musi popsuć nastroje na rynkach akcji. Ujemna korelacja notowań amerykańskiej waluty z indeksami na całym świecie ma stosunkowo krótką historię – w latach 1996-2000 było można zaobserwować zależność w odwrotną stronę.

Nie należy wyciągać z tego wniosków, że kryzys nie pozostawił na gospodarkach, szczególnie tych wysoko rozwiniętych, żadnych trwałych śladów. Przeciwnie – wysokie bezrobocie, narastający dług publiczny oraz czekające nas niestety nasilenie fiskalizmu i regulacji sektora finansowego będą kulą u nogi dla wzrostu gospodarczego w kolejnych latach. Nie znaczy to jednak, że po tak ciężkiej recesji nie dojdzie do odbicia.

 

1 2 3

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: