Rynki finansowe 26.10-23.10.09

Przeczytaj także: Rynki finansowe 19.10-23.10.09

Zagraniczne rynki

• EUROPA - w minionym tygodniu bank centralny Norwegii zdecydował się na podniesienie stóp procentowych, ale nie należy oczekiwać podobnego posunięcia ze strony Europejskiego Banku Centralnego prędzej niż przed upływem dwóch-trzech kwartałów. Dane ze strefy euro zdecydowanie nie napawają optymizmem - bezrobocie wzrosło do najwyższego poziomu od momentu rozpoczęcia monitorowania tej statystyki dla 16 krajów strefy, a konsumenci w największej gospodarce Starego Kontynentu mocno zaciskają pasa, o czym świadczy spadek sprzedaży detalicznej w Niemczech o 3,9 proc. Część spółek publikujących właśnie wyniki za III kwartał zdołała pokonać oczekiwania analityków, ale tydzień na rynkach akcji upłynął zdecydowanie pod dyktando sprzedających.

• USA - programy pomocowe dla amerykańskiej gospodarki zaczęły wreszcie działać - po czterech kolejnych spadkowych kwartałach PKB Stanów Zjednoczonych przerwał najdłuższą negatywną serię od kilkudziesięciu lat. Warto zwrócić uwagę początkującym inwestorom, że wzrost o 3,5 proc. w ujęciu annualizowanym nie oznacza, że gospodarka jest właśnie o tyle większa niż przed kwartałem czy przed rokiem, ale że PKB wzrósłby o 3,5 proc., gdyby dynamika z ostatnich trzech miesięcy utrzymała się przez cały rok. Szansa na podobny rezultat w IV kwartale nie jest może całkiem znikoma, ale, gdy tylko interwencja państwa zniknie konsumenci, których wydatki wypracowały 2,4 proc. z owych 3,5 proc., najprawdopodobniej znowu ustąpią miejsca oszczędzaniu.

• AZJA - spadek bezrobocia w Japonii do 5,3 proc. może sugerować, że druga co do wielkości gospodarka na świecie ma za sobą problemy rynku pracy. Bank Japonii obserwując poprawę płynności na rynku międzybankowym postanowił nie wydłużać po raz kolejny programu wykupu obligacji korporacyjnych od firm. Nie oznacza to jednak, że wszystko idzie zgodnie z planem - stopy procentowe pozostały na poziomie 0,1 proc., ale ujemna dynamika cen znowu przyspieszyła (inflacja CPI wynosi w Japonii -2,2 proc. r/r) zacieśniając tym samym spiralę deflacyjną i wymuszając łagodną politykę pieniężną.