Płatności elektroniczne a szara strefa
2009-09-25 13:25
Przeczytaj także: Płatności elektroniczne a szara strefa 2013
Szara strefa stanowi znaczący segment gospodarki europejskiej, o wartości ocenianej na blisko 2 biliony euro. W poszczególnych krajach jej szacowana wartość sięga od 10% produktu krajowego brutto, np. w Wielkiej Brytanii, aż po niemal 40% w niektórych państwach Europy Środkowej i Wschodniej. Jednym z najważniejszych czynników sprzyjających szarej strefie, której istnienie m.in. uszczupla wpływy do budżetu państwa, jest gotówka – ze względu na łatwość użycia i trudność śledzenia. Natomiast płatności elektroniczne, ze względu na dokumentowanie transakcji, utrudniają działanie w szarej strefie i są jedną ze sprawdzonych metod ograniczających ją. Przeprowadzone na zlecenie organizacji Visa Europe badanie wykazało, że bez rozwoju płatności elektronicznych w Polsce w latach 2004 do 2008, wielkość szarej strefy w 2008 r. mogłaby być wyższa o ponad 23 miliardy euro.Raport „Szara strefa gospodarki europejskiej. Jak systemy płatnicze mogą pomóc w zwalczaniu szarej strefy” został przygotowany na zlecenie Visa Europe przez profesora Friedricha Schneidera z Uniwersytetu Johannesa Keplera w Linzu wspólnie z globalną firmą konsultingową A.T. Kearney. Raport analizuje negatywne skutki szarej strefy m.in. dla budżetu państwa, ale też możliwości jej ograniczania poprzez różne działania, w tym poprzez upowszechnienie płatności elektronicznych. Badanie ukazuje ten problem w Europie ze szczególnym uwzględnieniem pięciu krajów, w tym Polski.
W raporcie szarą strefę zdefiniowano jako obszar działalności gospodarczej dozwolonej, lecz nie zgłoszonej władzom, która przenika życie codzienne niemal każdego z nas, przykładowo: malarz pokojowy oferuje swoje usługi po obniżonej cenie, jeśli uniknie płacenia podatków; zaniżana bywa sprzedaż np.: w sklepach, na targowiskach, czy w pubach i kawiarniach. Autorzy raportu wskazują, że ograniczenie szarej strefy stało się celem działań podejmowanych przez poszczególne rządy, lecz realizacja tego celu okazuje się zadaniem bardzo trudnym.
„Szara strefa w Polsce ze względu na swój rozmiar rodzi istotne skutki dla budżetu poprzez uszczuplanie wpływów, co w dobie spowolnienia gospodarczego nabiera jeszcze ważniejszego znaczenia. Zmiana warunków działania zniechęcająca obywateli do uczestnictwa w szarej strefie jest zadaniem ważnym i wykonalnym” – stwierdził Jacek Krawczyński, wiceprezes (principal) w polskim oddziale firmy konsultingowej A.T. Kearney.
Badanie wykazało silną korelację między rozpowszechnieniem płatności elektronicznych w danym kraju a rozmiarem szarej strefy w jego gospodarce. W krajach o dużej popularności płatności elektronicznych, takich jak Wielka Brytania czy Holandia, szara strefa jest zdecydowanie mniejsza niż w krajach, w których płatności elektroniczne występują rzadziej, jak np. w Bułgarii lub Rumunii.
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
BLIK podsumował 2023 rok. Ma powody do zadowolenia
-
Jak wybrać bramkę płatniczą do sklepu internetowego?
-
BLIK ulubioną metodą płatności za zakupy online
-
Wirtualna waluta zaczyna dominować na rynku
-
Zaostrzenie kar dało efekt. Wykrywa się coraz mniej "lewych" faktur.
-
Jak zmienią się płatności w 2023 roku?
-
Płatności elektroniczne: jak wypadamy na tle innych 13 krajów?
-
Odroczone płatności elementem rozwoju e-commerce
-
Czy COVID-19 spowoduje koniec płatności gotówkowych?