eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Polityka monetarna będzie surowsza?

Polityka monetarna będzie surowsza?

2009-08-10 06:57

Polityka monetarna będzie surowsza?

Realne stopy procentowe © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Jedynie jedna czwarta najważniejszych państw na świecie prowadzi luźniejszą politykę monetarną niż Polska. Świadczy o tym poziom realnych stóp procentowych, czyli uwzględniających tempo zmian cen w gospodarce. W przebadanych przez Expandera 39 państwach wynoszą przeciętnie 1%, u nas - 0%.

Przeczytaj także: RPP będzie dalej ciąć stopy procentowe?

Poziom realnych, a nie nominalnych, stóp procentowych wyznacza stopień restrykcyjności polityki pieniężnej i determinację władz monetarnych w zwalczaniu inflacji. Dlatego przez długie lata polską specyfiką było utrzymywanie wyraźnie dodatnich realnych kosztów pieniądza. Nawet po tym, jak udało się inflację zbić do poziomów występujących w rozwiniętych krajach, nasze stopy procentowe pozostawały wyraźnie wyższe od tempa zmian cen. W okresie od początku 2003 r. do maja 2009 r. różnica sięgała przeciętnie 2,7 pkt proc. Chodziło o to, by utrwalić niską inflację.

fot. mat. prasowe

Realne stopy procentowe

Realne stopy procentowe

Polityka monetarna łagodnieje

Obecny rok stoi pod znakiem odchodzenia od takiej polityki. Przyczyną tego jest nasilające się w naszym kraju spowolnienie gospodarcze. Z jednej strony, środek ciężkości polityki pieniężnej przesuwa się (podobnie zresztą, jak na całym świecie) w stronę wzrostu gospodarczego, a nie walki z inflacją, z drugiej – samo osłabienie koniunktury gospodarczej skłania do oczekiwania na spadek tempa wzrostu cen w gospodarce. W dojrzałych krajach w tle działań władz monetarnych pojawia się wręcz obawa przed deflacją. Zresztą w wielu rozwiniętych krajach już się pojawiła. W lipcu zagościła w Niemczech, wcześniej w Kanadzie, Szwecji, Singapurze, Japonii, Szwajcarii, Hiszpanii, Irlandii, Tajlandii, czy Stanach Zjednoczonych.

Na razie jest to efekt przede wszystkim silnego spadku cen paliw i żywności. Oddziaływanie tych czynników właśnie powinno zacząć słabnąć ze względu na tzw. efekt bazy (ceny żywności i paliw zaczęły iść mocno w dół od połowy minionego roku, więc z każdym miesiącem roczna dynamika spadku będzie się zmniejszać, jeśli w tym roku ceny nie będą w takim samym stopniu iść w dół).

Wtedy dopiero okaże się, jak poważne jest zagrożenie utrwaleniem się zjawisk deflacyjnych. To zaś będzie dawało wyobrażenie o skali skuteczności polityki banków centralnych, które zdecydowały się na radykalne poluzowanie polityki monetarnej, w zakresie ożywienia gospodarczego. Pojawiająca się deflacja w sporym stopniu ogranicza wpływ taniego pieniądza na gospodarki. Niskie stopy procentowe są natomiast korzystne dla sektora finansowego, który ma możliwość taniego pozyskiwania środków. W tym kontekście kluczowe staje się pytanie, czy znajdą się jednak chętni na kredyty, nawet jeśli banki będą mogły i chciały na większą skalę ich udzielać.

 

1 2

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: