eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Rynki wschodzące atrakcyjne w 2009 r.

Rynki wschodzące atrakcyjne w 2009 r.

2009-01-09 13:05

Rok 2008 był końcem długiej hossy na rynkach wschodzących. W minionym roku indeks MSCI Emerging Markets stracił na wartości 51% (stan na dzień 18 grudnia 2008 r.), po pięciu kolejnych latach imponującego wzrostu, kiedy urósł aż 400%. W ciągu tych pięciu lat niektóre regiony radziły sobie jeszcze lepiej: BRIC i indeksy rynków Ameryki Łacińskiej zyskały aż 700%, a rynki wschodnioeuropejskie - 500% - podała firma Franklin Templeton Investments.

Przeczytaj także: Rynki wschodzące vs niekontrolowany napływ kapitału

Franklin Templeton Investments podaje, że ostatnie spadki można częściowo przypisać regule cykliczności koniunktury giełdowej, według której okresy hossy występują na przemian z okresami bessy. Należy pamiętać, że byki na giełdzie rządzą dłużej niż niedźwiedzie, a w okresie hossy wzrosty są większe niż spadki w czasie bessy. Od 1987 r., kiedy wystartowano z pierwszym funduszem rynków wschodzących, byki i niedźwiedzie zmieniały się miejscami już dziewięć razy. Przeciętny okres bessy trwał sześć miesięcy, natomiast przeciętny okres hossy – 22 miesiące. W czasie bessy rynki traciły średnio 32%, zaś w czasie hossy zyskiwały średnio 113%. Eksperci oczekują, że w nadchodzących dekadach taki schemat się utrzyma.

Globalny kryzys finansowy

Jak zauważa Franklin Templeton Investments na światowych rynkach finansowych panowała w tym roku zmienność, jakiej nie notowano od lat 30. Ostatnia poważna bessa wzięła swój początek w Azji w 1997 r., kryzys z 2008 r. miał jednak swoje źródło w Stanach Zjednoczonych. Momentem decydującym w 2008 r. było załamanie wysoko w lewarowanej struktury hipotek typu subprime. Spowodowało to panikę na światowych rynkach finansowych. Nadzwyczaj wysoka awersja do ryzyka doprowadziła do wyczerpania płynności finansowej, pogorszenia warunków kredytowych, problemów spółek opierających swoją działalność na transakcjach wysoko lewarowanych, upadku kilku wielkich instytucji finansowych w USA i Europie, a także dużej zmienności na światowych rynkach wschodzących.

Waluty

Zdaniem Franklin Templeton Investments w ciągu roku waluty rynków wschodzących osłabiły się względem dolara amerykańskiego w wyniku olbrzymiego wzięcia, jakim cieszyły się dolar i amerykańskie instrumenty skarbowe. Inwestorzy szukali „bezpiecznych przystani”, a obligacje skarbowe rządu USA uznano za najbezpieczniejsze ze wszystkich. Amerykańskie firmy stanęły w obliczu braku płynności i zaczęły wyprzedawać aktywa za granicą, transferując z powrotem uzyskane środki. Dewaluacja na rynkach wschodzących różni się jednak od kryzysów walutowych z lat 1980-tych i 1990-tych. W tamtych czasach na waluty rynków wschodzących wpływały problemy o charakterze fundamentalnym, takie jak deficyt płatności, nadmierne zadłużenie, słabo rozwinięte systemy bankowe i obciążenie kredytami dolarowymi. Fundamenty gospodarki amerykańskiej były wówczas bardzo mocne. Obecnie sytuacja jest odwrotna, a osłabienie walut rynków wschodzących było spowodowane masowym wykupem dolara przez inwestorów na całym świecie. W opinii ekspertów dzięki wyższej stopie zwrotu z kapitału i lepszym perspektywom wzrostu rynki wschodzące powinny jednak w końcu przyciągnąć kapitał.

Interwencja rządu

Franklin Templeton Investments zauważa, że uznawszy powagę kryzysu kredytowego, wszystkie ważniejsze banki centralne na rynkach rozwiniętych i wschodzących przeprowadziły bezprecedensową skoordynowaną akcję globalnego cięcia stóp procentowych. W ślad za nią poszły działania fiskalne rządów i banków centralnych na rynkach rozwiniętych i wschodzących mające na celu ożywienie gospodarki i rozluźnienie polityki monetarnej. Jak do tej pory rządy na całym świcie zadeklarowały przeznaczenie ponad 1 bln dolarów na pobudzenie gospodarek w takich krajach, jak: Chiny, USA, Niemcy, Wielka Brytania, Tajwan, Hiszpania, Japonia, Południowa Korea, Rosja, Francja, Australia, Hong Kong, Singapur i Malezja. Największa różnica między obecną sytuacją a wielkim kryzysem z lat 1930-tych polega na wcześniejszej i szybszej reakcji rządów na całym świecie, które podjęły niespotykane dotąd działania w celu wsparcia swoich gospodarek i systemów finansowych.

 

1 2 3

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: