eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Kurs złotego wciąż pod presją

Kurs złotego wciąż pod presją

2008-10-22 11:44

Dziś w nocy złoty osłabił się bardzo silnie w stosunku do głównych walut. Kurs EUR/PLN przebił poziom 3,7000, a USD/PLN doszedł do psychologicznej bariery 2,9000.

Przeczytaj także: Słowa szefa Fed wsparły kurs dolara

Rynek krajowy


Częściowo ruch ten był związany z silnym spadkiem eurodolara. Ponadto wciąż mamy do czynienia z rosnąca awersją do ryzyka, która uderza w waluty rynków wschodzących. Ostatnie problemy Węgier oraz Ukrainy, dały silnie do zrozumienia inwestorom, iż kraje Europy Środkowo-Wschodniej nie uciekną przed skutkami kryzysu finansowego, a wszystkie niedociągnięcia i problemy w gospodarkach odbiją się bardzo negatywnie na walutach poszczególnych krajów. Węgry borykające się z wysoki poziomem deficytu obrotów bieżących oraz Ukraina, której problemem jest najwyższa w Europie inflacja, odczuły efekty kryzysu jako pierwsze. Niestety wraz z forintem i hrywną tracą pozostałe waluty regionu, także złoty, choć wydawałoby się, iż problemy Węgier oraz Ukrainy dalekie są polskiej gospodarce.

Inwestorzy nie postrzegają jednak naszego kraju jako dobrze prosperującej gospodarki o stosunkowo silnych fundamentach i zdrowym systemie finansowym, lecz jako część regionu borykającego się z poważnymi problemami gospodarczymi. Najlepszym dowodem na to jest wysoka dodatnia korelacja pomiędzy kursem złotego i kursami pozostałych walut regionu. Postępujące nadal osłabienie jest wynikiem oczekiwań inwestorów kolejnych problemów gospodarek regionu – tak zwane Kraje Bałtyckie borykają się bowiem, podobnie jak Węgry, z problemem wysokiego deficytu obrotów bieżących i znaczącego zadłużenia zagranicznego krajowych banków. Dziś również pojawiły się na rynku spekulacje o możliwej interwencji walutowej Banku Węgier.

Rynek międzynarodowy


Na dzisiejszej sesji azjatyckiej kontynuowany był wczorajszy dynamiczny spadek kursu EUR/USD. Wartość euro wyrażana w dolarze przez moment znalazła się nawet poniżej poziomu 1,2800. Tak niska nie była ona od blisko dwóch lat. Co ciekawe tak znaczna zniżka nie miała silnych podstaw fundamentalnych. Choć na rynku wzrosły oczekiwania na obniżkę stóp procentowych w strefie euro, to jednak ich zmiana nie była tak drastyczna, by można było nią tłumaczyć wydarzenia jakie dokonały się w notowaniach EUR/USD. Ewentualne cięcia kosztu pieniądza w strefie euro, które według aktualnych przewidywań w najbliższych miesiącach mogą osiągnąć skalę 75 pb, będą miały na celu niedopuszczenie do wejścia strefy euro w fazę głębszej recesji. Jak wynika z opublikowanego wczoraj przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy raportu, poprawa sytuacji w gospodarce Eurolandu nastąpi dopiero pod koniec 2009 r. Do tego czasu będzie ona przeżywać poważne problemy. Inwestorzy dyskontujący w kursach walut przyszłość, oczekują, że z kryzysu szybciej wydźwigną się Stany Zjednoczone. Jednak i tutaj najbliższe miesiące będą wyjątkowo trudne. W opinii jednego z członków Fed, obecne spowolnienie w USA może okazać się poważniejsze niż recesja z lat 1990-91. Twierdzi on, że wzrost tego kraju może być ograniczony nawet przez najbliższe 3 lata.

Na początku dzisiejszej sesji europejskiej kurs EUR/USD znalazł się powyżej wspomnianego poziomu 1,2800. W kolejnych godzinach bariera ta może powstrzymywać wartość euro wyrażaną w dolarze od dalszych spadków.

Podobnie jak euro, silne osłabienie względem dolara odnotował brytyjski funt. Kurs GBP/USD zszedł do poziomu 1,6200, a jeszcze wczoraj kształtował się ponad 1,7000. Siłę zniżki tej pary wsparły słowa szefa Banku Anglii, M. Kinga, który stwierdził, że największy od czasu I Wojny Światowej brytyjski kryzys bankowy prawdopodobnie wprowadzi gospodarkę Wielkiej Brytanii w recesję. Według opinii jednego z tamtejszych instytutów, PKB odnotuje tam po raz pierwszy od 1991 r. całoroczny spadek.

Nastroje na światowych rynkach ponownie uległy pogorszeniu. Oprócz przytoczonych słów przedstawicieli największych banków centralnych psuły je również doniesienia o problemach Argentyny. Na rynku pojawiły się pogłoski, że w związku z kiepską sytuacją w tamtejszej gospodarce rząd planuje przejąć kontrolę nad dziesięcioma prywatnymi funduszami emerytalnymi. Inwestorzy na świecie ponownie odwrócili się od ryzykowniejszych aktywów. Ograniczano transakcje oparte o carry trade co przełożyło się na silne umocnienie japońskiego jena. Kurs USD/JPY powrócił poniżej poziomu 100,00, natomiast EUR/JPY spadł do 127,00.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Przeczytaj także

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: