GPW: notowania WIG20 spadły o 1,37%

Przeczytaj także: GPW: rekordowo niskie obroty

Podobnie jak w poniedziałek, notowaniom towarzyszyły bardzo niewielkie obroty. Jak pokazała dzisiejsza sesja, większego wpływu na zwiększenie aktywności inwestorów nie miało otwarcie giełdy w Londynie po wczorajszym święcie.

Sytuacja od początku sesji układała się nie po myśli byków. Rano okazało się, że indeks klimatu gospodarczego niemieckiego instytutu Ifo, który obrazuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców spadł w sierpniu do 94,8pkt. (prog. 97,2pkt.) z 97,5pkt. w lipcu. Na fatalne dane inwestorzy zareagowali jednak spokojnie, niemiecki indeks DAX w trakcie sesji odrobił i wyszedł nawet na niewielki plus. O tej samej porze napłynęły dane z Polski dotyczące sprzedaży detalicznej oraz bezrobocia, które nie miały jednak wpływu na rynek akcji.

Wzmocnienie indeksów na giełdach europejskich pomogło indeksom na GPW w trakcie sesji oddalić się od porannych minimów. Jak się później okazało, przy tak nikłych obrotach niewielki ruch w górę był mało istotny. Warunki po południu dyktowała cen ropy, która ponownie zaczęła rosnąć, co przełożyło się na pogorszenie nastrojów na naszym parkiecie. Najmocniej spadały akcje Lotosu i Orlenu, indeks WIG20 w dół ciągnęły także akcje KGHM-u.

Opublikowany przed sesją raport S&P/Case-Schiller o cenach domów w czerwcu w USA także okazał się mało optymistyczny, ceny domów spadły o 15,9% (prog. -16,2%) rok do roku. Niewielki optymizm wśród inwestorów wywołały natomiast dane dotyczące indeksu zaufanie wśród konsumentów podawane przez Conference Board. Indeks wzrósł w sierpniu do 56,9pkt. (prog. 53pkt.) z 51,9pkt. w poprzednim miesiącu. Lepsze od oczekiwań okazały się także dane o sprzedaży nowych domów w lipcu w Stanach Zjednoczonych, ale wynikało to z dużej rewizji danych z poprzedniego miesiąca. W obliczu mocno drożejącej ropy i przy niewielkim wsparciu ze strony danych makro, wtorkową sesję indeks WIG20 zakończył spadkiem o 1,37%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 straciły 1,38% i 0,32%.

Dzisiejsza sesja na giełdzie w Londynie w niewielkim stopniu wpłynęła na wzrost aktywności inwestorów na GPW. Przy niedużo większym obrocie niż w dniu wczorajszym indeksy zakończyły wtorkową sesję spadkami. Największy wpływ na wynik notowań miało zachowanie ropy, która po południu ponownie zaczęła drożeć. Dane makro po raz kolejny schodzą na dalszy plan, a w najbliższym czasie największy wpływ na rynek akcji powinno mieć zachowanie surowców, a głównie cen ropy.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.