Inwestowanie: czy wrócić na rynek akcji?
2008-06-13 10:46
Przeczytaj także: Inwestowanie na giełdzie dla początkujących
Czy warto kierować się takimi rekomendacjami? Czy rzeczywiście jest już dobry moment, aby wrócić na rynek akcji? Jak przygotować się do ponownego rozpoczęcia bardziej agresywnych inwestycji? Jakie czynniki wziąć pod uwagę, aby podjąć dobrą decyzję? Co zrobić, aby uniknąć strat?Odpowiedzi na te pytania nie są sprawą łatwą. Expander przygotował poradnik dla osób, które - nieco zdezorientowane - chcą rzetelnie przygotować się do powrotu do funduszy akcji.
Wycena akcji
Im akcje są tańsze, tym większe szanse na ich wzrost. Trzeba więc zastanowić się, czy po spadkach od lipca zeszłego roku wyceny osiągnęły już poziom na tyle niski, że ryzyko ich dalszego obniżenia jest już stosunkowo nieduże. Najlepiej posłużyć się popularnym wskaźnikiem cena/zysk (P/E). Obecnie wskaźnik dla naszego rynku nie przekracza 13, co jest już atrakcyjnym poziomem. Niestety, jest on głównie wynikiem silnej przeceny banków oraz spółek surowcowych. W przypadku 51 spółek wskaźnika w ogóle nie da się policzyć z uwagi na ujemny zysk na akcje za ostatnie cztery kwartały. Dla kolejnych 64 spółek cena/zysk przekracza 25, czyli jest dwukrotnie wyższy od średniej dla rynku. A to oznacza, że grupa firm z mało atrakcyjnymi wycenami jest wciąż dosyć liczna.
Dokonując samodzielnych inwestycji z pewnością jesteśmy już dziś w stanie znaleźć przykłady spółek, które przy obecnych wycenach warto kupić. Inaczej sytuacja wygląda z perspektywy potencjalnego uczestnika funduszu. Fundusze, z uwagi na konieczność dywersyfikacji aktywów, zwykle posiadają w portfelu akcje przynajmniej kilkudziesięciu spółek. Zatem tu wybór znacznie się ogranicza, tym bardziej, że cena/zysk nie jest jedynym kryterium doboru spółek.
Kierunek trendu na rynku
Idealnym rozwiązaniem jest oczywiście „wstrzelenie się” z zakupem akcji w dno bessy. Określenie z góry tego momentu jest jednak zadaniem praktycznie niewykonalnym. Tym bardziej, że inna zasada mówi, żeby inwestować zgodnie z trendem panującym na rynku, gdyż większe jest prawdopodobieństwo jego kontynuacji niż odwrócenia. Obecnie znajdujemy się w trendzie spadkowym, który zaczął się po ukształtowaniu szczytu w lipcu 2007 r. W jego ramach od ponad czterech miesięcy, warszawska giełda znajduje się w trendzie bocznym. Teraz zbliżamy się do dolnej granicy. Spadek poniżej 45,5 tys. pkt przez WIG byłby silnym sygnałem sprzedaży.
Aktualny poziom WIG na tle historycznych wartości
Celem takiego spojrzenia na rynek jest ocena stopnia jego wyprzedania. Im bardziej rynek jest wyprzedany, tym większa szansa wzrostu kursów, co może być zachętą do zakupu akcji. Od ponad czterech miesięcy odległość WIG od 12-miesięcznej średniej kroczącej utrzymuje się od minus 24% do minus 14%. Zejście poniżej 24% może być sygnałem do zakupu akcji w długim terminie. Z tej perspektywy trudno jeszcze mówić o skrajnym wyprzedaniu.
oprac. : Katarzyna Siwek / expander
Przeczytaj także
-
Tani pieniądz napędza hossę
-
Inwestowanie w akcje opłacalne
-
Polacy nadal inwestują w akcje
-
Jak działa fundacja rodzinna jako platforma inwestycyjna?
-
7 sposobów na to jak zostać milionerem
-
Inwestowanie w mieszkania na wynajem najbardziej opłacalne w 2022 roku
-
Inwestowanie w ziemię zawsze opłacalne
-
Inwestowanie w nieruchomości, akcje i złoto. Sprawdź, ile możesz stracić
-
Inwestowanie w IPO. Jak nie stracić?