eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Gorsze nastroje konsumentów w Niemczech i Japonii

Gorsze nastroje konsumentów w Niemczech i Japonii

2007-12-12 10:32

Dziś zachowanie naszego rynku na wtorkowej sesji wydaje się w miarę zrozumiałe. Jednak w dniu wczorajszym wyraźna słabość giełdy kontrastowała z tym, czego można było oczekiwać. Utrzymujący się przez poprzednie dni na świecie optymizm związany z oczekiwanym cięciem stóp procentowych w Ameryce pozwalał myśleć o wyczekiwaniu na tę decyzję w pozytywnych nastrojach.

Przeczytaj także: Rynki czekają na FOMC

Tak się jednak nie stało i nasza giełda, podobnie zresztą jak rynki europejskie, poszła wyraźnie w dół. Jak się wieczorem okazało ostrożność była uzasadniona, gdyż postanowienie Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), a szczególnie komentarz jemu towarzyszący mocno zbił z tropu inwestorów w USA. Skala przeceny po wczorajszej decyzji była na tyle duża, że trudno mówić jedynie o realizacji zysków ze zwyżek trwających przez poprzednie dni. To było jednak mocne rozczarowanie, którego konsekwencje będziemy zapewne oglądać przez kolejne dni.

O rozczarowaniu mówiła zarówno reakcja giełdy, jak obligacji i dolara. Rentowność papierów skarbowych obniżyła się, dolar w niewielkim stopniu zmienił swoją wartość. To potwierdza, że w komunikacie po posiedzeniu FOMC inwestorzy wyczytali głównie złe rzeczy, dotyczące negatywnych zjawisk w gospodarce. Wydaje się jednak, że to jakoś znieśliby, gdyby takim wiadomościom towarzyszyło przesłanie o gotowości dalszych obniżek stóp procentowych w razie potrzeby. Jednak władze monetarne wskazały również na ryzyka inflacyjne, co zostało odczytane jako ostrzeżenie przed tym, by na dalsze luzowanie polityki pieniężnej przynajmniej w krótkim czasie nie liczyć.

Kluczowe pytanie po wczorajszym wieczorze sprowadza się do tego, czy z zachowania rynków przez te niecałe dwie godziny można wyciągać dalej idące wnioski. Czy decyzja i komentarz były jakimś przełomem dla rynków, czy też nie. Wydaje się, że nie pojawiły się żadne przełomowe tezy, żadne informacje o których inwestorzy wcześniej by nie wiedzieli. Mają świadomość zwalniania amerykańskiej gospodarki, pogarszania się sytuacji w zakresie konsumpcji, trudności na rynkach finansowych i utrzymującej się presji inflacyjnej. W związku z tym na pewno nie możemy mówić o „porażeniu” inwestorów wczorajszym komentarzem. Natomiast zderzył się on bardzo mocno z narosłymi przez ostatnie dni oczekiwaniami. Związane były po części z nadziejami na to, że władze monetarne pozostawią otwartą drogę do kolejnych obniżek stóp, po części, że cięcie wczorajsze wyniesie 0,5 pkt proc., a po części, że stopa procentowa po jakiej pożyczane są pieniądze bankom komercyjnym zostanie ścięta mocniej niż podstawowa stopa procentowa. Żadna z tych nadziei nie ziściła się.

Decyzja o stopach w USA przyćmiła wczoraj praktycznie wszystko. Jednak nie można pominąć kolejnych niepokojących informacji z innych regionów świata. Chodzi głównie o tempo wzrostu cen w Chinach oraz coraz gorsze nastroje w niemieckiej gospodarce, co tym razem potwierdził spadek indeksu ZEW do najniższego poziomu od blisko 15 lat. Również w Japonii nastroje konsumentów pogarszają się. W listopadzie były najgorsze od 2003 r. To jest tak bardzo teraz ważne, bo w kontekście koniunktury gospodarczej w kolejnych miesiącach jednym z kluczowych czynników jest to, jak konsumenci zareagują na negatywne zjawiska na rynkach finansowych i w gospodarkach.

 

1 2

następna

oprac. : Katarzyna Siwek / expander expander

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: