eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › USA: rynek kredytów wciąż kluczowy dla USD

USA: rynek kredytów wciąż kluczowy dla USD

2007-11-19 10:53

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia


Analiza techniczna


EUR/PLN
Z braku wyraźnych sygnałów złoty oscyluje w o okolicy 3,66-3,67 niedużo powyżej przełamanego ostatnio oporu w okolicy 3,65. Rynki zagraniczne nie dostarczają wyraźnych sygnałów, większość z nich w ostatnim czasie korygowało się, lub znajduje się obecnie konsolidacji. Słabość złotego jest wynikiem wzrostu awersji do ryzyka (co widoczne było także u nas na giełdzie) oraz jak sądzimy, może być związane także z tym, że NBP prawdopodobnie będzie zmuszony podnosić stopy procentowe, w początkowej fazie negatywnie odbije się to na wartości naszych obligacji. Osłabienie złotego jest w sumie niewielkie i zgodnie naszymi przewidywaniami wybicie powyżej 3,65 nie spowodowało bardzo szybkiego ruchu do 3,70 – oznacza to, że wielu inwestorów traktuje obecne poziomy jako dowód na to, iż złotego dłuższym terminie złoty powróci do trendu wzrostowego.

EUR/USD

Okolica pomiędzy 1,46660 a 1,47 stanowi strefę oporu. Jest to górna granica trójkąta, w którym od dwóch tygodni znajduje się kurs. Konsolidacja ta jest wynikiem ścierania się dwóch przeciwnych wpływów, które mają tą samą przyczynę. Przyczyną są stale pojawiające się obawy związane z rynkami kredytowymi. Działanie tego czynnika widać najlepiej po bardzo niskich rentownościach obligacji skarbowych i poszukiwaniu bezpiecznych aktywów – te czynniki osłabiają USD. Z drugiej jednak strony zwiększona ostrożność inwestorów skłania do realizacji zysków poza USA i repatriacji kapitału (wszak np. banki japońskie czy niemieckie także są potencjalnymi nosicielami strat w stylu Merril Lynch czy Citigroup). Okresowo zwolennicy słabszego USD zdobywają przewagę, gdy pojawiają się słabe dane makro, które przemawiają za obniżkami stóp. Sądzimy, że te czynniki mogą mieć nadal kluczowe znaczenia i obawiamy się wybicia górą z tego trójkąta.

GBP/USD

Ostatnie dane o inflacji pokazały, że w dalszym ciągu znajduje się ona powyżej celu Banku Anglii na poziomie 2%. Jednak dość gołębi kwartalny raport o inflacji przesądził o dalszych losach funta. Dodatkowo należy do tego dołożyć spowolnienie na rynku nieruchomości. Silne spadki waluty brytyjskiej w zeszłym tygodniu, a także niezbyt korzystna sytuacja fundamentalna sprawiają, że funt w dalszym ciągu może być pod presją. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 2,0400, natomiast silny opór wyznacza linia poprowadzona po ostatnich maksimach przebiegająca na poziomie 2,0530. W dalszym ciągu preferowalibyśmy krótkie pozycje w GBPUSD.

USD/JPY

Dolarjen pozostaje dość stabilny. Po ostatnim silnym umacnianiu się jena, spadki na USDJPY zostały wyhamowane. Również w swoich ostatnich wypowiedziach Fukusa wyraził zaniepokojenie tak gwałtowną aprecjacją waluty japońskiej. Obecnie kurs pozostaje w zakresie wyznaczonym przez dolną i górną granicę trójkąta. W czasie sesji azjatyckiej giełdy zanotowały spadki. Jeśli wzrost awersji do ryzyka się utrzyma, to bardzo możliwe jest ponowne umocnienie się jena w okolice linii poprowadzonej po minimum z 12 i 16 listopada bieżącego roku. Najbliższe wsparcie widzielibyśmy na poziomie 110 wynikającym z 70,7% zniesienia całości ostatnich wzrostów z poziomu 109,10 na 111,75.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : W. Zdanowicz, W. Smoleński, A. Jacewicz / Dom Maklerski IDM S.A. Dom Maklerski IDM S.A.

Więcej na ten temat: komentarz walutowy, kursy walut, złoty, dolar, euro, funt, jen

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: