Stopa bezrobocia w USA wyniosła 4,7 proc. w październiku 2007

Przeczytaj także: RPP i FOMC ustalą stopy procentowe

Stopa bezrobocia utrzymała się w październiku na poziomie 4,7 proc., zatem mówienie o kryzysie - w sytuacji gdy nowych miejsc pracy przybywa, a gospodarka USA rozwija się w tempie 3,9 proc. (dane ze środy) - jest w tym przypadku przedwczesne. Również oczekiwanie dalszych obniżek stóp procentowych w Stanach wydaje się w tej sytuacji nieuprawnione. Liczba etatów najbardziej wzrosła w usługach gastronomicznych i hotelarskich, podczas gdy spadała - i tego można było się spodziewać - w budownictwie. Średnie wynagrodzenie za godzinę wzrosło o 0,3 proc. - tak jak oczekiwał rynek. Niemniej ekonomiści spodziewają się wzrostu stopy bezrobocia w kolejnych miesiącach.

SYTUACJA NA GPW

Potwierdziły się obawy wielu inwestorów. Czwartek - kiedy nasza giełda nie pracowała - przyniósł w USA realizację zysków z gry "pod Fed". Amerykański bank centralny obniżył - tak jak tego oczekiwano - stopy procentowe o 25 pkt bazowych, wobec czego inwestorzy stracili motywację do dalszego kupowania akcji. Spadki w USA znalazły przełożenie na Azję, a później na giełdy europejskie, w tym naszą. U nas spadek miał miejsce już na otwarciu notowań. Później dobre dane z amerykańskiego rynku pracy próbowano wykorzystać do podniesienia rynku, ale zabrakło wsparcia z USA, gdzie rynek nadal spadał, głównie za sprawą banków. Obroty na całym rynku podliczono na 1,34 mld PLN, a przy spółkach z WIG20 na 900 mln PLN - sporo, zważywszy na śródweekendowy charakter sesji. Podrożały akcje 73. spółek, potaniały 208. Słabo radziły sobie też akcje małych i średnich firm, te taniały jednak przy niskich obrotach.

GIEŁDY W EUROPIE