eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Popyt na leasing samochodów w górę o 30%

Popyt na leasing samochodów w górę o 30%

2019-01-04 10:58

Popyt na leasing samochodów w górę o 30%

O 30% wzrósł popyt na leasing aut © Andrey Popov - Fotolia.com

Jak wynika z danych opublikowanych przez BIK, u schyłku minionego roku leasing samochodów nie mógł narzekać na brak popularności. Popyt okazał się aż o 30% wyższy niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Za ten wzrost odpowiedzialne było przede wszystkim gorączkowe zawieranie umów przez małe i średnie firmy, które postanowiły zdążyć jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów w zakresie rozliczania leasingu, najmu i dzierżawy osobówek.

Przeczytaj także: W 2021 roku leasing wzrośnie o 15 proc.

Każdego roku rynek leasingowy nie tylko notuje dwucyfrowe wzrosty, ale również staje się coraz to bardziej konkurencyjny. Udział leasingodawców w finansowaniu inwestycji ciągle się powiększa, co szczególnie widoczne jest w przypadku inwestycji firm w ruchomości. W strukturze finansowania przedmiotów dominują (45%) tzw. pojazdy lekkie, a więc samochody osobowe oraz użytkowe (dostawcze i ciężarowe) do 3,5t. Tylko w I połowie 2018 roku łączna wartość sfinansowanych przez firmy leasingowe pojazdów lekkich osiągnęła 17,8 mld zł, co w ujęciu rocznym oznacza o wzrost o 21,2%.

Wzmożony popyt na leasing samochodów osobowych znajduje swoje odzwierciedlenie również w liczbie zapytań, które leasingodawcy składają do baz Grupy BIK, czyli Biura Informacji Kredytowej i BIG InfoMonitor. Wzrost zapytań w październiku i listopadzie 2018 r. jest wyższy w obu bazach o 30% w porównaniu z zapytaniami z października i listopada 2017 r. Jest to związane ze zmianą zasad opodatkowania leasingu, nabycia i używania samochodów osobowych, które wejdą w życie od 1 stycznia 2019.

fot. Andrey Popov - Fotolia.com

O 30% wzrósł popyt na leasing aut

30% wyższy popyt na leasing samochodów pod koniec br. odnotowuje Biuro Informacji Kredytowej, porównując do tego samego okresu sprzed roku.


Zgodnie z dotychczasowym prawem podatkowym, koszty leasingu można było odliczać od dochodu bez limitów. Od stycznia 2019 r. leasing, najem i dzierżawa aut osobowych będą limitowane - w koszt podatkowy będzie można włączyć wartość rat leasingowych oraz wynajmu maksymalnie do kwoty 150 tys. zł. To oznacza, że leasing drogich aut będzie mniej opłacalny niż dzisiaj. Skwapliwie skorzystały z tego poszczególne marki i salony samochodowe, zachęcając reklamami, ofertami np. bez opłaty wstępnej, atrakcyjnymi pakietami serwisowymi, dodatkowym wyposażeniem itp. Wszyscy przedsiębiorcy, wykorzystujący w swojej działalności samochód osobowy, muszą się liczyć z tym, że kosztem uzyskania przychodu będzie tylko ta część czynszu inicjalnego i raty, która proporcjonalnie do ceny samochodu nie przekroczy 150 tys. zł.
- Miłośnicy droższych samochodów, przedsiębiorcy głównie z sektora MŚP, ruszyli spiesznie do swoich leasingodawców, bo od 1 stycznia 2019 r. większe limity do 225 tys. zł będą możliwe, ale tylko dla aut elektrycznych - mówi Małgorzata Kąkol, dyrektor Departamentu Rynku Korporacyjnego BIK.

Rozwój rynku leasingowego pociąga za sobą wzrost konkurencji, a co za tym idzie konieczność zdobywania przewagi rynkowej poprzez, z jednej strony - stworzenie atrakcyjnej oferty dla klientów, a z drugiej - zachowanie akceptowalnego poziomu ryzyka. Nad optymalizowaniem metod sprzedażowych czuwają analitycy firm leasingowych, którzy sięgają po różne źródła weryfikujące wiarygodność podmiotów wnioskujących o finansowanie. Stosują oni różnorodne metody, począwszy od ustalenia czy wnioskujący o finansowanie klient jest faktycznie istniejącym i funkcjonującym przedsiębiorcą. Sprawdzają zarówno bazy zewnętrzne, np. CEiDG, KRS, ale także stosują mniej jednoznaczne narzędzia. Sprawdzają stronę internetową swojego klienta, coraz częściej zaglądają na serwisy społecznościowe – wszystko po to, by zasięgnąć informacji uwiarygadniających przedsiębiorcę.

Nadal jednak oficjalnym źródłem weryfikacji wiarygodności kredytowej i płatniczej są bazy BIK i BIG-ów. Obecnie już blisko 85% firm z rynku leasingowego w Polsce współpracuje z Grupą BIK, na bieżąco sprawdzając wiarygodność klientów wnioskujących o leasing. Oznacza to, że każdorazowo przy rozpatrywaniu wniosku o leasing „odpytują” o historię kredytową bazy BIK (Biura Informacji Kredytowej) i BIG (Biura informacji Gospodarczej InfoMonitor).
- Po raz kolejny okazuje się więc, że dobrze zaplanowany i zautomatyzowany proces weryfikacji i oceny klienta pozwala przyspieszyć procesy decyzyjne i w takiej sytuacji, gdy jest to wyścig z czasem, poprawić pozycję konkurencyjną swojej firmy, a firmy współpracujące z Grupą BIK do takich właśnie należą – wyjaśnia Małgorzata Kąkol z BIK oraz dodaje: - Na bieżąco możemy obserwować wzrost liczby pobranych raportów i transakcji leasingowych wśród naszych klientów.

Dzięki współpracy z Grupą BIK, firmy leasingowe mogą precyzyjniej oceniać ryzyko kredytowe swojego klienta, lepiej różnicować ofertę w zależności od poziomu ryzyka, jednym słowem zdobywać przewagę konkurencyjną. To kierunek, od którego nie ma odwrotu - niezależnie od zmian w przepisach czy rodzaju finansowanej inwestycji.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: