eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Odczyt Chicago PMI poruszył inwestorów

Odczyt Chicago PMI poruszył inwestorów

2006-05-31 20:33

Dzisiejsza sesja upłynęła pod znakiem odreagowania wtorkowych spadków i oczekiwania na odczyt indeksu Chicago PMI. W efekcie ta publikacja dała impuls do wzrostu notowań zwłaszcza na giełdach za oceanem.

Przeczytaj także: Inwestorzy liczą straty

Na europejskich parkietach notowania rozpoczęły się z luką bessy. Również 2% poniżej wtorkowego zamknięcia otwarły się notowania indeksu polskich blue chipów. W ciągu 1,5 godziny handlu WIG20 sięgnął dziennego maksimum na poziomie 2852,67 pkt utrzymując się do końca sesji ponad kreską. Zamknięcie należało jednak do niedźwiedzi, które silnie przeceniając akcje KGHM, przyczyniły się do spadku indeksu. W rezultacie WIG20 zakończył dzień na poziomie o 0,54% niższym niż wczoraj przy obrotach przekraczających 1,2 mld PLN. Na całym rynku wartość zrealizowanych transakcji nie przekroczyła 1,5 mld PLN, co jest dowodem na to, że dzisiaj handlowano głównie akcjami dużych spółek.

Mocno przecenione akcje KGHM (-5,22%) to wynik niższej od oczekiwań planowanej do wypłaty dywidendy. Nie pomogły wzrosty cen miedzi (+2,3%), która w Londynie sięgnęła poziomu 8130 USD/tonę po uprzednim spadku o 1,3% i wczorajszej przecenie o 3,4%. Na fali spekulacji związanej z możliwością rozpoczęcia się strajków w fabryce Alcoa, największego producenta aluminium na świecie, ceny tego metalu z dostawą za trzy miesiące wzrosły o 2,2% do 2753 USD/tonę. Warto przypomnieć, że rekordowe poziomy cenowe, zarówno w przypadku miedzi jak i aluminium, zanotowano 11 maja. Wówczas za tonę miedzi płacono 8800 USD a za aluminium 3310 USD.

Europejskie parkiety kończą dzień lekkimi wzrostami. Wyjątkiem oprócz polskich indeksów, są także indeksy innych rynków wschodzących UE. Czeski CTX traci na zamknięciu 1,8% a węgierski BUX spada o 2,3%. Lepiej zachowują się wskaźniki giełd w Meksyku (+0,7%), Brazylii (+1,7%) czy Argentynie (+1,7%). Wpływ na nie mają notowania z Wall Street. Tam indeksy idą w górę na skutek lepszego od prognoz odczytu wskaźnika Chicago PMI. W maju aktywność sektora wytwórczego w okręgu Chicago wzrosła wbrew oczekiwaniom analityków. Mierzący ją indeks osiągnął wartość 61,5 pkt. wobec prognozowanego spadku do 56,2 pkt. O godz. 17.40 DJIA i S&P500 rosną o 0,7% a technologiczny Nasdaq o 0,8%.

Mimo wzrostu cen akcji za oceanem, na razie trudno mówić o poprawie sentymentu do rynków wschodzących. To samo dotyczy ich walut. Notowania złotego charakteryzowały się dziś małą zmiennością (w obrębie 2 groszy). Stało się tak za sprawą braku impulsów ze strony EUR/USD. Na rynku bazowym dopiero publikacja wskaźnika Chicago PMI wywołała większą reakcję. Dolar lekko umocnił się do euro i o godz. 17.40 za wspólną walutę płacono 1,2840 USD. W tym samym czasie EUR/PLN notował poziom 3,94 a USD/PLN niespełna 3,07.

Dzisiejszy odczyt wzrostu PKB w Polsce nie wpłynął na notowania złotego. Jak podał GUS w I kwartale br. nasza gospodarka rozwijała się w tempie 5,2% wobec prognoz na poziomie 5%. Również RPP zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniła poziomu stóp procentowych w Polsce. Analitycy twierdzą, że ryzyko wzrostu presji płacowej w sektorze budżetowym niweluje możliwość obniżek stóp procentowych mimo, że inflacja, jak twierdzi prof. Balcerowicz, do końca 2006 roku powinna pozostać poniżej celu (2,5%) wyznaczonego przez RPP.

Korekta spadkowa na rynku EUR/USD jeszcze trwa i za wcześnie mówić jeszcze o jej końcu. Póki co bykom brak sił na wybicie się powyżej 1,30 a niedźwiedziom trudno doprowadzić do spadku poniżej 1,27. Sytuacja pozostaje więc nierozstrzygnięta, co rzutuje na zmienne notowania naszej waluty.

Mimo lepszych publikacji makroekonomicznych powodujących wzrosty cen akcji sytuacja na rynku w zasadzie się nie zmienia. Po silnych spadkach z ostatnich tygodni pozytywny sentyment nie powróci zanim inwestorzy nie rozpoczną zdecydowanych zakupów. Z jednej strony przecenione akcje kuszą atrakcyjną ceną, z drugiej lęk przed głębszymi spadkami a w dalszym horyzoncie przed spowolnieniem gospodarczym skutecznie powstrzymuje przed zwiększaniem zaangażowania w notowanych spółkach.

Inwestorom w podjęciu decyzji mogą pomóc niezwykle istotne publikacje makroekonomiczne, które jutro i w piątek ujrzą światło dzienne. Dotyczyć one będą głównie amerykańskiego rynku pracy, co bezpośrednio rzutuje na przyszły popyt konsumpcyjny w Stanach Zjednoczonych, który ma znaczący udział w tamtejszym PKB. Koniec tygodnia będzie zatem interesujący i może wywołać dużą zmienność na rynkach.

oprac. : Michał Kowalski / expander expander

Obraz rynku niezmieniony

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: