Ile kosztuje ubezpieczenie turystyczne do Azji?

Przeczytaj także: Ile dziennie kosztuje ubezpieczenie turystyczne?

Ubezpieczenie turystyczne kupujemy głównie po to, aby nie zbankrutować w razie choroby czy wypadku, do którego może dojść za granicą. Tym też podejściem - zupełnie zresztą słusznym - powinniśmy kierować się w przypadku podróży na inny kontynent, gdzie na szybką pomoc z Polski raczej nie mamy co liczyć.

Jaką sumę ubezpieczenia kosztów leczenia wybrać na wyjazd do Azji?

Warto pamiętać, że to właśnie suma ubezpieczenia kosztów leczenia w dużym stopniu determinuje ostateczną cenę polisy i w przypadku podróży w kierunkach azjatyckich jest to ostatnia rzecz, na której powinniśmy oszczędzać.

- Ceny usług medycznych w Singapurze należą do najwyższych na świecie. Z kolei w krajach takich jak Kambodża czy Laos konieczny jest często długi i kosztowny transport pacjenta do lepiej wyposażonej placówki – ostrzega Katarzyna Butkiewicz z porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

Jeżeli zdecydujemy się na małą sumę kosztów leczenia, to w razie wypadku szybko ulegnie ona wyczerpaniu. Za wszystkie pozostałe usługi będziemy musieli zapłacić z własnej kieszeni.

Jaka suma zapewni zatem sensowną ochronę?

Jeżeli jedziemy poza Europę, to absolutnym minimum jest 200 000 zł – radzi Paweł Kuczyński, prezes Ubea.pl. - Jeżeli jedziemy z dziećmi czy starszymi osobami albo planujemy aktywny wypoczynek, warto dodatkowo podnieść tę sumę.

Ile kosztuje ubezpieczenie turystyczne do Azji?

Sprawdziliśmy, ile w praktyce zapłacimy za ubezpieczenie na podróż do Azji w różnych towarzystwach. Kalkulacja przedstawia cenę polisy dla dwóch młodych osób jadących na dwa tygodnie do Tajlandii. W przypadku każdego ubezpieczyciela wybraliśmy wariant, w którym suma ubezpieczenia kosztów leczenia wyniosła co najmniej 250 000 zł.

Jak widać, już 10-15 zł za dzień wystarczy, aby zapewnić w miarę dobrą ochronę jednej osobie w trakcie podróży do Azji. W kontekście wszystkich kosztów związanych z wyjazdem jest to naprawdę niewielka kwota. Pozwoli ona nam jednak uniknąć ogromnych wydatków, które trzeba by ponieść, gdybyśmy znaleźli się w azjatyckim szpitalu bez ubezpieczenia.