Rynek akcji, walut i surowców 16-20.01.17

Przeczytaj także: Rynek akcji, walut i surowców 09-13.01.17

EUR/USD - W krótkim terminie oczekuję na kontynuację odbicia ze styczniowego dna. Silny opór jest w rejonie 1.08 USD. W dalszej perspektywie oczekuję powrotu na styczniowe dno (1.0341 USD).
Złoto - W krótkim terminie możliwa kontynuacja spadkowej korekty, potem oczekuję na kolejną falę wzrostów. Mogłaby ona dotrzeć do oporu w okolicy 1240 USD. W długim terminie możliwy jest powrót do dna z 2015 roku. Po jego obronie oczekuję na trwalsze wzrosty.
Ropa - Odbicie ze styczniowego dna jest w mojej ocenie korekcyjne. W dalszej perspektywie możliwy jest powrót do wsparcia w postaci dna z połowy grudnia (49.75 USD). Po zakończeniu kilkutygodniowej korekty oczekuję na kolejną falę wzrostów. Celem będzie silny opór w rejonie 58-62 USD.

Rynek akcji w USA, krótki termin (kontrakty S&P500)

S&P500 - Ze szczytu z 6 stycznia na poziomie 2277 pkt. doszło do realizacji zysków. Przybrała ona postać konsolidacji. W piątek szczyt wypadł na poziomie 2272.50 pkt. Po godzinie 16-tej rynek ruszył w dół. Dzienne minimum wypadło na poziomie 2260.25 pkt., zamknięcie po 2266.50 pkt. (wykres 1).

Z listopadowego dna (2028 pkt.) do styczniowego szczytu na poziomie 2277 pkt. pojawiła się 3-falowa struktura (1-2-3). Od 2 tygodni znajdujemy się w korekcyjnej fali 4-tej. W kilkusesyjnej perspektywie oczekuję na wybicie w dół. Wsparcie znajduje się w rejonie 2228 pkt. Po jego obronie w dalszej perspektywie oczekuję na kolejną falę wzrostową. Może ona dotrzeć w rejon 2300-2350 pkt. Po korekcie w dalszej kilkumiesięcznej perspektywie możliwe będą kolejne szczyty (patrz prognoza długoterminowa).

Perspektywa długoterminowa

Od jesieni 2011 roku indeks wzrósł o blisko 100%. FED wpompował w system finansowy ogromne pieniądze, które doprowadziły do powstania bańki na rynku. Pieniądze te nie wpłynęły na znaczną poprawę sytuacji w realnej gospodarce. Druga podwyżka stóp procentowych nastąpiła w połowie grudnia 2016 r., kolejna najprawdopodobniej w czerwcu 2017 r.

FALA 3 skończyła się w maju 2015 roku na poziomie 2134 pkt. Spadki ze szczytu z maja 2015 roku są tylko dużą korektą płaską (A-B-C), w ramach wielomiesięcznej fali czwartej (FALA 4). Wzrosty z dna z lutego 2016 roku są falą pierwszą (1). Po kilkutygodniowej korekcie (2) wkroczyliśmy w falę trzecią (3). Będzie ona trwała przez kolejne miesiące (wykres 2) aż utworzy się z dna z czerwca 2016 roku duża piątka (1-2-3-4-5, zielone cyfry).

Potem czeka nas kilkutygodniowa korekta w ramach fali (4). W dalszej perspektywie możliwe są wzrosty - fala (5). Czas trwania wzrostów można byłoby określić na kolejne kilka miesięcy. Najprawdopodobniej do jesieni 2017 roku. Target szacuję na 2600 pkt.

Po pojawieniu się z dna z lutego 2016 roku dużej 5-falowej struktury w ramach FALI 5 rynek będzie gotowy do zakończenia trwającego już wtedy 8 lat trendu wzrostowego. Przebicie szczytu fali (3), którego jeszcze nie znamy wygeneruje sygnał do korekty wzrostów z poziomu 1800 pkt. Kolejny sygnał pojawi się po przełamaniu wsparcia w okolicy 2100 pkt. To będzie oznaczać przecenę do wsparcia w rejonie 1800 pkt.

Rynek akcji w Niemczech

We wtorek DAX cofnął się do poziomu 11426 pkt. Szybko doszło do odbicia. Czwartkowe maksimum wypadło na poziomie 11643 pkt. Piątkowe zamknięcie nieznacznie niżej po 11620 pkt. (wykres 3).

Z grudniowego dna widoczna jest silna fala wzrostów. W ubiegłym tygodniu naruszone zostało ważne wsparcie w rejonie 11480 pkt. Perspektywa spadków na kontraktach na indeks S&P500 może się przełożyć na przecenę na rynku niemieckim. Przebicie wsparcia w rejonie 11430 pkt. wygeneruje sygnał do korekty wzrostów z grudniowego dna. Zniesienie fali 3-ciej o 38% wypada na poziomie 11170 pkt. Po zakończeniu fali 4-tej oczekuję na kolejną kilkutygodniową falę wzrostów.

Skoro na giełdach w USA wzrosty mogą potrwać kilka miesięcy, to na rynku niemieckim można oczekiwać na trwałe przełamanie bariery 11430 pkt. co w dalszej perspektywie otworzy drogę na historyczny szczyt.

Rynek akcji w Polsce (WIG20, WIG)

Ubiegły tydzień przyniósł niewielkie spadki. W czwartek osiągnięte zostało lokalne dno na poziomie 2005 pkt., potem doszło do odbicia do 2027 pkt., piątkowe zamknięcie wypadło nisko na poziomie 2006 pkt. (wykres 4).

W krótkim terminie możliwe niewielkie przekroczenie poprzedniego szczytu (fala 5, czerwona cyfra). W dalszej perspektywie oczekuję na realizację zysków. Wsparcie wyznacza 38% zniesienia wzrostów z listopadowego dna a kolejne znajduje się w rejonie 1870 pkt.

WIG - ten indeks jest znacznie mocniejszy. Sytuacja w krótkim terminie jest podobna. Po dłuższej kilkutygodniowej korekcie oczekuję na kilkumiesięczną falę wzrostów, która może powrócić na szczyt z 2015 roku.

Eurodolar (EUR/USD)

Ze styczniowego dna na poziomie 1.0341 USD trwa odbicie. We wtorek osiągnięte zostało maksimum na poziomie 1.0719 USD, potem nastąpiła realizacja zysków. W czwartek w trakcie konferencji po posiedzeniu ECB eurodolar spadł do poziomu 1.0590 USD, potem nastąpiły wzrosty. W piątek osiągnięty został dzienny szczyt na poziomie 1.0709 USD, zamknięcie po 1.0697 USD (wykres 5).

W mojej ocenie zasięg dalszych wzrostów jest już niewielki. Opór znajduje się w rejonie 1.0730 USD (38% zniesienia spadków z sierpniowego szczytu). Silna bariera znajduje się w rejonie 1.08 USD. W dalszej perspektywie oczekuję na spadki. Przełamanie styczniowego dna otwiera drogę na parytet i niżej. W przeciwnym wypadku czeka nas jeszcze powrót na styczniowy szczyt w ramach korekty płaskiej i dopiero potem nastąpi przełamanie dna z początku stycznia.
W długim terminie oczekuję na sygnały zakończenia silnej kilkuletniej fali trzeciej (patrz analiza specjalna - długoterminowa prognoza dla eurodolara). Potem oczekuję na 2-3 lata odbicia (słaby dolar).

Złoty (USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN)

USD/PLN - We wtorek kurs dolara spadł do kilkutygodniowego dna na poziomie 4.0713 PLN, potem nastąpiło odbicie do 4.1247 PLN. Z czwartkowego szczytu kurs ponownie zaczął spadać, piątkowe zamknięcie wypadło na poziomie 4.0853 PLN (wykres 6).

Spadki z grudniowego szczytu są w mojej ocenie korekcyjne. W krótkim terminie możliwy powrót i niewielkie przekroczenie dna z wtorku. Potem gdy indeks dolar zakończy korektę oczekuję na przebicie oporu w rejonie 4.11 PLN. W dalszej kilkutygodniowej perspektywie oczekuję na kolejną falę wzrostów.

Kombinacja silnego dolara i słabszych fundamentów polskiej gospodarki przełoży się na dalsze długoterminowe wzrosty kursu dolara względem złotego. W 2017 roku możliwy jest target w rejonie 4.75-5.00 PLN.

EUR/PLN - W ubiegłym tygodniu doszło do niewielkich spadków. W środę i w czwartek dno wypadło na poziomie 4.3583 PLN, potem nastąpiło niewielkie odbicie, piątkowe zamknięcie na poziomie 4.3698 PLN.

Z październikowego dna do grudniowego szczytu widoczna jest klarowna 5-falowa struktura. Od początku grudnia znajdujemy się w lokalnej korekcie. W krótkim terminie oczekuję na odbicie. Prawdopodobnie będzie ono korekcyjne, potem możliwy jest kolejny ruch w dół. W dłuższej wielotygodniowej perspektywie oczekuję na przełamanie bariery w okolicy 4.48 PLN (wykres 7). W 2017 roku możliwe są wzrosty nawet do 4.75-5.00 PLN.

CHF/PLN - W ubiegłym tygodniu doszło do niewielkich spadków. W piątek zamknięcie wypadło na poziomie 4.0757 PLN (poprzednio 4.0824 PLN). W mojej opinii nie ma co marzyć o spadku poniżej 4.00 PLN. Po zakończeniu spadkowej korekty w długim wielomiesięcznym terminie oczekuję na dalsze wzrosty kursu franka. Będą one najprawdopodobniej złagodzone przez wzrost kursu USD/CHF (osłabienie franka względem dolara).

Ropa

W ubiegłym tygodniu doszło do odbicia. Piątkowe maksimum wypadło na poziomie 53.66 USD, zamknięcie na poziomie 53.19 USD (wykres 8).

Wzrosty ze styczniowego dna mają korekcyjną strukturę. W kilkusesyjnej perspektywie możliwy ruch dół. Przebicie wsparcia w okolicy 52.10 USD otwiera drogę na 50.75 USD i niżej do dna z połowy grudnia w okolicy 49.75 USD. Po obronie wsparcia w dalszej kilkutygodniowej perspektywie oczekuję na wzrosty w ramach fali (3). Może ona dotrzeć do silnego oporu z połowy 2015 roku w okolicy 58-62 USD.

Złoto

W ubiegłym tygodniu kurs kontraktów wrósł do 1218.50 USD. Z wtorkowego szczytu doszło do spadku do 1195 USD, potem nastąpiło odbicie, piątkowe maksimum wypadło na poziomie 1206.05 USD, zamknięcie po 1204 USD (wykres 9).

W krótkim kilkusesyjnym terminie możliwe są spadki. Fala wzrostowa może zostać zniesiona o 50-62%, potem oczekuję na kolejny ruch w górę. Możliwe wzrosty w okolice 1240 USD.
W dalszej średnioterminowej perspektywie oczekuję spadków. Przy mocnym dolarze może to doprowadzić do zejścia w rejon dna z w 2015 roku. Dopiero w dalszej wielomiesięcznej perspektywie zobaczymy powrót do szczytu z 2016 roku.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.