eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Polscy producenci gier - obiecująca branża?

Polscy producenci gier - obiecująca branża?

2015-10-06 14:47

Polscy producenci gier - obiecująca branża?

Polscy producenci gier - obiecująca branża? © jehuty18 - Fotolia.com

Polscy producenci gier komputerowych cieszą się coraz większą popularnością zarówno wśród graczy, jak i inwestorów giełdowych. Poszczególne produkcje osiągają coraz większe sukcesy na arenie międzynarodowej, a na akcjach kilku spółek z tego sektora w ostatnim czasie można było całkiem nieźle zarobić. I nie chodzi tu tylko o CD Projekt –producenta kultowego już „Wiedźmina”. Dodatkowo część deweloperów gier komputerowych notowanych na NewConnect planuje przenieść się na główny parkiet GPW. Czy inwestorzy giełdowi mają jeszcze czego szukać wśród spółek z tej branży, czy może ich najlepszy czas już bezpowrotnie minął?

Przeczytaj także: Rynek kapitałowy I kw. 2015

Polscy producenci gier komputerowych poczynają sobie coraz śmielej i to nie tylko na naszym rodzimym podwórku, ale również na arenie międzynarodowej. Według szacunków firmy analitycznej Newzoo w 2014 roku przychody tej branży w Polsce wyniosły 389 mln dolarów. Co prawda jest to bardzo mało w porównaniu do przychodów liderujących w rankingu Stanów Zjednoczonych wynoszących 21 mld dolarów. Jednak jeśli chodzi o Europę Środkowo-Wschodnią, to Polska jest tutaj prawdziwą potęgą. Niestety póki co najbardziej znanym polskim producentem gier o zasięgu globalnym jest jedynie CD Projekt. Pozostałym producentom jeszcze daleko do tak dużej popularności po za granicami Polski.

Z pewnością nie jest to łatwy biznes. Po pierwsze występuje kłopot z pracownikami – nie ma ich dużo, a ci najzdolniejsi są mocno kuszeni przez duże podmioty zagraniczne. Po drugie wśród polskich producentów na próżno szukać takich, którzy mogą pochwalić się wieloma znanymi tytułami regularnie osiągającymi sukces jak na przykład kanadyjski EA Sports. W połączeniu z ogromną kapitałochłonnością projektów, a także dość częstymi przesunięciami premier nowych gier stwarza to zagrożenie dla tych mniejszych spółek z niedużym zapleczem finansowym. Warto jednak dodać, że problemy miały nawet duże globalne studia, czego przykładem jest chociażby LucasArts, który został zamknięty w 2013 roku. Aby osiągnąć sukces na rynku gier komputerowych i trafić w serca graczy nie zawsze potrzebny jest duży budżet, czasem wystarczy jakiś nowy, ciekawy pomysł.

Doskonałym przykładem może tu być polski deweloper gier 11 bit studios i jego „This War of Mine”. Niespodziewanie duży sukces gry zawdzięcza się przedstawieniu wojny z zupełnie innej strony niż w dotychczasowych produkcjach traktujących o tej tematyce. Koszty produkcji zwróciły się już po dwóch dniach od wydania, a kurs notowanej na NewConnect spółki w ciągu zaledwie miesiąca wzrósł niemal 8-krotnie. Co ważne, cena ustabilizowała się na poziomach ponad 6-krotnie wyższych od tych sprzed premiery gry. Produkcja zaowocowała zwiększeniem zaplecza finansowego, co może przynieść kolejne udane projekty dewelopera. Jednak póki co dobra passa hitowej gry może być kontynuowana, gdyż pod koniec stycznia doczeka się ona wersji na konsole. Warto dodać, że 11 bit studios jeszcze w 2015 roku chce wejść na rynek główny GPW. Spółka nie planuje jednak emisji nowych akcji, gdyż, jak zapewnia sam prezes, obecny budżet w pełni zaspokaja potrzeby związane z rozwojem studia.

fot. jehuty18 - Fotolia.com

Polscy producenci gier - obiecująca branża?

Polscy producenci gier komputerowych cieszą się coraz większą popularnością zarówno wśród graczy, jak i inwestorów giełdowych.


Przenosiny z NewConnect na rynek główny GPW przegłosowali w sierpniu akcjonariusze innego dewelopera - Vivid Games zajmującego się produkcją gier na smartfony i przenośne konsole. Najbardziej znanym dziełem studia jest „Real Boxing” wydany w 2012 roku. W grudniu natomiast zadebiutować ma jej druga część. Gra „Real Boxing 2” udostępniona ma być w modelu Free2Play, który polega na tym, że użytkownicy nie płacą za samą grę, a jedynie za dodatki i rozszerzenia. Deweloper zarabia dodatkowo na reklamach wyświetlanych w czasie gry. Model ten sprawdził się w przypadku pierwszej części, która w tym roku, pomimo dość długiej jak na ten biznes obecności na rynku, przyniosła spółce duże przychody przez co spółka odnotowała dobre wyniki finansowe za pierwsze półrocze. Sam Vivid Games liczy, że po premierze „Real Boxing 2” wzrost przychodów będzie jeszcze większy.

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: