eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Kieszonkowe: pierwszy krok do przedsiębiorczości

Kieszonkowe: pierwszy krok do przedsiębiorczości

2015-09-20 00:31

Kieszonkowe: pierwszy krok do przedsiębiorczości

Kieszonkowe © gourmetphotography - Fotolia.com

Sprawne zarządzanie budżetem domowym to umiejętność, która bardzo przydaje się w samodzielnym życiu. Dlatego właśnie zasady przedsiębiorczości warto wpajać już najmłodszym. Pierwszym krokiem do edukacji ekonomicznej dzieci może być umiejętnie wypłacane kieszonkowe. Z badania, które Ipsos przeprowadził na zlecenie Profi Credit, wynika, że w Polsce dba o to 67 procent rodziców - o wiele więcej niż np. u naszych południowych sąsiadów.

Przeczytaj także: Edukacja finansowa dzieci w Polsce kuleje

Jak wynika z badań zrealizowanych na zlecenie Profi Credit, w 41 proc. przypadków polskie dzieci zaczynają dostawać pierwsze kieszonkowe wraz z rozpoczęciem nauki w szkole podstawowej. Co czwarty maluch otrzymuje własne pieniądze jeszcze przed pójściem do pierwszej klasy lub tuż po jej ukończeniu. Połowa rodziców kieszonkowe wypłaca miesięcznie, a 24 proc. dzieci dostaje gotówkę raz w tygodniu. Co może wydać się ciekawe, w Bułgarii odsetek rodziców wypłacających dzieciom tygodniówki sięga aż 84 proc. Średnie kieszkonkowe młodego Polaka poniżej 18 roku życia sięga 67 zł.
– Dawanie kieszonkowego pozwala dziecku wykształcić umiejętność gospodarowania pieniędzmi. Warto jednak zachęcić je do stworzenia pisemnej rozpiski, na co chce wydać pieniądze i jak je zaoszczędzić. Może to nauczyć podopiecznego brania odpowiedzialności za swoje decyzje – tłumaczy psycholog Magdalena Kubica z Gabinetu Psychologa w Krakowie.

I wiele dzieci właśnie tak robi! 51 proc. z nich odkłada część kieszonkowego na później, zaś 11 proc. nie wydaje z niego ani złotówki.

Kontrola, czy zaufanie?


– Najistotniejsze jest odpowiedzenie sobie na pytanie, w jakim stopniu w naszych wydatkach uwzględniamy potrzeby dziecka (poza oczywiście podstawowymi wydatkami związanymi z jego utrzymaniem), a w jakim stopniu chcemy żeby to ono brało na siebie tę odpowiedzialność. Na początku ustalmy z podopiecznymi, za co płacimy my, a na co sami mogą wydać swoje pieniądze i czy jest coś czego kategorycznie nie mogą kupić. I chociaż należy dać dziecku wolność w dysponowaniu jego własną kasą, wskazany jest, nawet dyskretny, monitoring wydatków pociechy. Rodzice powinni mieć świadomość czy pieniądze dziecka nie idą na przykład na używki – informuje Kubica.

Zdecydowana większość rodziców (55 proc.) przyznaje, że bacznie przygląda się zakupom swoich pociech, ale raczej w nie, nie ingeruje. Z kolei 13 proc. wymaga informacji o ich celu. Jak pokazują badania wykonane przez Ipsos dla Profi Credit, 31 proc. dzieci wydaje otrzymaną gotówkę na artykuły spożywcze, 23 proc. na zabawki, 35 proc. na rozrywkę, a 11 proc. na gadżety elektroniczne. To więcej niż nasi młodzi, południowi sąsiedzi. Kieszonkowe na elektronikę przeznacza w Bułgarii 1 proc. dzieci, w Czechach 5 proc. a na Słowacji 6 proc.

Warto również zauważyć, że według Polaków, najlepszym dniem na danie podopiecznym dodatkowej wypłaty, są urodziny (60 proc.) i Boże Narodzenie (32 proc.).
Eksperci ostrzegają jednak, że nie należy łączyć kieszonkowego z innymi nagrodami, karami czy płaceniem za domowe obowiązki.
– Powinna to być odpowiedzialność, która uruchamia w dzieciach inne wartości np. chęć pomocy, tworzenie wspólnoty, poczucie bycia potrzebnym, a nie instrumentalne traktowanie tych czynności – dodaje Kubica.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: