eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › 12 sposobów na kredyt we frankach

12 sposobów na kredyt we frankach

2015-05-17 00:59

Przeczytaj także: Trzęsienie franka – wersja polska


7. Weź wakacje kredytowe


Pod hasłem „wakacje kredytowe” kryje się odroczenie spłaty kredytu lub też jego czasowe zamrożenie. Wakacje nie są w istocie żadnymi „wakacjami”, ponieważ i tak za okres, w którym klient nie musi płacić rat, bank naliczy odsetki umowne. Jednak mając do wyboru opóźnienie w spłacie lub też czasowe odroczenie spłaty, dla historii kredytu lepsze będzie to drugie rozwiązanie. Odroczenie spłaty kredytu może dotyczyć od jednej do trzech rat i zostać udzielone raz na dwa lub trzy lata.

W każdym banku procedury przyznawania tzw. wakacji wyglądają inaczej. Jedno jest pewne: aby się o nie ubiegać, klient nie może zalegać ze spłatami rat. Pomocy w napisaniu wniosku (najlepiej załączyć do niego dokumenty potwierdzające złą sytuację finansową) powinien udzielić pracownik banku. Powinien on także przyjąć wniosek na miejscu lub wskazać klientowi adres do wysyłki dokumentu pocztą. Warto wziąć pod uwagę, że nawet jeśli bank odmówi odroczenia spłaty, dla klienta taka decyzja może przynieść korzyść w dłuższej perspektywie – zyskamy kolejny dowód na to, że próbowaliśmy negocjować, a to bank odmówił nam pomocy.

8. Wykorzystaj pomoc prawną


Wstępna konsultacja u wykwalifikowanego prawnika lub radcy prawnego to koszt od 60 do 300 zł. Warto wyłożyć taką kwotę. Po pierwsze, prawnik już na wstępie oceni, na ile realne jest dochodzenie roszczeń i na czym kredytobiorca powinien się skupić, by wygrać z bankiem. Po drugie, w wielu przypadkach okazuje się, że pomoc prawnika ułatwia prowadzenie negocjacji z bankami, a także podejmowanie ustaleń mających dalekosiężne skutki w postaci stałych zmian w zapisach umowy kredytowej. W przypadku, gdy kredytobiorca jest w trudnej sytuacji finansowej, po poradę może udać się do Miejskiego Rzecznika Konsumentów lub Federacji Konsumentów. Pomocy w napisaniu pism i wniosków, a także wsparcia w negocjacjach z bankami udzielają działające w największych miastach „Kliniki prawa”, podlegające pod ogólnopolską Fundację Uniwersyteckich Poradni Prawnych (lista: http://www.fupp.org.pl/kliniki-prawa/kliniki-w-polsce). Darmowego doradztwa prawnego udzielają także Okręgowe Izby Radców Prawnych.

9. Pozwij bank, zanim ten wypowie ci umowę


Jeśli jesteś pod ścianą, nie czekaj na to, aż bank wykorzysta przeciw tobie kruczki prawne – korzystając z pomocy prawnika można złożyć do sądu pozew o stwierdzenie nieważności umowy kredytu mieszkaniowego. Takie rozwiązanie należy jednak gruntownie przemyśleć, bo jest nie tylko kosztowne, ale zważając na praktykę sądową – ryzykowne. Mowa tu o oddaleniu pozwu Tomasza Sadlika ze Stowarzyszenia Pro Futuris, którego wniosek sąd oddalił i obciążył kosztami procesowymi. Najczęstsze argumenty, jakie można wykorzystać, dotyczą tego, że bank celowo zataił przed klientem ryzyko walutowe, lub też, że w rzeczywistości zamiast w obcej walucie, udzielił kredytu w złotych, świadomie narażając tym klienta na ryzyko i oszukując go w kwestii warunków spłaty.

Najlepiej jednak powołać się na nadzwyczajną sytuację związaną ze wzrostem kursu szwajcarskiej waluty, na podstawie art. 357 ustęp 1 Kodeksu Cywilnego: „Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym”.

Składając do sądu pozew warto dołączyć do niego wniosek o zabezpieczenie przedmiotu roszczenia, którym w tym wypadku jest kredytowane mieszkanie. Jeśli sytuacja finansowa kredytobiorcy jest bardzo trudna, istnieje możliwość zwolnienia z kosztów sądowych i opłaty sądowej. Od chwili wejścia na wokandę sprawa może ciągnąć się bardzo długo, jednak w zależności od indywidualnego charakteru, istnieje szansa wygranej – będzie ona tym większa, im więcej dowodów uda się zebrać.

10. Nie daj się komornikowi


Nazbyt często banki korzystając z Bankowego Tytułu Egzekucyjnego po nadaniu przez sąd klauzuli wykonalności zlecają komornikom, by odebrali kredytobiorcom cały ich majątek. Apetyty komorników można jednak powstrzymać. Po pierwsze należy bezwzględnie dopilnować, by komornik okazał niezbędne dokumenty. Ma to zrobić już przy pierwszej czynności egzekucyjnej; chodzi o obowiązek doręczenia dłużnikowi zawiadomienia o wszczęciu egzekucji z podaniem treści tytułu wykonawczego i wymienieniem sposobu egzekucji zawnioskowanym przez wierzyciela oraz stosownym pouczeniem. Od 7 lipca 2013 r. komornik ma również obowiązek doręczać odpis tytułu wykonawczego albo zweryfikowanego przez niego dokumentu, który mocuje egzekucję w prawie.

Jeszcze zanim sprawa trafi do komornika, sąd wydający postanowienie w sprawie BTE powinien wysłać do właściciela kredytu orzeczenie. Co ważne, dłużnikowi przysługuje prawo odwołania się od decyzji przez złożenie tzw. zarzutów. Ponadto może on także wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym. Tu kluczowe staną się dowody na to, że wypowiedzenie umowy kredytu mieszkaniowego nie miało stosownych podstaw, ponieważ bank celowo odmówił klientowi zmniejszenia kwoty rat, a także dokonania zmian w zapisach umowy, które mogłyby umożliwić mu dalszą dobrowolną spłatę. W walce z sądem i komornikiem liczy się każdy dokument, jaki składany był do banku. W ostateczności, nawet jeśli sąd nie przychyli się do wniosku dłużnika, przeciągnie to egzekucję w czasie.

11. W grupie raźniej


Szansa na wygraną z bankiem zwiększa działanie w zwartej grupie wspólnie z innymi poszkodowanymi. W całym kraju od miesięcy tworzą się spontaniczne grupy frankowiczów. Odbywają się spotkania i manifestacje, których celem jest zbiorowe dochodzenie roszczeń wobec banków i zmuszenie instytucji nadzorujących sektor finansowy, by raz na zawsze wykluczyły nieuczciwe praktyki banksterów i doradców kredytowych. Jedną z pierwszych organizacji skupiających frankowiczów było stowarzyszenie Pro Futuris założone przez Tomasza Sadlika – dziś na stronie profuturis.eu można odnaleźć informacje o tym, gdzie i do kogo zgłosić się, by dołączyć do tej i innych grup, a także w jaki sposób skutecznie zmusić bank do tego, by zechciał pochylić się nad sytuacją danego klienta. Grupy wzajemnego wsparcia organizują się w Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie i Warszawie. Informacji o nowych działaniach zrzeszających się frankowiczów można też szukać na stronach frankowicze.org, bankowebezprawie.pl, frankowiec.pl i pozwalembank.pl

12. Rozważ pozew zbiorowy


Pozwy zbiorowe stanowią alternatywę zwłaszcza dla tych frankowiczów, których nie stać na wydatek związany z wynajęciem prawnika czy pokryciem kosztów indywidualnego procesu. Wspólny mianownik pozwów zbiorowych to zmuszenie banków do usunięcia z umów niedozwolonych zapisów, a także wymuszenie na nich respektowania praw kredytobiorców. Obecnie zbierają się grupy setek chętnych w całym kraju, a poza już toczącymi się sprawami, kilkanaście kolejnych pozwów jest już gotowych i czeka na złożenie do sądów.

Niestety, sądy nie są przychylne roszczeniom frankowiczów – ostatnie oddalenia pozwów już w pierwszej instancji sprawiają, że trzeba wziąć mocno pod uwagę opinie niektórych prawników, że jest to instrument prawa całkowicie niepasujący do sytuacji i roszczeń frankowiczów. Sprawa pozwów zbiorowych nie jest oczywista także z dwóch innych powodów. Po pierwsze nie gwarantuje wstrzymania egzekucji ani rozwiązania indywidualnych sporów z bankami, a po drugie wymaga dość dużych nakładów finansowych. Przeciętnie osoba chcąca dołączyć do pozwu musi liczyć się z kosztami od kilkuset do ponad tysiąca złotych. Przed podjęciem decyzji warto się zastanowić, czy nie lepiej wydać te pieniądze na indywidualną konsultację z prawnikiem. Po wygranej w pozwie zbiorowym, mając w rękach wyrok sądu, i tak będzie trzeba dochodzić swoich praw wytaczając bankowi proces indywidualnie.

13. A może upadłość konsumencka?


W związku z nowelizacją ustawy o upadłości konsumenckiej, od grudnia 2014 r. kredytobiorcom pogrążonym w kłopotach powinno być łatwiej uzyskać pomoc państwa w spłacie zadłużenia. Chodzi głównie o to, że dzięki zmianom w prawie nie trzeba już obawiać się, że – jak w dziewięciu na dziesięć przypadków do tej pory – sąd odmówi ogłoszenia upadłości ze względu na tak podstawowe ograniczenia, jak brak majątku dłużnika, który wystarczyłby na pokrycie kosztów pracy syndyka i uiszczenia opłat za sam proces. Teraz koszt złożenia wniosku do sądu to ok. 100 zł. W wyniku decyzji sądu, dłużnik może zostać zwolniony z konieczności spłaty części długu, a to, co sąd uzna za możliwe do spłaty, zostanie rozłożone na miesięczne raty w wysokości określonej na podstawie dochodów dłużnika.

Mimo pozornej ulgi, jaką może przynieść ogłoszenie upadłości, warto zdać sobie sprawę, że cały majątek, w tym mieszkanie, na które zaciągnięto kredyt i wszystkie ruchomości i nieruchomości stanowiące zabezpieczenie, jakim dysponuje zostaną zlicytowane, a pieniądze z nich pójdą na spłatę długu. Upadłość konsumencka to naprawdę ostateczność. No chyba, że ktoś chciałby zdecydować się na ogłoszenie tzw. upadłości transgranicznej, w którymś z krajów Unii Europejskiej – sporym zainteresowaniem cieszy się ogłoszenie upadłości w Wielkiej Brytanii, ponieważ tamtejsze sądy naprawdę są w stanie pomóc dłużnikom rozpocząć życie od nowa.

poprzednia  

1 2

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (4)

  • Komentarz usunięty

  • Klauzule niedozwolone

    Kasia_Mala / 2015-05-19 13:58:18

    Z tymi umowami banków z frankowiczami są takie jaja, że szkoda mówić. Niemal w każdej z nich są klauzule niedozwolone, co oznacza, że bank nieźle leciał z nimi w kulki przez tych kilkanaście lat od wzięcia kredytu. PORAŻKA. Nikt wcześniej oczywiście tego nie zauważył? Polecam jednak zrobić audyt regulaminu, audyt umowy itp. Są w sieci firmy, które się tym zajmują i na pewno mogą pomóc. Jakie? Na przykład prokonsumencki.pl czy regulaminowo.pl - mają dużo doświadczenia w tej branży. Ach tak... ale wy nie chcecie pomocy, bo te oszustwa wam na rękę. Tak się bogacicie na niewiedzy i nieświadomości konsumentów... odpowiedz ] [ cytuj ]

  • rekinek / 2015-05-28 14:53:49

    Dopiero teraz lecą nam po pomoc? No trochę już za późno zważając na fakt, że banki dymają wszystkich na około. I ludzie muszą sobie radzić samemu. U mnie oczywiście nie obyło się bez porad prawnych - dopiero ludzie z CWW pomogli mi rozstrzygnąć spór o kredyt. odpowiedz ] [ cytuj ]

  • rekinek / 2015-05-28 14:54:02

    Dopiero teraz lecą nam po pomoc? No trochę już za późno zważając na fakt, że banki dymają wszystkich na około. I ludzie muszą sobie radzić samemu. U mnie oczywiście nie obyło się bez porad prawnych - dopiero ludzie z CWW pomogli mi rozstrzygnąć spór o kredyt. odpowiedz ] [ cytuj ]

  • Re: 12 sposobów na kredyt we frankach

    Martama / 2018-07-25 12:54:59

    Całkiem dobry i w dodatku prosty sposób to kupowanie waluty w kantorze internetowym. Banki realizują przewalutowanie po niezbyt korzystnym kursie, a tak to klient decyduje ile za CHF zapłaci. Mając tak duży wybór e-kantorów na pewno się trafi na korzystną wycenę. Ja mogę m.in. Amronet polecić, od lat platforma jest znana i lubiana ze względu na niedrogie oraz sprawne przewalutowania. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: