Ubezpieczenie telefonu: ile kosztuje i na co uważać?
2014-11-19 08:05
Ile kosztuje ochrona smartfona? © tullpictureset - Fotolia.com
Przeczytaj także: 4 rzeczy, o których pamiętaj wybierając ubezpieczenie telefonu
Za kompletne ubezpieczenie telefonu trzeba zapłacić 20 zł/m-c
Po sprawdzeniu aktualnej oferty rynkowej okazuje się, że czterech ubezpieczycieli przygotowało „niefirmowe” polisy dla posiadaczy urządzeń elektronicznych (patrz poniższe zestawienie). Niestety dwa dostępne ubezpieczenia chronią jedynie telefony komórkowe w abonamencie. Takie polisy są sprzedawane za pośrednictwem krajowych operatorów (Play i Orange).
Ubezpieczenia znajdujące się w ofercie banków mają szerszy zakres. Klienci BNP Paribas i mBanku mogą skorzystać z ochrony, która obejmuje wszystkie urządzenia elektroniczne (również sprzęt zakupiony po zawarciu umowy). W przypadku oferty BNP Paribas suma ubezpieczenia wynosi 6000 zł. Limit odpowiedzialności ubezpieczyciela współpracującego z mBankiem to 1000 zł, 2500 zł lub 5000 zł. Wysokość tego limitu zależy od zadeklarowanej wartości urządzenia – informuje Nina Kuczyńska z porównywarki ubezpieczeń Ubea.
fot. tullpictureset - Fotolia.com
Ile kosztuje ochrona smartfona?
Koszt czterech analizowanych polis jest dość zróżnicowany. Posiadacz smartfona o wartości 2500 zł za ochronę musi zapłacić od 7,99 zł/m-c do 29,00 zł/m-c. Wysokość składki jest uzależniona od wybranego wariantu ubezpieczenia. Trzeba zwrócić uwagę, że najtańsza polisa nie działa w przypadku zalania lub kradzieży kieszonkowej. Nina Kuczyńska z porównywarki ubezpieczeń Ubea zaznacza, że osoba poszukująca kompletnej ochrony dla telefonu kosztującego 2500 zł musi zapłacić około 20 zł/m-c.
fot. mat. prasowe
Ubezpieczenia sprzętu elektronicznego dla osób prywatnych
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych porównywarki Ubea.pl
Dokładna lektura warunków polisy to konieczność
Właściciele urządzeń elektronicznych, którzy chcą je zabezpieczyć, powinni zapoznać się z dokumentem określanym jako ogólne warunki ubezpieczenia (OWU). Lektura OWU jest konieczna, ponieważ każda z czterech polis ma pewne „haczyki”. Przykładowo ubezpieczenie oferowane przez BNP Paribas przewiduje franszyzę integralną o wysokości 100 zł. W związku z tym zakład ubezpieczeniowy nie pokryje szkody o niewielkiej wartości (np. 50 zł lub 99 zł). Osoby kupujące polisę w mBanku powinny natomiast wiedzieć, że odszkodowanie za sprzęt utracony podczas napadu ulicznego nie przekroczy 1000 zł.
Dzięki lekturze warunków ubezpieczenia posiadacz sprzętu elektronicznego uniknie przykrych niespodzianek, które są związane z ograniczeniami ochrony. Dopiero po uwzględnieniu takich „haczyków” można ocenić, czy proponowana ochrona jest adekwatna do wysokości składki ubezpieczeniowej. Wartość posiadanego sprzętu również powinna mieć wpływ na decyzję o wykupieniu ochrony.
W obecnych warunkach polisy są opłacalne głównie dla osób, które kupiły urządzenia elektroniczne z najwyższej półki cenowej – podsumowuje Nina Kuczyńska z porównywarki ubezpieczeń Ubea.
Andrzej Prajsnar,
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Polski rynek ubezpieczeń liderem regionu. Na składki wydaliśmy ponad 72 mld zł
-
Nogi, język, a nawet pośladki pod ochroną, czyli najciekawsze ubezpieczenia na świecie
-
Ceny ubezpieczeń: globalne, ale umiarkowane wzrosty w polisach
-
Ubezpieczenie mieszkania ważniejsze niż ubezpieczenie na życie?
-
Czy zabraknie nam pieniędzy na ubezpieczenia?
-
Firmy ubezpieczeniowe czekają na 377 mln zł z tytułu nieopłaconych polis
-
Ubezpieczenia dla firm w 2022 r.: jakie ceny, ryzyka, problemy?
-
Marsh: ceny ubezpieczeń rosną już od kilkunastu kwartałów
-
Marsh: ubezpieczenia znowu droższe
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)