Lokaty i konta oszczędnościowe: realne zyski V 201

Przeczytaj także: Lokaty i konta oszczędnościowe: realne zyski IV 2014

Sytuacja posiadaczy oszczędności się poprawia, bo na oferowanych obecnie rocznych lokatach realnie da się zarobić 0,81 proc., podczas gdy miesiąc wcześniej było to 0,76 proc. Wyliczany przez nas Indeks Realnego Oszczędzania (IRO) pokazuje, jakiej realnej stopy zwrotu można się spodziewać po zakładanych obecnie najlepszych 12-miesiecznych depozytach. Uwzględnia on zatem konieczność zapłacenia 19-proc. podatku od zysków kapitałowych, jak również utratę wartości pieniędzy na skutek inflacji. Do wyliczenia tego, jak wzrost cen wpłynie na deponowane obecnie pieniądze, używamy prognozy inflacji publikowanej przez Narodowy Bank Polski. Taka oczekiwana realna stopa zwrotu uwzględnia więc wszystkie czynniki, które mają wpływ na wartość oszczędności: nominalne oprocentowanie, podatek Belki oraz inflację. Jak pokazuje poniższy wykres po okresie spadków IRO, doczekaliśmy się jego wzrostu.

Wzrost wartości indeksu w ostatnim miesiącu to m.in. kwestia tego, że nieznacznie poprawiło się oprocentowanie rocznych depozytów. Jak również tego, że prognozowana przez NBP inflacja pozostaje na niezmiennym poziomie - Mimo okresu Wielkanocy, który zawsze wiąże się z zauważalnym wzrostem cen, inflacja za ostatni miesiąc wyniosła jedynie 0,3 proc. r/r. Sugeruje to niską presję inflacyjną, co działa na korzyść posiadaczy oszczędności – mówi Adrian Fionik, ekspert BGŻOptima.

Z jednej strony niska presja inflacyjna, z drugiej nieco wyższe oprocentowanie depozytów. Średnia stawek pięciu najlepszych lokat na 12 miesięcy wzrosła w ciągu miesiąca z 3,43 proc. do 3,49 proc., co miało bezpośredni wpływ na wartość indeksu. W przypadku lokat półrocznych mamy jeszcze wyraźniejszy wzrost, bo z 3,23 proc. na 3,32 proc. Ciekawa rzeczy przydarzyła się w przypadku depozytów kwartalnych, gdzie przeciętna z najlepszych stawek to aktualnie 3,08 proc., a miesiąc wcześniej było to 3,10 proc. Jednak w między czasie, na początku maja oprocentowanie doszło do 3,34 proc. - Wiązało się to z pojawieniem ofert promocyjnych w okresie Wielkanocy. Obecnie widzimy powrót do poziomów sprzed miesiąca, ponieważ oferty miały charakter krótkookresowy, ale wskazuje to na coraz śmielsze akcje promocyjne ze strony banków – mówi Adrian Fionik, ekspert BGŻOptima.

Poprawia się zatem oprocentowanie depozytów terminowych, jednak w przypadku kont oszczędnościowych widać raczej odwrotną tendencję. Miesiąc temu można było na nich zarobić 3,06 proc., a teraz już tylko 3,01 proc. Poniższy wykres pokazuje jak zmieniały się stawki oprocentowania najlepszych depozytów w ostatnich miesiącach.


Pamiętajmy, że powyższe stawki, sięgające 3,5 w przypadku lokat rocznych, to średnia z pięciu najlepszych depozytów. Rynkowy standard jest niestety wyraźnie niższy i oscyluje raczej wokół poziomu 2,5 proc. Niestety takie oprocentowanie nie gwarantuje realnego zysku w wysokość 0,81 proc., co więcej grozi nawet realną stratą, czyli tym że nasze oszczędności leżąc przez rok w banku więcej zejdą na wartości na skutek inflacji, niż przyniosą zysku w postaci odsetek. Oprocentowanie netto, czyli po odliczeniu podatku Belki, musi przebić inflację. Wyliczyliśmy więc próg opłacalności dla rocznych lokat i wynosi on 2,47 proc. Jeśli sprawdzą się prognozy inflacji, to lokata z takim oprocentowaniem pozwoli nam wyjść na zero. Dopisana wysokość odsetek zbilansuje utratę wartości pieniędzy, czyli zaledwie ochronimy je przed inflacją. Dopiero wyższe poziomy pozwolą cieszyć się realnym zyskiem. I właśnie dlatego warto wyszukiwać lokaty o jak najwyższym oprocentowaniu.

Metodologia badania
Indeks Realnego Oszczędzania BGŻOptima został policzony na podstawie średniej arytmetycznej z 5 najwyżej oprocentowanych ofert depozytów na okres 12 miesięcy. Nie uwzględniamy w tym zestawieniu ofert dla nowych klientów i z dodatkowymi wymaganiami, jak na przykład dodatkowe płatne konto. Pod uwagę brane było oprocentowanie netto tych ofert, czyli po uwzględnieniu podatku od zysków kapitałowych. Stopa inflacji zastosowana do wyliczeń jest interpolacją odczytów kwartalnych pokazywanych w Ankiecie Makroekonomicznej publikowanej przez Narodowy Bank Polski. Realna stopa zwrotu została wyliczona na podstawie wzoru Fishera.