eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Raport o inflacji z dużym wpływem na funta brytyjskiego

Raport o inflacji z dużym wpływem na funta brytyjskiego

2014-02-13 11:37

Raport o inflacji z dużym wpływem na funta brytyjskiego

Wykres 1 GBPUSD – interwał dzienny © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (4)

Dobre nastawienie rynków do ryzykownych aktywów zdecydowanie pogorszyło się podczas sesji azjatyckiej, gdzie mogliśmy zobaczyć prawie 2% spadek indeksu Nikkei. Odbiło się to także na umocnieniu jena, który zyskiwał do dolara prawie 0.5%.

Przeczytaj także: Gorsze dane z rynku pracy w USA dają nadzieję na przedłużenie QE?

Raport o inflacji z dużym wpływem na funta

Dobre nastawienie rynków do ryzykownych aktywów zdecydowanie pogorszyło się podczas sesji azjatyckiej, gdzie mogliśmy zobaczyć prawie 2% spadek indeksu Nikkei. Odbiło się to także na umocnieniu jena, który zyskiwał do dolara prawie 0.5%

Z nocnych odczytów warto zwrócić uwagę na dane z rynku pracy w Australii, gdzie stopa bezrobocia wynosi obecnie 6%, plasując się na najwyższym od 10 lat poziomie, a liczba miejsc pracy spadła m/m o 3.7 tys. Doprowadziło to do odwrócenia sytuacji na silnym w ostatnim czasie dolarze australijskim i może rozpocząć powrót do osłabiania się tej waluty. Biorąc pod uwagę tak słabe odczyty Bank Australii może powrócić do zarzuconego podczas ostatniego posiedzenia pomysłu, czyli obniżki stóp procentowych.

Najważniejszym rynkowym wydarzeniem była wczoraj publikacja raportu na temat inflacji przez Bank Anglii, który posiadał bardziej jastrzębi od oczekiwanego ton i doprowadził do wyraźnego umocnienia funta. Znacząco podwyższone zostały w nim prognozy wzrostu dla brytyjskiej gospodarki, a już w tym kwartale poziom bezrobocia ma spaść do określanego wcześniej przez Bank Anglii jako referencyjny poziomu 7%, przy którym miała zostać zacieśniana polityka monetarna. Zgodnie z tym co powiedział Mark Cerney nie będzie działo się to podczas najbliższych posiedzeń, a rynki wyceniają obecnie pierwszą podwyżkę stóp na II kwartał 2015. Pokazuje to, że różnica w kierunkach polityki monetarnej może prowadzić do dalszego umacniania funta w stosunku do euro.

Zgodnie z oczekiwaniami również w amerykańskim Senacie udało się przegłosować podniesienie limitu zadłużenia do marca 2015 roku co daje rok odpoczynku od obaw o niewypłacalność Stanów Zjednoczonych, a w kontekście wyborów do Kongresu, które będą miały miejsce w listopadzie 2014 roku, dalsze zwiększanie limitu może stanowić mniejszy niż obecnie problem.

W dzisiejszym kalendarium warto zwrócić uwagę na dane ze Stanów Zjednoczonych o sprzedaży detalicznej oraz nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych, które mogą przynieść zmienność na dolarze, ze względu na niepewność co do losów dalszych cięć programu luzowania ilościowego. Należy pamiętać, iż odwołane z powodów warunków pogodowych zostało dzisiejsze wystąpienie prezes FED Janet Yellen przed senacką komisja, które według nowych informacji ma odbyć się w poniedziałek. W nocy poznamy z kolei dane o inflacji w chinach, które mogą mieć znaczenie dla walut regionu oraz AUD i NZD. W kontekście EURUSD najważniejsze będą odczyty, które poznamy w piątek o PKB w Strefie Euro, gdyż jak widzieliśmy wczoraj rynek bardzo chwilowo reaguje obecnie na wypowiedzi członków ECB, którzy jak wspomniał wczoraj Benoit Coeure bardzo poważnie rozważali obniżenie stopy depozytowej do ujemnego poziomu.

Technicznie sytuacja na GBPUSD wygląda ciekawie, gdyż dotarliśmy do oporu w okolicach 1.6610, gdzie znajdują się szczytu z początku roku oraz wybita linia trendu wzrostowego. Jego pokonanie powinno zaowocować wzrostem do 1.6670 i dalej 1.6750. Wsparciem obecnie powinna być 50 sesyjna średnia na 1.6335 oraz ważniejsze okolice 1.6250, gdzie znajdowały się grudniowe oraz niedawne dołki.

fot. mat. prasowe

Wykres 1 GBPUSD – interwał dzienny

Technicznie sytuacja na GBPUSD wygląda ciekawie, gdyż dotarliśmy do oporu w okolicach 1.6610, gdzie znajdują się szczytu z początku roku oraz wybita linia trendu wzrostowego.


fot. mat. prasowe

Notowania rynkowe

Notowania rynkowe (08:30)


EBC i BoE w odwrotnym kierunku

fot. mat. prasowe

Wykres 2. EURGBP– interwał dzienny

Wczorajsza sesja nie była łaskawa dla wspólnej waluty. Pomimo pozytywnego nastawienia inwestorów do ryzykownych aktywów, euro traciło na wartości względem innych walut rynków rozwiniętych, czy polskiego złotego.


Wczorajsza sesja nie była łaskawa dla wspólnej waluty. Pomimo pozytywnego nastawienia inwestorów do ryzykownych aktywów, euro traciło na wartości względem innych walut rynków rozwiniętych, czy polskiego złotego.

Jeszcze przed południem zawiodły dane z europejskiego przemysłu. Produkcja przemysłowa spadła w grudniu w stosunku do listopada o 0.7%, kiedy konsensus rynkowy mówił o spadku na poziomie 0.2%. Dodatkowo, w dół zrewidowano także wzrost z listopada (do 1.6% z 1.8%). Dane te podkreślają, iż pomimo dobrych odczytów wskaźników bazujących na oczekiwaniach (np. PMI), odbicia nie widać w „twardych” danych z gospodarki. Wysoka korelacja produkcji przemysłowej i PKB sprawia, że prognoza EBC o 0.3% wzrostu w 2013 roku może być trudna do osiągnięcia. Inwestorzy ponownie skupiają zatem uwagę na EBC, który powinien podczas marcowego posiedzenia podjąć kroki zmierzające do dalszego luzowania polityki monetarnej.

Dodatkową presję na euro wywarła wczorajsza wypowiedź Benoît Coeuré, który wskazał, że EBC „poważnie rozważa wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej”. Zdaniem członka zarządu EBC, miałoby to rozruszać akcję kredytową w Strefie Euro, gdyż banki byłby „karane” za utrzymywanie środków w Banku Centralnym.

Brak działań po ostatnim posiedzeniu nieco rozczarował rynki, ale tym razem Mario Draghi i jego współpracownicy dostali potwierdzenie w kolejnych, słabych danych makro, zatem podjęciu działań można obecnie przypisać większe prawodopobieństwo.

Inny Europejski Bank Centralny (Bank Anglii) przedstawił wczoraj raport inflacji, gdzie zgodnie z przewidywaniami porzucono stopę bezrobocia jako wskaźnik używany w forward guidance, ale przede wszystkim przedstawiono bardzo optymistyczne prognozy dotyczące wzrostu w Wielkiej Brytanii, co bardzo spodobało się rynkom. Pomimo zapewnień ze strony Marka Carney’a, iż stopy na długo pozostaną niskie, funt zyskiwał na wartości do wszystkich głównych walut. Dywergencja polityk dwóch banków centralnych stwarza okazję inwestycyjną w średnim terminie. EURGBP zmierza w kierunku tegorocznego minimum, a po jego przebiciu droga na 0.8050 będzie otwarta.

Złoto coraz bliżej 1300 USD/oz

fot. mat. prasowe

Wykres 3. XAUUSD – interwał dzienny

Kolejne słabsze dane o zmianie zatrudnienia (tzw. Payrolls) oraz ISM dla przemysłu w USA, pozwoliły XAUUSD pokonać istotną barierę w postaci średnioterminowej linii trendu spadkowego oraz 100-sesyjnej średniej kroczącej.


Kolejne słabsze dane o zmianie zatrudnienia (tzw. Payrolls) oraz ISM dla przemysłu w USA, pozwoliły XAUUSD pokonać istotną barierę w postaci średnioterminowej linii trendu spadkowego oraz 100-sesyjnej średniej kroczącej.

Janet Jellen nie sygnalizowała we wtorkowym wystąpieniu żadnych zmian w polityce monetarnej, zatem wydarzenie to możemy uznać za nieistotne dla notowań złota.

W tym tygodniu warto jednak obserwować szczególnie dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej w USA, a także produkcję przemysłową i stopę wykorzystania zdolności produkcyjnych (piątek). Wydaje się, że produkcja przemysłowa może być uważniej obserwowana niż zwykle, z tytułu ostatniego negatywnego zaskoczenia na wskaźniku ISM dla przemysłu.

Przed kruszcem kolejny opór, tym razem psychologiczny, 1300 USD/oz. Na tym poziomie część rynku może dojść do wniosku, że czas realizować zyski z długich pozycji lub rozpocząć grę na spadki.

Na poziomie 1306 USD/oz znajduje się obecnie 200 sesyjna średnia krocząca, której przekroczenie w cenach zamknięcia byłoby bardzo pozytywnym sygnałem. MACD potwierdza kontynuację ruchu wzrostowego. Należy również zwrócić uwagę, iż XAUUSD nie zakończył jeszcze w pełni wybicia ponad 61.8% zniesienia fali spadkowej z końca 2013 roku, zatem kierunek na najbliższe sesje nadal nie jest rozstrzygnięty.

Jest duża szansa na pozytywne zaskoczenie na rynku funduszy ETF. Być może luty będzie pierwszym miesiącem od ponad roku, kiedy saldo wpłat do „złotych ETF” będzie wyższe niż saldo umorzeń. Obecnie saldo netto wynosi 22 tys. uncji i jeśli ten kierunek utrzyma się, byki mogą liczyć także na wsparcie na rynku fizycznym.

Na podwórku największego importera złota, czyli Indii sytuacja ciągle jest niepewna. Wysiłki władz do zmniejszenia importu złota, co miałoby poprawić saldo rachunku bieżącego, jak na razie przynoszą zamierzony efekt. Import złota spada, ale lokalni handlarze coraz bardziej interesują się srebrem, które znajduje się na atrakcyjnych poziomach cenowych.

Ostatnie wydarzenia

Strefa Euro Produkcja przemysłowa m/m
Grudzień: -0.7%
Prognoza:-0.2%
Poprzednio: 1.8%

Polska Saldo rachunku bieżącego
Grudzień: -843 mln
Prognoza:-1214 mln
Poprzednio: -984 mln

Australia Zmiana zatrudnienia
Styczeń: -3.7 tys.
Prognoza:15.3 tys.
Poprzednio: -22.6 tys.

Stopa bezrobocia
Styczeń: 6%
Prognoza: 5.9%
Poprzednio: 5.8%

Kalendarz na najbliższe godziny

SEK 9:30 Decyzja ws. stóp procentowych

EUR 10:00 Raport miesięczny EBC

USD 14:30 Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych
Prognoza: 330 tys.
Poprzednio: 331 tys.

Sprzedaż detaliczna m/m
Prognoza: 0.0%.
Poprzednio: 0.2%

Sprzedaż detaliczna po wyłączeniu środków transportu m/m
Prognoza: 0.0%.
Poprzednio: 0.2%

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: